Cytaty

maciejsynak.blogspot.com 9 godzin temu



5 lipca 2025

przedruki





Prof. Cenckiewicz mówi, jakie będą jego cele jako szefa BBN: Zbudować instytucje na miarę prezydenta Nawrockiego


opublikowano: wczoraj
aktualizacja: wczoraj


„Mam nadzieję, iż Pan Bóg da mi łaskę zbudować instytucję - mogę tak powiedzieć może trochę - patetycznie na miarę prezydenta Karola Nawrockiego, który jest człowiekiem dynamicznym, aktywnym i sam powiedział na tej konferencji, (…) iż jego zwierzchnictwo będzie zwierzchnictwem nad bezpieczeństwem, nie tylko siłami zbrojnymi, aktywnym. I tak bym widział niejako dopasowane do tej koncepcji aktywnego zwierzchnictwa Biuro Bezpieczeństwa Narodowego” - mówił prof. Sławomir Cenckiewicz o swoich celach jako przyszły szef BBN, na antenie Telewizji wPolsce24.

Cele i działania

Jacek Karnowski zapytał prof. Sławomira Cenckiewicza o to, czym będzie BBN pod jego kierownictwem.

Mam nadzieję, iż Pan Bóg da mi łaskę zbudować instytucje, mogę tak powiedzieć trochę może patetycznie na miarę prezydenta Karola Nawrockiego, który jest człowiekiem dynamicznym, aktywnym i sam powiedział (…), iż jego zwierzchnictwo będzie zwierzchnictwem nad bezpieczeństwem - nie tylko siłami zbrojnymi - aktywnym. I tak bym widział niejako dopasowane do tej koncepcji aktywnego zwierzchnictwa Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

— wskazał.

To, co mogę powiedzieć, co wydaje mi się super istotne i myślę, iż z tym jest bardzo wiele problemów w Polsce, jeżeli chodzi w ogóle o jakby tradycję sprawowania urzędu w tym aspekcie dotyczącym bezpieczeństwa przez prezydentów RP, to jest kwestia wiedzy, którą prezydent powinien posiadać. A wydaje mi się, iż nie do końca korzysta jakby z prawa do tego, żeby wiedzieć nie tylko w sytuacjach, które są kryzysowe i wtedy oczywiście wszyscy widzimy (…) Jaka jest jaka jest bieżąca faktyczna sytuacja w dziedzinie bezpieczeństwa. Na przykład jakby pan mi zadał pytanie, czy prezydent Duda albo BBN dzisiaj wie, jaka jest realnie sytuacja na granicy zachodniej i dlaczego liczby niemieckie jednak podawane przez oficjalne rządowe instytucje i liczby podawane przez Tomasza Siemoniaka, czyli MSWIA są rozbieżne, to ja odpowiem panu - nie wiem

— tłumaczył.


to cytaty

na tym polega cały problem, iż ludzie wierzą np. dziennikarzom, albo politykom, a np. politycy wierzą tajnym służbom specjalnym, swoim urzędnikom itd.

całe państwo funkcjonuje na zasadzie zaufania

ani prezydent, ani żaden polityk, nie wie jaka jest prawda o stanie państwa - oni tylko zakładają, iż to, co im powiedzą tajne służby jest prawdą, a za politykami - społeczeństwo

prawdę znają tylko tajne służby i poszczególne osoby w administracji państwowej

dlatego tak koniecznym jest zbudowanie zaufania pomiędzy ludźmi, zbudowanie silnej wspólnoty - by nie musieć opierać się na tajniakach, politykach, dziennikarzach - cały naród musi być w stanie samodzielnie reagować na zauważone niezgodności, kłamstwa, sabotaż

dlatego ludzie muszą przede wszystkim samodzielnie szukać informacji z różnych źródeł i samodzielnie sobie budować obraz świata, zacieśniać swoje znajomości, powiększać stopniowo krąg znajomych, uczestniczyć aktywnie w życiu społecznym politycznym - pamiętamy:

Ślązacy - o losach państwa:

----------------------------------

Wydaje się, iż wg ich definicji, prawdziwe

społeczeństwo Rzeczypospolitej Polskiej stanowią wyłącznie wspólnoty polityczne - a nie ogół obywateli.


Chodzi o to, iż prawdziwe, to znaczy "skuteczne społeczeństwo", w sensie: "liczące się", "realizujące jakieś cele", czyli chodzi o konkretne przedsięwzięcie polityczne tutaj schowane za nieokreślonym niewinnym: wspólnota polityczna


Szacunek dla kulturowej odrębności Ślązaków i innych grup mniejszościowych skonsoliduje polityczną wspólnotę, którą stanowi społeczeństwo Rzeczypospolitej Polskiej

Mniejszość domaga się w szacunku dla siebie i innych mniejszości - może lgtb??, czyli domagają się specjalnych praw. Bo przecież w Rzeczpospolitej przysługują im takie sama prawa jak wszystkim. Prawa te zapewnia konstytucja, ustawy i różne przepisy.

Mniejszość uprzywilejowana specjalnym prawem jakby wyklucza ze społeczeństwa obywateli pozostających poza zorganizowaną polityczną wspólnotą

Co wam to przypomina?

Może bunt wójta Alberta?

------------------------------------


czyli ludzie niezorganizowani we wspólnotę polityczną, choćby jeżeli ich jest 40 milionów, nic nie zrobią ze swoim państwem, jeżeli na przeciw nich stanie jakaś wspólnota polityczna, posiadająca jakieś swoje cele i umocowanie prawne


najlepszym antidotum na agenturę i różne 5 kolumny, jest:

- dobrze i patriotycznie wychować dzieci

bo kiedy ty będziesz już za stary, za słaby, by zareagować na atak, tylko twoje dzieci mogą ci pomóc


ale żeby to odniosło adekwatny skutek, potrzeba spełnić jeszcze inne warunki:

i są to warunki konieczne

- bezpieczeństwo ma swoją słodką cenę: przeciwnika trzeba przytłoczyć demograficznie, czyli trzeba się decydować na 3-4-5 dzieci - na każde młode małżeństwo

- ścisła kontrola obywateli nad mediami tj. niezgoda na emisję treści niszczących rodzinę (cenzura obyczajowa), wychowanie, kulturę polską, siejące przemoc, pornografię itd.

- pobudzenie i zbudowanie wspólnotowości, którą dzieci będą kontynuować

- pewien socjalizm gospodarczy, ponieważ wspólnotowość wymaga bezwzględnego: "nie zostawiamy nikogo bez pomocy" w tym wsparcie kobiet, rodzin


Ludzie muszą przyjąć, iż posiadanie dzieci to inwestycja w ich bezpieczeństwo w przyszłości, jako zabezpieczenie przez agresywnymi imigrantami, podstępnymi 5 kolumnami, zbrodniczymi tajnymi służbami


Czy media prawicowe są lepsze niż inne - lepsze są, ale w 1989 roku nowe media też miały być lepsze.

Znasz tych ludzi? Zjadłeś z nimi beczkę soli? Siedzisz z nimi na codzień w redakcji, wiesz, co naprawdę myślą?

Tu mi nie chodzi o to, by dyskredytować tych ludzi, tylko, żeby mieć zawsze zdrowe podejście do rzeczywistości. Nie jesteś jasnowidzem, wszystko opierasz tylko na szacunkach, a nie na realnej wiedzy czy doświadczeniu.

Jakie media są wiarygodne, szczere, polskie - okaże się za 30 lat, jak dobrze pójdzie... a na pewno są media, które tylko udają, iż są po adekwatnej stronie, są redaktorzy, którzy tylko udają (to jest aktorstwo najwyższego sortu, wierz mi), sam wiesz, co czytałeś na blogu.. a to jeszcze nie wszystko.


Czyż media głownego nurtu nie podkładają się, żebyś mógł zobaczyć jakie są złe??

Coś się musi za tym kryć, nie?


Nie znasz tych ludzi i nie znasz ich intencji - taka jest rzeczywistość - i tak należy za każdym razem podchodzić do wszystkiego - o wszystko trzeba samemu zadbać, jak nie będziesz pielić ogrodu, to ci zarośnie chwastami. Każdy od czasu do czasu chodzi popatrzeć na ściany w piwinicy, na posadzkę, na więźbę na strychu - żeby sprawdzić, czy coś się nie dzieje, a jak zacznie się jakaś degradacja, to przecież reagujesz i poprawiasz, nie?

No i z państwem jest tak samo, państwo jednak jest duże, więc musimy wszyscy razem coś od siebie zrobić (a nie tylko zdawać się na wójta, posła czy prezydenta), każdy na tyle, na ile może, a potem trochę więcej, jak już nabierzesz doświadczenia, w następnym roku trochę więcej - bez napinania się, jeżeli nie potrzeba, jeżeli jeszcze nie czujesz tego, potem więcej i więcej...

Metodą małych kroków - przecież wiesz, jak to działa, czytałeś o tym na blogu. Robisz mały krok, prawie nic nie zaczący, jak zamiana "a" na "ą" - i efekty będą kolosalne - ale trzeba zacząć, zacząć działać.

I ważne, żeby tego nauczyć swoje dzieci, młodzież do tego włączać, bo one potem to poniosą i zadbają za ciebie o te rzeczy i to będzie się rozprzestrzeniać, takie podejście, aż stanie się nawykiem wielu ludzi w Polsce - wtedy będziemy niepokonani.

Młodzież chce być aktywna, oni o tym wiedzą, dlatego organizują te marsze lgtb - wydawałoby się nie mają szans z propagowaniem takich marszy, a zobacz, coraz więcej młodzieży tam jest..

Seweryn Osiński w książce "5 kolumna na Pomorzu Gdańskim" pisał, iż niemcy planowali każdego niemca włączyć do swoich agenturalnych spraw, to miała być (jest?) światowa siatka oddziałująca wszędzie w interesie niemiec - my tak możemy robić - by się bronić, nie żeby podbijać świat...

Ważne, żeby angażując sie, też mieć pewien umiar i nie przesadzać, nie dać się sprowokować, nie stosować agresji, np. nie legitymować ludzi, skoro nie mamy do tego uprawnień, sam wiesz o co chodzi.


Zauważ też, lewica i środowiska lgtb nie robią marszów z powodu napaści na kobietę, jak w Toruniu, nie organizują marszów poparcia rolników, czy w sprawie ochrony granicy przed agresywnymi imigrantami - dlaczego nie popierają tak uniwersalnych rzeczy? Przecież chodzi o bezpieczeństwo WSZYSTKICH nas!


Oni nie są z nami??

A jeżeli nie - to z kim są??







Trzeba tej młodzieży zaproponować inne rzeczy, zobaczysz, iż dołączą.


do wszystkiego i do każdego

Dlatego nie ma co czekać.

Nawet jeżeli przechwycą główne media, tajne służby, struktury administracji i resorty siłowe - przez cały czas mamy przewagę demograficzną, choćby jak za 10 lat będzie nas mniej, przez cały czas będziemy mieli przewagę i swoje prawa w NASZYM kraju, w Polsce.

Tę przewagę demograficzną trzeba oczywiście powiększyć, resorty "odbijać" promując ludzi sprawdzonych i oddanych Polsce, nasycać polskością media, by odpowiednio ukształtować dzieci i młodzież, by nikt nam ich nie przechwycił po drodze!


nie znasz tych ludzi i nie znasz ich intencji - taka jest rzeczywistośc i tak należy za każdym razem podchodzić do wszystkiego

do wszystkiego i do każdego


możesz poznać ludzi z własnego otoczenia i z nimi możesz stworzyć wspólnotę, a potem ta wspólnota zaznajomić się z inną wspólnotą i tak dalej, aż


zawsze istnieje zagrożenie, iż gdzieś tam kopią doły, kręca jakieś filmiki tajne służby, dlatego nie wolno działać na autopilocie tylko trzeba żyć świadomie.

Ktoś się zamienił w politycznego pieniacza? Może jest na niego filmik?

Patrz uważnie, bo od tego zależy twoja przyszłość, nie tylko przyszłość twoich dzieci, żyjemy w takich czasach, iż to na pewno was dotknie, to już was dotyka, a jeszcze z nimi nie skończyliśmy, o ile w ogóle zaczęliśmy...

Związki zawodowe są zorganizowane, i one mają przez to pewną siłę, najważniejsze jest to, iż mają mandat społeczny, są umocowane na gruncie prawa, są siłą liczoną w milionach, bo taki związek może mieć wpływ na inne związki i na miliony ludzi (NSZZ Solidarność to w tej chwili ok. 500-700 tysięcy członków w całej Polsce) dlatego udało sie w latach 70tych 80tych i dlatego teraz też się uda.

Martwi mnie to, iż Piotr Duda był w USA, coś mu tam "wyjaśniali"... była już nominacja Nawrockiego, a on mówił jeszcze, iż ma innego "mocnego kandydata"...



Ale chodzi o jeszcze większą siłę, o wspólnotę, by ona była tak silna i tak trwała, żeby nikt nie ośmielił się nas zaatakować.

O to chodzi.



być może skala podmiany ludności jest znacznie większa niż mi się wydaje


każdy musi działać na tyle, na ile może w danym momencie






BBN musi być na pewno narzędziem pozyskiwania bieżącej wiedzy na temat rzeczywistej kondycji bezpieczeństwa państwa

— dodał.


Przestrzeń do współpracy

Prof. Cenckiewicz odniósł się także do zarzutów podnoszonych przez niektóre środowiska, iż jest on osobą rzekomo mało „koncyliacyjną”.


Nie chodzi o to, żeby być i takim milusińskim dla rządu, kto by nie kierował tym rządem. I nie chodzi też o to, żeby być jakimś radykalnym kontestatorem tego, co robi rząd, choćby rząd Donalda Tuska. Po prostu nad wszystkim trzeba się pochylić tam, gdzie jest to możliwe

— mówił.


Tam, gdzie jest dobra kontynuacja na przykład w dziedzinie obronności przy wszystkich krytykach, które się pojawiają - pewnie słusznych - ze strony ministra Błaszczaka, to jednak, jak się wydaje, węzłowe kontrakty amerykańskie, koreańskie, ten kierunek, który przecież Zjednoczona Prawica obrała, on jest zasadniczo kontynuowany i to jest na pewno przestrzeń dla współpracy na pewno z ministrem obrony

— wskazał.


Zgoda

Ja nie wiem, czy oni tam mnie już dzisiaj szczególnie nie lubią za książkę o Wałęsie, czy którą napisałem z Piotrem Gontarczykiem, czy za Annę Walentynowicz, czy choćby za „Długie ramię Moskwy”, ale na pewno za „Zgodę”

— mówił również przyszły szef BBN.

„Zgoda” jest książką naukową napisaną w oparciu o kilkanaście archiwów różnych i krajowych i amerykańskich właśnie zagranicznych i to jest książka dla nich zabójcza oczywiście

— dodał.

Prof. Sławomir Cenckiewicz zadrwił, iż pojawiły się nagłówki w których wybrzmiewa, iż Moskwa się cieszy, iż został on szefem BBN.

Jak tak wyglądają prorosyjscy ludzie nad Wisłą, to daj Boże, żeby tak było

— podsumował.


Sprawa służb

Historyk mówił także o tym, co zrobić, aby służby w Polsce były skuteczne.

Żeby służby specjalne dobrze hulały i miały osiągnięcia, to my nie możemy mieć ludzi, którzy z FSB podpisywali umowy w tych służbach, bo oni będą działali, choćby jeżeli oni mieli dobre intencje, w co nie wierzę, to oni będą działali później właśnie pod pewną presją

— mówił.


Nie ma skutecznie prowadzącej działania operacyjne wojskowe armii, jeżeli za tym nie stoją, można powiedzieć wzrok, uszy i węch tajnych służb. Ona musi być wyposażona po prostu

— powiedział.

Jacek Karnowski zwrócił uwagę, iż trzeba rozwijać potencjał dronowy Polski.


Tak, to jest jeden z segmentów, który należy w Polsce rozbudować i ta wojna dronowa, drony pływające, drony powietrzne, rozpoznawcze, bojowe, to jest przyszłość każdej armii i my musimy to postawić po prostu na nogi, bo to pozostało w sferze raczkującej. Tutaj minister Błaszczak chciał bardzo dużo zrobić, ale żeby dokonać wielkiego skoku modernizacyjnego, to pewnie po prostu jedna czy dwie kadencje choćby nie wystarczą, chociaż i tak pewnie można było jeszcze szybciej pewne rzeczy robić, ale przy te

j opozycji, przy tej skali nienawiści, sprzęgnięcia tej działalności antyrządowej również w obszarze, o którym mówimy przecież w kwestii bezpieczeństwa, nie ma takiej kwestii, nie ma takiego programu wojskowego, jaki by realizował minister Macierewicz, a później minister Błaszczak, którego opozycja wewnątrzkrajowa by nie kontestowała. Jeszcze sprzęgnęli po prostu swoją działalność ludźmi, którzy Polsce źle życzą. Niestety również na zachodzie

— wskazywał.


Podczas rozmowy prof. Sławomir Cenckiewicz mówił m.in. także o sytuacji na wschodniej i zachodniej granicy, jak również o zagrożeniach związanych z nielegalną migracją.

wpolityce.pl/polityka/734229-tylko-u-nas-prof-cenckiewicz-bbn-na-miare-nawrockiego



---------------




Kulisy rozmów Hołowni z PiS. Padło znane nazwisko


Marszałek Sejmu Szymon Hołownia spotkał się w prywatnym mieszkaniu europosła Adama Bielana z politykami PiS. Podczas rozmowy miała paść interesująca propozycja w kontekście Władysława Kosiniaka-Kamysza.


Do spotkania doszło w nocy z czwartku na piątek (z 3 na 4 lipca) w Warszawie. "Według naszych informatorów rządowa limuzyna Hołowni zaparkowała w podziemnym garażu na miejscu europosła Adama Bielana. Mamy zdjęcia samochodu i w kilku źródłach potwierdziliśmy, iż jest to samochód, którym dysponuje marszałek Sejmu" – relacjonowali dziennikarze Radia Zet i "Newsweeka". Fotoreporter "Faktu" zauważył w pobliżu miejsca spotkania również samochód, którym zwykle porusza się prezes PiS, Jarosław Kaczyński.


Hołownia: Spotykam się z przedstawicielami obu obozów

Do sprawy odniósł się w mediach społecznościowych sam zainteresowany, czyli marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

"Wzmożenie i ekscytacja związana z moim wczorajszym spotkaniem nie jest ani uzasadniona, ani wskazana" – napisał lider Polski 2050.

"Jestem jednym z niewielu polityków w Polsce, który – podkreślam – regularnie spotyka się z przedstawicielami obu śmiertelnie skłóconych obozów. Twardo stoję na stanowisku, iż – zwłaszcza w obecnych czasach – politycy różnych opcji powinni ze sobą rozmawiać, inaczej pozabijamy się nawzajem. Uważam to za normę, nie za odstępstwo od niej, i przez cały czas będę tak właśnie, jako marszałek Sejmu, postępował" – czytamy we wpisie marszałka Sejmu.



dorzeczy.pl/kraj/749436/rozmowy-holowni-z-pis-propozycja-dla-kosiniaka-kamysza.html


---------------


Kulisy spotkania u Bielana. Miała paść propozycja urzędu premiera dla Kosiniaka-Kamysza! "Nie mają nic do stracenia ryzykując rząd z PiS-em"


opublikowano: 6 godzin temu
aktualizacja: 6 godzin temu

autor: Fratria


W nocy 3 lipca w mieszkaniu Adama Bielana doszło do spotkania, w którym uczestniczyli prezes PiS Jarosław Kaczyński, marszałek Sejmu i lider Polski 2050 Szymon Hołownia, a także wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (podczas rozmów miał reprezentować lidera PSL). Wedle informacji „Wprost” w czasie rozmów padła propozycja, by Władysław Kosiniak-Kamysz został premierem! Scenariusz odsunięcia PO od władzy miałby być realizowany po zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego na prezydenta 6 sierpnia.

To nie pierwszy raz, gdy w przestrzeni medialnej pojawia się informacja o tym, iż PiS zaoferował Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi objęcie funkcji premiera, byle tylko PSL rozstał się z Donaldem Tuskiem. Do tej pory nic z tego nie wychodziło. Czy tym razem będzie inaczej? Według jednego z rozmówców „Wprost” lidera PSL ” łączy psychologiczna więź z Donaldem Tuskiem”. Teraz jednak ma się przekonywać do opcji z byciem premierem.


Amerykanie naciskają, żeby Kosiniak objął tekę premiera. Boją się rządów z Konfederacją, bo nie chcą by w Polsce był gabinet zwalczający amerykańskie interesy, które w części są interesami żydowskimi. Trump boi się, iż partie o zabarwieniu faszystowskim będą rządziły w tej części Europy

— podkreślił rozmówca „Wprost”.

Wedle doniesień wspomnianego tygodnika, scenariusz omawiany w mieszkaniu Bielana nie miał zakładać tylko rząd bez PO, ale również bez Konfederacji. A kiedy miałby być ewentualnie realizowany? Założenie jest taki, iż po 6 sierpnia, czy po zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego na prezydenta.

Dlaczego w ogóle Polska 2050 i PSL nagle rozważają porozumienie z PiS? Tutaj kluczowa ma być rekonstrukcja rządu, w ramach której Donald Tusk przymierza się do odebrania ministerstw partnerom z koalicji.

Przegrany Tusk proponuje koalicjantom, iż zabierze im resorty. Nie mają nic do stracenia ryzykując rząd z PiS-em

— podkreślił rozmówca „Wprost”.


Bielan: Jestem przekonany, iż źródłem informacji o spotkaniu jest SOP

Jak w ogóle informacja o wspomnianym spotkaniu przedostała się do mediów? Adam Bielan w rozmowie z Telewizją wPolsce24 wyraził przekonanie, iż za przeciek odpowiedzialna jest Służba Ochrony Państwa.

Jestem przekonany, iż źródłem tej informacji jest Służba Ochrony Państwa, formacja, które ma zapewniać bezpieczeństwo najważniejszym politykom w naszym kraju i oficerowie, którzy w SOP-ie z narażeniem zdrowia i życia pełnią swoją służbą i chciałbym im za to podziękować, natomiast najwyraźniej ich kierownictwo polityczne w ostatnich – mam nadzieję – miesiącach aktywności tego bardzo złego rządu i bardzo złego premiera zajmują się intrygami politycznymi. Po raz pierwszy
w historii ta informacja wypłynęła do dziennikarzy


— mówił Adam Bielan na antenie Telewizji wPolsce24.


wpolityce.pl/polityka/734235-kulisy-spotkania-u-bielana-kosiniak-kamysz-premierem




--------------------



Świetna robota patriotów z ROG! Informator z SG: "Granica jest tak szczelna z powodu patroli, iż nic się nie przeciśnie. Przemytnicy się boją!"



opublikowano: 6 godzin temu


„Niemcy zamiast obrażać, powinni podziękować obrońcom granic. Odkąd pojawiły się patrole obywatelskiej na Pomorzu Zachodnim - zakończył się także przemyt nielegalnych migrantów, przez tak zwanych ‘wozaków’ z Białorusi przez Litwę - informują nieoficjalnie funkcjonariusze Straży Granicznej w Szczecinie” - poinformował dziennikarz Tomasz Duklanowski na X.


Działania Ruchu Obrony Granic pomogły uszczelnić granicę

Ruch Obrony Granic Roberta Bąkiewicza okazał się bardzo sprawną i skuteczną formacją. Patrioci, którzy patrolują granicę i nie pozwalają Niemcom przewozić do Polski nielegalnych imigrantów zyskali uznanie wśród Straży Granicznej. Według anonimowego informatora z SG działania ROG przyczyniły się do uszczelnienia granicy z Niemcami.

Niemcy zamiast obrażać, powinni podziękować obrońcom granic. Odkąd pojawiły się patrole obywatelskiej na Pomorzu Zachodnim - zakończył się także przemyt nielegalnych migrantów, przez tak zwanych „wozaków” z Białorusi przez Litwę - informują nieoficjalnie funkcjonariusze Straży Granicznej w Szczecinie. „Granica jest teraz tak szczelna z powodu patroli obywatelskich, iż nic się nie przeciśnie i „wozacy” nie chcą ryzykować w obawie przed obrońcami granic” - powiedział mi jeden z funkcjonariuszy

— napisał dziennikarz na X.

skiej granicy na wschodzie.


/wpolityce.pl/polityka/734195-rog-uszczelnil-granice-z-niemcami-przemytnicy-sie-boja

---------------



Posłowie PiS wspierają obrońców granicy. Brudziński o abdykacji państwa Tuska: Nieudacznicy albo realizowana jest niemiecka agenda



opublikowano: 2 godziny temu


„W momencie, w którym państwo abdykuje, a państwo Tuska abdykowało, są dwa scenariusze, dwie odpowiedzi. Albo to są tacy nieudacznicy, iż rzeczywiście nie radzą sobie z zarządzaniem sytuacją kryzysową, albo jest realizowana konkretna agenda, w tym wypadku agenda niemiecka, bo brak reakcji ze strony państwa polskiego i próba przerzucania odpowiedzialności na funkcjonariuszy Straży Granicznej, polskiej policji, polskiego wojska jest niczym innym jak demontażem państwa polskiego i realizowaniem agendy niemieckiej” - mówił europoseł PiS Joachim Brudziński podczas konferencji prasowej.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości wzięli udział w konferencji prasowej na granicy polsko-niemieckiej w Lubieszynie. Głos zabrał lider Prawa i Sprawiedliwości w tym okręgu, europoseł Joachim Brudziński.
Poczucie zagrożenia

Podkreślił on, iż dzisiaj mieszkańcy Pomorza Zachodniego, ale także całej Polski czują się zagrożeni w związku z niemieckimi pushbackami.

Dzisiaj opinię publiczną obiegła informacja, jak zareagował rząd Luksemburga na te same próby ubogacania Luksemburczyków przez Niemców tak zwanymi „ubogaczami kulturowymi”, różnego rodzaju „inżynierami”, „informatykami” ściąganymi najpierw nieodpowiedzialną polityką kanclerz Angeli Merkel, polityką „Herzlich Willkommen” z państw północnej Afryki, z państw afrykańskich rejonu grupy Sahel czy Bliskiego Wschodu. Najpierw mieliśmy do czynienia z polityką totalnie idiotyczną.

— mówił.

Pamiętamy wizerunek posła - dzisiaj europosła - Szczerby z tablicą trzymaną przez niego: „uchodźcy mile widziani”. Pamiętamy słowa dzisiejszego premiera Tuska w odniesieniu do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej: „przecież to są biedni ludzie, którzy przyjeżdżają do nas w poszukiwaniu lepszego życia”. Pamiętamy pajacowanie wspomnianego Szczerby. Pamiętamy pajacowanie posłanek i posłów Platformy Obywatelskiej: pani Jachiry, pana Jońskiego, pana Sterczewskiego, pani Zielińskiej

— kontynuował były szef MSWiA.


Brutalna prawda

Joachim Brudziński podkreślił, iż politycy Prawa i Sprawiedliwości znaleźli się w tym miejscu, ponieważ państwo Donalda Tuska abdykowało.

W momencie, w którym państwo abdykuje, a państwo Tuska abdykowało, są dwa scenariusze, dwie odpowiedzi. Albo to są tacy nieudacznicy, iż rzeczywiście nie radzą sobie z zarządzaniem sytuacją kryzysową, albo jest realizowana konkretna agenda, w tym wypadku agenda niemiecka, bo brak reakcji ze strony państwa polskiego i próba przerzucania odpowiedzialności na funkcjonariuszy Straży Granicznej, polskiej policji, polskiego wojska jest niczym innym jak demontażem państwa polskiego i realizowaniem agendy niemieckiej

— wskazywał.

To, iż Tusk bez zająknięcia podpisał się i wyraził zgodę na pakt migracyjny… To, iż Niemcy dzisiaj zatykają się tymi „ubogacaczami” i próbują ten „gorący kartofel” przerzucać do państw sąsiednich… Dzisiaj dotyczy to Polski, Luksemburga, ale również Danii w jakimś sensie, Austrii również Holandii. Niemcy nie radzą sobie z tym problemem, który sami sobie zgotowali i dzisiaj próbują ten „gorący kartofel” przerzucać na ramiona obywateli Polski

— mówił.


Słowa uznania

Polityk wyraził ponadto uznanie wobec obywateli, którzy chronią polskiej granicy.

Jesteśmy tutaj, żeby w pas pokłonić się wszystkim obywatelom, którzy wzięli sprawę w swoje ręce, bo to, iż Tusk nagle poczuł się zobowiązany do działań, jest niczym innym jak presją spowodowaną przez tych bohaterów, bo tak ich należy nazwać, którzy w ramach społecznego ruchu obywatelskiego wzięli w sprawy ręce

— zwrócił uwagę.

Zauważył, iż posłowie Prawa i Sprawiedliwości praktycznie codziennie wspierają członków Ruchu Obrony Granic.


wpolityce.pl/polityka/734248-brudzinski-mocno-o-abdykacji-panstwa-tuska-nieudacznicy

---------------






Idź do oryginalnego materiału