Antypis Legion / Legion

publixo.com 12 godzin temu


Dawno wyciąłem PiS dookoła siebie w realu. Zostało może kilka osób z dalszej rodziny, z którymi nie miałem kontaktu. W tym względzie czuję się prawie jak Jezus czyniący cuda. Może nie od razu ślepi odzyskują wzrok, a trupy się podnoszą, ale się mieli we łbach. Mieli, mieli i w końcu się przemieli. Wtedy wychodzi na moje.

Nad stołami do których zasiadam wieczerzać nie wisi siekiera w powietrzu, ale wychodzą gromy i obelgi w kierunku patologii pisowskiej. Mógłbym rzec, iż to tradycja, w której jestem ceremoniarzem. Trochę się wstydzę, ale podnieca mnie, kiedy o tym piszę. Przechodzą mnie dreszcze i czuję gorąc w lędźwiach. Jakbym się samemu Lucyferowi dla spodobania spowiadał. I jeszcze, i jeszcze. Wśród znajomych też nie mam pisowskiej patologii. Kiedyś trochę było, ale ubyło i nie ma. Jest czysto. Czuję się jakbym żył w ... prawdziwej Polsce. Ale, muszę też do czegoś się przyznać...

Bardzo nas wkurwiają nasze obce media typu TVN i reszta. Nas, to znaczy mnie, rodzinę i znajomych. Pokazują nam na okrągło tego Tołdiego przy jedzeniu. Boże... Trzeba wyłączać, żeby ktoś kością albo widelcem nie rzucił. Chyba tylko ja daję radę wysłuchać Tołdiego do końca.


Idź do oryginalnego materiału