Nagły wzrost cen ropy naftowej po ataku Izraela na Iran z dużym prawdopodobieństwem przełoży się na wzrost cen paliw także w Polsce – ocenia portal e-petrol.pl. Według niego zmiana nie będzie natychmiastowa, ale ceny zaczną rosnąć w ciągu najbliższych dni.
Jak zauważa portal, eskalacja konfliktu na linii Izrael – Iran już w piątek rano przełożyła się na notowania ropy naftowej i paliw gotowych na giełdach międzynarodowych, a to oznacza, iż bardziej, niż można byłoby oczekiwać, wzrosną hurtowe ceny paliw w Polsce, od których zależą ceny detaliczne.
Dodatkowo z prognoz analityków portalu wynika, iż na stacjach benzynowych w praktyce nie ma już pola do obniżek cenowych i w standardowym scenariuszu ceny powinny się raczej stabilizować, a na niektórych stacjach ich właściciele mogliby zacząć korygować ceny w górę. Wydarzenia na Bliskim Wschodzie, jeżeli sytuacja będzie tam eskalować, mogą jednak zwiększyć skalę podwyżek – zaznaczyli.
Według szacunków portalu w przyszłym tygodniu średnia cena litra benzyny 95 powinien znaleźć się w przedziale 5,69-5,81 zł. Cena diesla powinna wynieść 5,70 zł – 5,81 zł za litr. Utrzymać się powinna natomiast tendencja spadku cen autogazu. Z wyliczeń portalu wynika, iż w przyszłym tygodniu litr LPG może kosztować w przedziale 2,75-2,82 zł.