Co najmniej do późnego wieczora część białostoczan nie będzie miała wody w kranach

To bardzo poważna awaria sieci wodociągowej. Pracownicy mówią, iż ciężko jest oszacować dokładnie, kiedy uda się wszystko naprawić. Bardzo długo trwały prace przygotowawcze, aby dostać się do potężnej rury, która pękła i zalała sporą część osiedla Białostoczek. Od wtorkowego wieczora trwa walka o przywrócenie wody do tysięcy mieszkań w Białymstoku. Przez kilka godzin wody nie było na wielu osiedlach mieszkaniowych, a w innych woda lała się cienką strużką. I choć do większości mieszkań, sklepów oraz lokali gospodarczych dostawy wody już przywrócono, to w okolicach miejsca awarii wody w kranach wciąż nie ma. I w tej chwili trudno jest przewidzieć, kiedy dokładnie zostaną przywrócone dostawy wody. - To jest bardzo poważna awaria. Na razie prowadzimy prace przygotowawcze i jak one się zakończą, to można będzie dopiero oszacować, jak długo potrwa naprawa. Może to być godzina, a może pół dnia. Teraz nikt tego nie jest w stanie powiedzieć. Takie awarie zdarzają się bardzo rzadko, ale jak widać, czasami się zdarzają – mówił naszej redakcji jeden z pracowników Wodociągów Białostockich. Kiedy dziś byliśmy na miejscu awarii było widać, iż rura, która pękła i zalała sporą część osiedla