Bodnar powołuje zespół śledczy. Dojdzie do przeliczenia głosów

5 godzin temu

Adam Bodnar powołuje zespół śledczy, który zajmie się ponownym liczeniem głosów w 296 obwodowych komisjach wyborczych. Jak informują media, w poniedziałek dojdzie do "niezwłocznego" wydania poleceń dla prokuratorów z rejonu w tej sprawie. Decyzja ma opierać się na zamówionych wcześniej ekspertyzach.

Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza", powołując się na anonimowe źródło, prokurator generalny Adam Bodnar podjął decyzję o powołaniu zespołu śledczego, który zajmie się ponownym liczeniem głosów w 296 obwodowych komisach wyborczych.

Adam Bodnar podjął decyzję. Śledczy zajmą się wynikami z wyborów

Według portalu w poniedziałek dojdzie do "niezwłocznego" wydania poleceń dla prokuratorów z rejonu. Wcześniej, w minioną środę Adam Bodnar złożył do Sądu Najwyższego pismo w sprawie przeprowadzenia oględzin kart do głosowania w 1472 obwodowych komisjach wyborczych.

ZOBACZ: Będzie ponowne liczenie głosów? "Zamówiliśmy ekspertyzy"

Taka liczba związana była z analizą wykonaną przez dr Krzysztofa Kontka, który jest badaczem związanym z SGH. Jak wskazał rozmówca "Wyborczej", wcześniejsze ustalenia w sprawie nieprawidłowości podważono, a dla prokuratora generalnego "wiążące są ekspertyzy, które zostały zamówione oficjalnie".

Autorzy tekstu podkreślają, iż prokurator może dokonać oględzin kart do głosowania, wówczas gdy prowadzi postępowanie. "Kodeks postępowania karnego reguluje zasady przeprowadzania oględzin dowodów. Natomiast prawnokarnej oceny nieprawidłowości bądź nadużyć prokurator może dokonać tylko w toczącym się postępowaniu karnym. I aby je wszcząć, musi zaistnieć uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa. Zapowiadane powołanie zespołu śledczego oznacza, iż takie postępowanie już zostało wszczęte albo zostanie wszczęte w poniedziałek" - napisano.

Anomalie przy wynikach wyborów prezydenckich. "Zamówiliśmy ekspertyzy"

Jak powiedział Adam Bodnar w piątkowym "Gościu Wydarzeń", w związku z "zarzutami publicznymi zamówiliśmy ekspertyzy od biegłych". - Dwóch wybitnych profesorów, prof. Andrzej Torój z SGH oraz prof. Jacek Haman z wydziału socjologii UW. Spytaliśmy się ich jako prokuratura: o ile mówimy o tych anomaliach statystycznych, to jaką one przybrały skalę? Odpowiedź na to pytanie jest dla mnie też istotna - powiedział.

ZOBACZ: Adam Bodnar odpowiada na zarzuty Zbigniewa Ziobry. "Ma wielką fantazję"

Według wyników z ekspertyz, "jeżeli chodzi o prof. Hamana - to on wskazał, iż tych komisji, co do których wychodzą takie silne nieprawidłowości, które mogłyby zaburzać wynik, to jest 259 obwodowych komisji wyborczych".

- Z czego duża część jest na niekorzyść Rafała Trzaskowskiego, ale też mniejsza część jest na niekorzyść Karola Nawrockiego. To nie jest tak, iż wszystkie są na niekorzyść jednej osoby - podkreślił.

- Natomiast prof. Torój wskazuje, jakie to mogłoby mieć przełożenie na liczbę głosów na korzyść czy niekorzyść jednego kandydata. To raczej skala kilkunastu tysięcy głosów. Prof. nie stawia takie jednoznacznej tezy - dodał Prokurator Generalny.

Komunikat w sprawie ekspertyz znalazł się również na stronie internetowej Prokuratury Krajowej.

WIDEO: Niezwykła historia. Reanimacja w czasie porodu
Idź do oryginalnego materiału