Nie chcesz głosować na żadnego z kandydatów? niedługo możesz dostać taką możliwość. Senat zajmie się obywatelską petycją, która domaga się, by na kartach wyborczych pojawiła się opcja „żaden z powyższych”. Pomysł ma już tysiące zwolenników – i równie wielu przeciwników.
Łódzki Instytut Spraw Obywatelskich uważa, iż wyborcy powinni mieć możliwość oddania ważnego głosu także wtedy, gdy nie wskazują żadnego z kandydatów - pisze "Rzeczpospolita".
Jak czytamy w czwartkowej "Rzeczpospolitej", według petycji przygotowanej przez łódzki Instytut Spraw Obywatelskich i podpisanej przez 5,7 tys. osób, na kartach do głosowania powinna pojawić się pozycja "żaden z powyższych". Tą propozycją zajmie się Senat.
Instytut wylicza, iż w ostatnich wyborach z 29,4 mln uprawnionych wyborców aż 8,5 mln oddało głos nieważny.
"Rz" podaje, iż "Instytut Spraw Obywatelskich już od 2014 r. prowadzi kampanię +Żaden z powyższych+ i nie jest odosobniony w swoim poglądzie".
"Rozumiem argumenty wnioskodawców, jednak uważam, iż jest to rozwiązanie, które mogłoby budzić zastrzeżenia konstytucyjne" - mówi przywoływany przez "Rz" szef sejmowej podkomisji stałej do spraw nowelizacji prawa wyborczego Mariusz Witczak (KO). "Poza tym już teraz można zgodnie z prawem oddać głos pusty bądź intencjonalnie nieważny, polegający np. na postanowieniu więcej niż jednego krzyżyka" – dodaje.
"Jak zauważa Instytut Spraw Obywatelskich, wśród państw europejskich głosowanie negatywne wprowadzono przede wszystkim w Hiszpanii, a w Belgii, Francji i Hiszpanii wyborca ma prawo oddać pusty głos, który jest włączany do ogólnej liczby ważnych głosów oddanych w wyborach. W petycji czytamy też, iż możliwość oddania ważnego głosu wyrażającego sprzeciw wobec wszystkich kandydatów została wprowadzona w 2013 roku w Indiach" - pisze "Rz".(PAP)