Operatorzy milczą, urządzenia się psują, a eksperci ostrzegają: to może być najtrudniejsze lato od lat
Cypr stoi w obliczu poważnych problemów z pokryciem zapotrzebowania na energię elektryczną, mimo iż dopiero zaczął się czerwiec. Według danych Operatora Systemu Przesyłowego (TSO), w czwartek wieczorem maksymalne zużycie wyniosło aż 760 MW, przy dostępnej mocy z klasycznych jednostek EAC na poziomie zaledwie 849 MW – a w ciągu dnia jeszcze mniej.
Co więcej, o 16:15 pobór energii przekroczył 890 MW, a ponad połowę zapotrzebowania (452 MW) pokryły panele fotowoltaiczne. Problem w tym, iż ich produkcja znika wraz z zachodem słońca – a wtedy sytuacja robi się niebezpieczna.
Cień nadziei w idealnych warunkach. Inaczej będą przerwy
Eksperci podkreślają, iż Cypr będzie w stanie uniknąć blackoutów tylko przy maksymalnie sprzyjających warunkach – czyli bez żadnych awarii i z pełną produkcją OZE. W każdym innym scenariuszu grożą nam tzw. rolling blackouts, czyli rotacyjne odłączanie prądu u tysięcy odbiorców.
W praktyce oznacza to, iż wystarczy jedna większa awaria lub gorszy dzień słoneczny – i cały system może przestać działać.
Alert niewydany. Operatorzy milczą, eksperci są wściekli
Chociaż wieczorna różnica między popytem a maksymalną dostępną mocą wynosiła ledwie 20 MW, Operator nie ogłosił stanu alarmowego. Zdaniem ekspertów było to złamanie zasad – w sytuacji braku tzw. rezerwy operacyjnej 170 MW, operator powinien zażądać natychmiastowego ograniczenia zużycia przez odbiorców.
Reguły są jasne: aby system działał bezpiecznie, potrzebna jest rezerwa 40 MW z jednostek pracujących synchronicznie i 130 MW z rezerwy szybkiego startu (np. generatorów awaryjnych).
Tymczasem – według specjalistów – system działa poniżej poziomu uznawanego za minimalnie bezpieczny, a mimo to nie wydano żadnego ostrzeżenia.
CERA chce wykorzystać prywatne generatory. Firmy protestują
Aby ratować sytuację, Urząd Regulacji Energii (CERA) i Ministerstwo Energii planują tymczasowe uruchomienie prywatnych generatorów w hotelach, centrach handlowych i szpitalach – bez rekompensaty.
Chodzi o stworzenie „zimnej rezerwy” ok. 50–60 MW. Problem w tym, iż wielu właścicieli tych generatorów może ponieść koszty, nie otrzymując w zamian żadnego wynagrodzenia. To budzi kontrowersje – zwłaszcza iż może naruszać unijne przepisy o pomocy publicznej.
FAQ
Czy naprawdę grożą nam przerwy w dostawie prądu?
Tak – o ile pojawią się awarie lub spadnie produkcja energii ze słońca, Cypr nie będzie miał wystarczających rezerw, by uniknąć przerw w zasilaniu.
Kiedy sytuacja może być najgorsza?
Tradycyjnie największe problemy pojawiają się w lipcu i sierpniu, ale już teraz – w czerwcu – system balansuje na granicy.
Czy można ograniczyć ryzyko jako konsument?
Tak – przez ograniczanie zużycia w godzinach szczytu (15:00–21:00) i unikanie korzystania z klimatyzacji lub pralek w tym czasie.