Bożena Ratter: Żydzi uważali za "antysemityzm" zakładanie bractwa wstrzemięźliwości

solidarni2010.pl 1 dzień temu
Felietony
Bożena Ratter: Żydzi uważali za „antysemityzm" zakładanie bractwa wstrzemięźliwości
data:26 maja 2025 Redaktor: Anna

W całej Europie forsowana jest formuła demokracji kierowanej i to jest nawiązanie do pewnych zdarzeń, które miały miejsce w latach 40-tych XX wieku w Polsce, kiedy to Krajowa Rada Narodowa zdecydowała, iż za dużo w Polsce jest partii politycznych, iż trzy wystarczą. Co się stało i z tymi nadliczbowymi?- zostały zaaresztowane i choćby wymordowane. Teraz czasy są trochę inne, więc przynajmniej na samym początku takich drastyczności może unikniemy. Natomiast zostanie zrobiony porządek na scenie politycznej i to nie tylko w skali Polski, ale całej Europy. Zapobiec temu nie możemy ale możemy nie ułatwiać tego- redaktor Stanisław Michalkiewicz w dyskusji o II turze wyborów.

Już rozpoczęto działania w tym kierunku, by wyeliminować ze sceny politycznej tych działaczy, którzy stanowią elitę partii, nazywanej w formule demokracji kierowanej radykalną prawicą – dr Lucyna Kulińska. ( https://www.youtube.com/embed/O7RtQqTMdBg)

Rząd, prokuratura, samorządy Donalda Tuska (brakuje jeszcze Prezydenta Rafała Trzaskowskiego), NGOsy Sorosa, sprzedawczykowie ze świata "kultury" i "sztuki", na razie obrzucają oskarżeniami niczym granatami -„faszyści”, „rewizjoniści” „zaplute karły reakcji” „antysemici” - jak ich przodkowie, funkcjonariusze UB w uzasadnieniach wyroków śmierci 20 tysięcy żołnierzy i funkcjonariuszy Polskiego Państwa Podziemnego i męczarniach w katowniach ubeckich 200. Wszystko po to, by zohydzić przeciwników wyprzedaży Polski i jej obywateli. Szykowana przez Prokuratora Bodnara, wspieranego przez tzw. „świat kultury" ustawa o „mowie nienawiści”, ma rozprawić się z oskarżonymi o „faszyzm”, tymi co nie chcą stać się kolejnym landem IV Rzeszy, o „rewizjonizm traktatów WHO ONZ i UE” , „zaplutymi karłami reakcji na likwidację Polski”, „antysemitami czyli domagającymi się prawa dla Polaków do gospodarowania państwem a nie dla mniejszości”.

Do dzisiaj najmocniejszym bolszewickim oskarżeniem pozostało nazwanie kogoś "faszystą". Ma to uczynić z osoby obrzuconej przez komunistów tym epitetem wroga publicznego nr 1. Dla stalinowskich agentów NKWD zakładających w okupowanej przez Niemców Polsce bolszewicką organizację nazwaną PPR - faszystami byli zarówno twórcy II Rzeczpospolitej, jak i walczący z hitlerowcami patrioci oraz członkowie AK - na których właśnie ci bandyci z PPR donosili gestapowcom zgodnie z poleceniami NKWD. To bolszewickie zakłamanie było kontynuowane przez sowieckich zbrodniarzy z PPR także i po utworzeniu przez Stalina sowieckiej kolonii - PRL. Dla pepeerowców i komunistów w PRL- polscy patrioci oraz żołnierze AK stali się wtedy współpracującymi z faszystami "zaplutymi karłami reakcji". (Teatr TV- Kontrym "Żmudzin" z 2011 roku). W komunistycznym żargonie obrzucanie przeciwników epitetem "faszysta" znakomicie funkcjonuje do dzisiaj.

Równie stary jest epitet antysemityzm. Profesor Feliks Koneczny pisał o stosunkach między „chatą” a „dworem” w zaborze austriackim, gdzie od 1772 r. księża szerzyć oświaty nie mogli, bo każdy kapłan, który by się tym zajmował, był prześladowany przez rząd, jako podejrzany o „czynności rewolucyjne" . Przedstawił dwóch kapłanów „z opinią świętości”, Karola Antoniewicza i proboszcza wiejskiego Wojciecha Błaszyńskiego, którzy troszczyli się o moralność ludu.

Karol Antoniewicz po prymicjach we Lwowie w r. 1844, udał się do klasztoru w Nowym Sączu i tam wypadło mu mieć pierwsze kazanie przy zakładaniu bractwa wstrzemięźliwości; a w tej właśnie dziedzinie miał potem zasłynąć, tak dalece, iż nazywano go „chorążym trzeźwości". Doniosła to była sprawa! Żydzi uważali to za „antysemityzm" i wezwali opieki rządu przeciw bractwom wstrzemięźliwości, robiąc donosy na zajętych przy tym księży, iż w bractwach tych uprawia się politykę buntowniczą! Wywiązała się walka na ostre, a chłop szedł nieraz z Żydem przeciwko księdzu! Taka była ciemnota i taki brak moralności u rozpitego ludu (Feliks Koneczny).

Bożena Ratter
Zdjęcie: Niedziela
Idź do oryginalnego materiału