

Europoseł PiS Adam Bielan zapowiedział, iż jeżeli kandydat rządu Donalda Tuska nie wygra wyborów prezydenckich w Polsce, „będziemy mieli więcej wolności”. „Jeżeli kandydat rządowy, zastępca Donalda Tuska w PO nie wygra wyborów, nie dojdzie do tego wymarzonego przez polityków PO, a wypowiedzianego wprost przez Grzegorza Schetynę domknięcia systemu” – powiedział.
Adam Bielan odniósł się w Radiu Plus do planowanej konwencji Karola Nawrockiego i stwierdził, iż na trzy tygodnie przed I turą wyborów prezydenckich potrzebna jest nowa energia.
To będzie spotkanie sympatyków, aktywistów kandydata, który jest kandydatem obywatelskim, nie jest członkiem żadnej partii, ale oczywiście my jako PiS bardzo mocno wspieramy dr Nawrockiego
— powiedział.
Nie jesteśmy jedyną organizacją, która go wspiera, przypomnę o poparciu NSZZ Solidarność, więc z całą pewnością to moment, żeby wszystkie te osoby, które ciężko pracują w kampanii na terenie całej Polski, mogły się spotkać, zobaczyć na żywo naszego kandydata, wysłuchać jego przemówienia i rozjechać się w Polsce z nową energią, która jest nam bardzo potrzebna na ostatnie 3 tygodnie kampanii przed I turą
— zaznaczył Bielan.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Karol Nawrocki uchyla rąbka tajemnicy: „To będzie zupełnie inna konwencja. Będzie miała swój rytm, swoje emocje”
Przeciwko „domykaniu systemu”
Europoseł partii Jarosława Kaczyńskiego ocenił, iż jeżeli w wyborach prezydenckich nie zwycięży ostatecznie reprezentant obozu rządowego, w Polsce zwiększy się przestrzeń wolności.
Jeżeli kandydat rządowy, zastępca Donalda Tuska w PO nie wygra wyborów, nie dojdzie do tego wymarzonego przez polityków PO, a wypowiedzianego wprost przez Grzegorza Schetynę domknięcia systemu, będziemy mieć w naszym kraju po prostu znacznie więcej wolności
— podkreślił Bielan.
Prowadzący Jacek Prusinowski pytał polityka, czy obecny rząd upadnie, jeżeli Trzaskowski wyborów prezydenckich nie wygra.
To już pytanie do Donalda Tuska. Wiemy, iż ten rząd składa się bodaj z 11 partii czy koalicja składa się z 10 czy 11 partii. To najszersza koalicja znana mi od połowy lat 90.
— przyznał.
„Koalicja trzeszczy”
Adam Bielan zwrócił uwagę, iż „koalicja trzeszczy”, mnożą się kolejne konflikty i nieporozumienia, a gdy Rafał Trzaskowski przegra wybory prezydenckie, to wówczas „trupy wypadną z szafy”.
Widać wyraźnie, jak w tej koalicji trzeszczy. Widzieliśmy niedawno aferę w Senacie, publiczną wymianę zdań pomiędzy wicemarszałkiem Senatu a panią marszałek Senatu. Zarzucanie sobie ubeckich metod. Po takich słowach któreś z nich powinno podać się do dymisji albo być odwołane
— ocenił europoseł PiS.
Te wszystkie trupy są w tej chwili chowane po szafach, byleby dotrwać do wyborów prezydenckich, ale o ile Rafał Trzaskowski przegra te wybory, a głęboko wierzę, iż tak się stanie, to one oczywiście z tej szafy wypadną
— podsumował Adam Bielan.
CZYTAJ TEŻ:
maz/Radio Plus