Biometan i wodór alternatywą dla gazu

6 dni temu
Zdjęcie: Czy dla gazu jest alternatywa?


Biometan i wodór będą w najbliższych latach alternatywnym źródłem energii dla gazu. O technologiach dla sektora gazowniczego rozmawiano w Kielcach podczas konferencji na Targach Techniki Gazowniczej Gas Expo.

W wywiadzie dla Radia Kielce o roli gazownictwa w zmieniającej się energetyce, mówi Wiesław Prugar, prezes Izby Gospodarczej Gazownictwa i członek zarządu ds. Upstream, ORLEN S.A.

Jak Grupa Orlen podchodzi do tematu zeroemisyjności i odchodzenia od paliw stałych?

– Do wszystkich elementów transformacyjnych musimy podchodzić w sposób zrównoważony. Zarówno widzimy rolę gazu, czy generalnie węglowodorów jako źródeł energii na przyszłość w okresie 20-30 lat, ale tak samo stawiamy na wodór, rozwijamy elementy związane z transformacją w transporcie, czyli chociażby elektromobilność, ale też i wodór do transportu. Jest to skomplikowany i długotrwały proces, tak żeby bezpiecznie przeprowadzić nas z jednej epoki paliw kopalnych do świata zupełnie zeroemisyjnego.

Czy to oznacza, iż kiedyś w zupełności zlikwidujemy paliwa kopalniane?

– Myślę, iż w krótkim horyzoncie czasowym to jest niemożliwe, dlatego, iż wymagałoby to dla nas ogromnego wysiłku ekonomicznego. Społeczeństwo musiałoby ponieść koszt ogromnych projektów inwestycyjnych. Wydaje mi się, iż to jest długofalowy proces rozłożony na lata. Widzimy w tej chwili pewną refleksję, o ile chodzi o Unię Europejską w tym zakresie. Nikt nie dyskutuje, o ile chodzi o osiągnięcie konkretnych punktów. Natomiast zastanawiam się nad tym, czy harmonogram, który tym celom towarzyszy jest racjonalny. Myślę, iż będzie nad tym niebawem pewna refleksja i ten proces będzie trochę dłuższy niż niektórym się wydawało.

Od 2035 roku Unia Europejska ma produkować tylko samochody elektryczne, czy w związku z tym Grupa Orlen zamontuje na wszystkich stacjach ładowarki elektryczne?

– Wszystko wskazuje na to iż o ilości ładowarek będzie decydował rynek i jego potrzeby. Na razie nie widać aby wszędzie były potrzebne ładowarki elektryczne. Ale Orlen ma plany na rozwój tego typu infrastruktury. W związku z tym coraz więcej tego typu urządzeń jest instalowanych i ten proces będzie kontynuowany. W naszej strategii mówimy także o dwóch małych elektrowniach jądrowych, tak zwanych SMR-ach, które chcemy zrealizować dla naszych potrzeb przemysłowych. Od wielu lat prowadzimy też rozwój odnawialnych źródeł energii w postaci farm wiatrowych. To bardzo kosztowne instalacje ponieważ wymagają dodatkowych elementów.

Bez chociażby magazynów energii, trudno sobie wyobrazić na dużą skalę rozwoju energii odnawialnej. Dlatego, że, nie zawsze słońce świeci, nie zawsze wiatr wieje. W związku z tym wtedy, kiedy mamy dużą produkcję energii z wiatru czy ze słońca, musimy też myśleć o tym, żeby ją magazynować.

Co Pan myśli na temat biometanu?

– Biometan według mnie to jest źródło na przyszłość, które będzie się rozwijać w zależności od dostępności surowca, z którego będzie produkowany. Plany jakie ma Polska w tym zakresie są bardzo ambitne. Biogazownie, a potem biometanownie to są źródła generacji o małej mocy, rzędu 5 MW.

09.04.2025. Kielce. Konferencja „Technologie dla sektora gazowniczego na progu zmian”. Na zdjęciu Wiesław Prugar – prezes Izby Gospodarczej Gazownictwa i członek zarządu ds. Upstream, ORLEN S.A. / Fot. Wiktor Taszłow – Radio Kielce

– Produkcja metanu będzie mieć najważniejsze znaczenie w najbliższych latach – podkreśla członek zarządu Polskiej Spółki Gazownictwa, Szymon Paweł Moś. – Biometan można będzie wtłoczyć do sieci gazowej i zastąpi nam gaz kopalny. My biometanu nie produkujemy, jesteśmy dystrybutorem. Żeby biometan wtłoczyć do sieci trzeba znaleźć takie miejsce, w którym ta sieć będzie zapewniała jego odbiór. Innymi słowy musimy wiedzieć, iż w danym miejscu zużycie gazu jest takie, iż jego wtłoczenie spowoduje jego odebranie. Na przykład w kuchence gazowej, w piecu gazowym, przez zakład przemysłowy. Wychodząc naprzeciw inwestorom, którzy takie biometanownie chcą budować i przyłączać źródła do sieci, uruchomiliśmy mapę chłonności. To jest takie narzędzie, które pokazuje inwestorom w którym miejscu ta chłonność, czyli ta dostępność sieci jest. To jest narzędzie nowatorskie, które czyni nas liderem, o ile chodzi o transformację w obszarze gazu. Wszelkie prognozy, którymi dysponujemy mówią, iż całkowite zapotrzebowanie na gaz będzie większe. Jesteśmy na piątym miejscu w Europie, o ile chodzi o dostępność naturalnego produktu, z którego powstaje biometan. choćby około 20 proc. gazu w sieci może być zastąpione w przyszłości biometanem.

Pana zdaniem alternatywnym źródłem dla gazu w Polsce szybciej będzie biometan czy wodór?

– Na pewno dzisiaj możemy z dużo większą pewnością mówić o biometanie, bo technologia jego produkcji, jest technologią znaną, dostępną w wielu krajach europejskich i realizowaną. Już niedługo będziemy mieli okazję przyłączyć pierwszą biometanownię. Wodór wymaga jeszcze trochę prac technologicznych, ale w Niemczech na przykład wodór już rozwija się. Mogę powiedzieć, iż Polska Spółka Gazownictwa, jako spółka z Grupy Kapitałowej Orlen, również bada nasze sieci pod kątem możliwości przesyłu wodoru.

Targi Gas EXPO potrwają do 10 kwietnia. Udział w nich bierze ponad 140 wystawców z Polski, Estonii, Niemiec, Szwajcarii i Czech.

09.04.2025. Kielce. Konferencja „Technologie dla sektora gazowniczego na progu zmian”. Na zdjęciu Szymon Paweł Moś – członek zarządu Polskiej Spółki Gazownictwa. / Fot. Wiktor Taszłow – Radio Kielce

Idź do oryginalnego materiału