Dane na wagę emisji: jak benchmarking energetyczny przybliża firmy do celu net-zero

enerad.pl 3 godzin temu

Dlaczego dane są najważniejsze w drodze do net-zero?

Sektor budynków odpowiada za 23% emisji gazów cieplarnianych w Wielkiej Brytanii oraz aż 59% zużycia energii elektrycznej. Rządowe regulacje nakładają na firmy obowiązki związane z poprawą efektywności energetycznej oraz elektryfikacją procesów. Jednak wiele organizacji nie radzi sobie z tym wyzwaniem – szczególnie bez dostępu do dokładnych danych o zużyciu energii.

Aby osiągnąć prawdziwe net-zero, nie wystarczy zakup offsetów. Firmy muszą zidentyfikować realne źródła emisji i wdrożyć działania redukcyjne. To właśnie tu z pomocą przychodzi benchmarking energetyczny – systematyczna analiza zużycia energii w odniesieniu do odpowiednich wzorców. Umożliwia on wskazanie budynków o najwyższym potencjale oszczędności i skupienie działań tam, gdzie przyniosą one największy efekt.

Benchmarking energetyczny – fundament transformacji

Do niedawna zarządzanie energią często opierało się na przybliżeniach i uproszczonych arkuszach kalkulacyjnych. W warunkach złożonej struktury budynków i konieczności redukcji emisji o 90% (zgodnie z wymogami SBTi – Science Based Targets initiative) taki poziom analizy okazuje się dalece niewystarczający.

Benchmarking energetyczny pozwala na „normalizację” danych – uwzględnienie m.in. wielkości obiektów, ich przeznaczenia czy trybu pracy. Dzięki temu porównania stają się miarodajne, a decyzje – trafne. Jednak sam proces zbierania i analizy danych bywa dla wielu firm wyzwaniem, co sprawia, iż coraz częściej sięgają one po wsparcie specjalistycznych konsultantów.

Technologie, które zmieniają zarządzanie energią

Wraz z rosnącą ilością danych pojawia się potrzeba ich zaawansowanej analizy. Smart metering, który obejmuje już ponad połowę odbiorców biznesowych w UK, generuje dane w czasie rzeczywistym, pozwalając m.in. na identyfikację szczytowego zapotrzebowania, anomalii czy precyzyjne zarządzanie taryfami dynamicznymi.

To z kolei otwiera pole dla AI, która wspiera analizę ogromnych zbiorów danych, rozpoznaje wzorce, a choćby zarządza systemami HVAC w oparciu o prognozy pogody. Przykładem mogą być algorytmy optymalizujące zużycie energii i unikające kosztów związanych z przekroczeniem mocy umownej.

Jeszcze dalej idą cyfrowe bliźniaki – wirtualne modele rzeczywistych budynków, integrujące dane z systemów zarządzania i czujników IoT (internet rzeczy). Umożliwiają one symulowanie scenariuszy, testowanie efektywności rozwiązań jeszcze przed ich wdrożeniem oraz planowanie modernizacji z perspektywą sięgającą dekad.

Zobacz również:
  • Zero-emisyjne budynki obowiązkowe od 2030 roku – nowe wymogi unijne
  • Stal, cement, chemia… ABB i Fraunhofer podają gotowe recepty na zeroemisyjność

Źródło: Smart Energy International

Idź do oryginalnego materiału