Czy darowizna dla syna musi być też dla synowej

5 godzin temu

To sedno najnowszego orzeczenia Sądu Najwyższego, dotyczącego wspierania przez rodziców dzieci będących w związku małżeńskim. Ale także sporów, czy były to darowizny dla dziecka, czy także jego małżonka.

Na wspólne mieszkanie

Kwestia ta wynikła w sprawie o podział majątku wspólnego małżeńskiego, w której Sądy Rejonowy i Okręgowy w Radomiu nie podzieliły stanowiska żony, iż darowizna ojca jej męża powinna być zaliczona do majątku wspólnego małżonków i w konsekwencji zwiększyć jej udział przy podziale.

Darowizny te dokonywane były w czasie trwania ich małżeństwa przez rodziców mężczyzny, na spłatę kredytu, który zaciągnęli we dwoje, aby wspólnie zakupić mieszkanie. Darowizny nie były jednak sporządzone na piśmie ani spisane w formie aktu notarialnego.

W skardze kasacyjnej do SN kobieta argumentowała, iż stosując reguły doświadczenia życiowego oraz biorąc pod uwagę wiedzę darczyńców, iż kwoty te będą w całości spożytkowane na wcześniejszą spłatę wspólnego kredytu małżonków zaciągniętego na ich wspólne mieszkanie, można wnioskować, iż w dacie dokonywanych darowizn rodzice męża chcieli pomóc finansowo obojgu małżonkom jako rodzinie, tj. zarówno synowi jak i synowej, w szybszej spłacie ich wspólnego kredytu czy wykupu mieszkania. A więc takie darowizny można traktować jako dokonane do wspólnego majątku.

Decyduje wola

Sąd Najwyższy nie podzielił tego stanowiska. Powołał się przy tym na art. 33 pkt 2 kodeksu rodzinnego, który stanowi, iż do majątku osobistego każdego z małżonków należą m.in. darowizny, chyba iż darczyńca inaczej postanowił. SN wskazał, iż to wola darczyńcy, a nie cel darowizny decyduje o tym, czy darowizna wchodzi do majątku odrębnego, czy wspólnego. Przeznaczenie darowizny na cele mieszkaniowe małżonków, w tym spłatę wspólnie zaciągniętego kredytu na zakup nieruchomości, nie rozstrzyga więc o tym, iż darowizna dokonana na rzecz jednego z małżonków przez jego rodziców, miała wejść do majątku wspólnego małżonków.

Sędzia Roman Trzaskowski przypomniał w uzasadnieniu, iż darowizny były w formie ustnej, więc przy wykładni oświadczeń woli darowania sądy rejonowy i okręgowy uwzględniły okoliczności towarzyszące oświadczeniom i zeznania darczyńców. Ustaliły, iż rodzice wnioskodawcy jeszcze przed ślubem obiecywali synowi, iż pomogą mu w sfinansowaniu kupna mieszkania. Pierwszej z darowizn dokonali jeszcze przed zawarciem przez niego związku małżeńskiego.

Tylko powód zgłaszał te darowizny do urzędu skarbowego, choć jego żona taki obowiązek wykonała w przypadku darowizny dokonanej przez jej ojca. Darowizny dokonywane przez rodziców wnioskodawcy dokonywane były na jego konto, założone jeszcze przed ślubem, a darczyńcy nie wiedzieli, iż wnioskodawca upoważnił do tego konta żonę. Ponadto rodzice wnioskodawcy dokonywali darowizn również na rzecz córki (siostry wnioskodawcy), również z przeznaczeniem do jej majątku osobistego.

– To wszystko przemawia za tym, iż werdykt, zgodnie z którym darowizny zasiliły majątek osobisty syna, a nie wspólny małżonków, jest trafny – wskazał w konkluzji sędzia Trzaskowski.

Sygnatura akt: I CSK 2673/24

Opinia dla „Rzeczpospolitej”

adwokat Anisa Gnacikowska

Wniosek z tej sprawy jest taki, iż aby uniknąć wątpliwości co do beneficjentów darowizny oraz długiego i skomplikowanego postępowania, należałoby formalizować poważniejsze darowizny na rzecz dzieci pozostających w związku małżeńskim. jeżeli nie jest możliwe zawarcie umowy pisemnej, to przynajmniej trzeba dokonywać darowizny na rachunek dziecka, gdzie w tytule przelewu będzie wpisane, iż to darowizna na syna. Niedopowiedzenia mogą bowiem komplikować ewentualne postępowanie o podziale majątku małżeńskiego dzieci, jak również dział spadku po rodzicach, jeżeli jest kilku spadkobierców.

Idź do oryginalnego materiału