Dostałeś list z Opola, chociaż nigdy tam nie byłeś? Musisz zapłacić

3 godzin temu

Mieszkasz w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, a dostałeś wezwanie do zapłaty z Opola? To nie pomyłka. Jeden urząd skarbowy obsługuje całą Polskę, a ignorowanie jego korespondencji może kosztować znacznie więcej niż pierwotna grzywna.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Coraz więcej Polaków otrzymuje tajemnicze listy z Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu. Dla wielu to zaskoczenie – zwłaszcza tych, którzy nigdy nie odwiedzili stolicy Opolszczyzny. Część odbiorców podejrzewa oszustwo, bo skąd urząd z dalekiego miasta ma wiedzieć o ich wykroczeniach? Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna niż mogłoby się wydawać.

Opole stało się centrum mandatowym całego kraju

Tajemnica opolskich listów tkwi w decyzji administracyjnej sprzed dekady. Od 1 stycznia 2016 roku Minister Finansów w porozumieniu z Ministrem Sprawiedliwości wyznaczył Naczelnika Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu do poboru należności z mandatów karnych z terenu całego kraju. To oznacza, iż niezależnie od tego, gdzie zostałeś ukarany – czy na Podlasiu, Pomorzu czy Śląsku – wszystkie nieopłacone mandaty trafiają do jednego miejsca.

Ta centralizacja ma swoje zalety dla administracji państwowej. Koncentracja obsługi mandatów w jednym urzędzie pozwala na lepszą kontrolę wpływów budżetowych i sprawniejsze procedury windykacyjne. Dla kierowców oznacza to jednak, iż mogą otrzymać list z miasta, w którym nigdy nie byli.

Krajowa Administracja Skarbowa wyjaśnia sprawę bez ogródek: „Pismo informacyjne z Opola mogą otrzymać osoby z całego kraju, bez względu na to, gdzie popełniły wykroczenie”. To oznacza, iż mieszkaniec Warszawy, Krakowa czy Gdańska może dostać wezwanie z Opola za mandat wystawiony przez policjanta w Zakopanem.

Kiedy list z Opola ląduje w skrzynce

Opolska korespondencja nie jest przypadkowa. Pierwszy Urząd Skarbowy w Opolu wysyła pisma w kilku konkretnych sytuacjach. Najczęstszą przyczyną jest zwykłe niepłacenie mandatu w wyznaczonym terminie. Kierowca dostaje wówczas informację o zaległości i konieczności uregulowania należności.

Zaskakujące może być to, iż pismo może otrzymać również osoba, która mandat zapłaciła. Dzieje się tak, gdy wpłata została opisana w sposób niezrozumiały lub wcale nie została opisana. System automatyczny nie potrafi wówczas przypisać pieniędzy do konkretnego kierowcy, więc urząd wysyła zapytanie o wyjaśnienie sytuacji.

Takie problemy z identyfikacją wpłat zdarzają się częściej, niż mogłoby się wydawać. Kierowcy czasami pomijają opis przelewu, wpisują niepełne dane lub używają skrótów, które utrudniają automatyczne przetwarzanie. W efekcie pieniądze wpływają na konto urzędu, ale pozostają nieprzypisane do konkretnego mandatu.

Jak rozpoznać prawdziwe pismo z Opola

W dobie powszechnych oszustw każdy list z urzędem skarbowym budzi podejrzliwość. Pierwszy Urząd Skarbowy w Opolu przygotował listę cech charakterystycznych swoich pism, które pomagają odróżnić autentyczne dokumenty od podróbek.

Prawdziwe pismo zawiera konkretny numer rachunku bankowego: 47 1010 0055 0201 6090 0999 0000. To jedyny oficjalny rachunek, na który należy wpłacać mandaty obsługiwane przez opolski urząd. Każdy inny numer konta powinien budzić podejrzenia.

Autentyczne dokumenty zawierają także prośbę o przesłanie skanu dowodu zapłaty na adres centrum-mandatowe@mf.gov.pl, jeżeli kierowca zapłacił mandat przed otrzymaniem pisma. To standardowa procedura pozwalająca na rozliczenie wpłaty i zamknięcie sprawy.

Ważną cechą oryginalnych pism jest brak odręcznych podpisów pracowników. Dokumenty są generowane elektronicznie, więc w miejscu podpisu znajduje się nadruk imienia, nazwiska i stanowiska służbowego pracownika. To może wyglądać nietypowo, ale jest to standardowa praktyka przy masowej korespondencji urzędowej.

Co robić po otrzymaniu pisma

Pierwszym krokiem po otrzymaniu listu z Opola powinno być sprawdzenie jego autentyczności. Można to zrobić dzwoniąc do Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu pod numer 77 549 20 00. Urząd obsługuje sprawy mandatowe w godzinach od 7:30 do 15:30, choć linie telefoniczne mogą być przeciążone ze względu na ogólnokrajowy

Idź do oryginalnego materiału