

- Analiza Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA wskazuje, iż najbogatsze rodziny bez dzieci zyskałby ok. 580 zł miesięcznie, podczas gdy najbiedniejsze rodziny nie odczułyby zmian
- Realizacja obietnic Nawrockiego wiązałaby się z kosztem 15,9 mld zł rocznie, co mogłoby pozwolić na trzykrotne podniesienie ulgi na dzieci
- Propozycje podatkowe Nawrockiego nie uwzględniają seniorów, dla których zaproponowano jedynie waloryzację emerytur o minimum 150 zł
- Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Badacze z Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA przyjrzeli się programowi podatkowemu Karola Nawrockiego. Pod uwagę wzięli takie propozycje popieranego przez PiS kandydata na prezydenta jak: podniesienie drugiego progu podatkowego do 140 tys. zł, PIT 0 proc. dla rodzin, które mają minimum dwójkę dzieci oraz korzyści z ulg prorodzinnych dla przedsiębiorców.
Doszli do wniosku, iż obietnice te wpisują się w kampanijny schemat Andrzeja Dudy z 2015 r., a jednocześnie są wyraźnie skierowane do osób najbogatszych.
„Przeciętne korzyści gospodarstw należących do najbogatszych 10 proc. populacji to ok. 580 zł miesięcznie, podczas gdy najbiedniejsze 10 proc. adekwatnie nie odczułoby tych zmian w swoich portfelach” — stwierdzili autorzy analizy.
Różnica jest bardziej odczuwalna, kiedy mowa o rodzinach z dziećmi. Te, które zostały zakwalifikowane do grupy gospodarstw najbogatszych zyskałyby średnio 1080 zł na miesiąc. Natomiast należące do grupy gospodarstw najbiedniejszych — jedynie sześć złotych miesięcznie.
Propozycje Nawrockiego to koszt 15,9 mld zł rocznie
Kwota, jaką rząd musiałby przeznaczyć na wsparcie rodzin w formie proponowanej przez Nawrockiego, to 15,9 mld zł rocznie. Według obliczeń ekspertów CenEA środki te pozwoliłyby na trzykrotne podniesienie wysokości funkcjonującej w polskim systemie podatkowym ulgi na dzieci, co — jak podkreślili badacze — rodzinom o najniższych dochodach przyniosłoby większe korzyści — 150 zł miesięcznie. Dla porównania, najbogatsze rodziny zyskałyby wtedy 285 zł miesięcznie.
W podatkowych propozycjach Nawrockiego pominięci zostali seniorzy. Do tej grupy społecznej kandydat na prezydenta — jak napisał na swojej stronie Karol Nawrocki — kieruje obietnicę waloryzacji emerytur .
„Ostatecznie należy pamiętać, iż za politykę podatkową odpowiada rząd i parlament, który musi ewentualne propozycje zmian ustawowych ze strony prezydenta zaakceptować. Sukcesy związane z propozycjami przyszłego prezydenta w obszarze polityki społeczno-gospodarczej zależeć będą zatem od jego współpracy z większością parlamentarną” — dodali autorzy w podsumowaniu analizy.
Przedstawione analizy są częścią mikrostymulacyjnego programu badawczego Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA i zostały sfinansowane przez Swedish International Development Cooperation Agency (SIDA) w ramach współpracy z Stockholm Institute of Transition Economics (SITE).
Dane wykorzystane w analizach pochodzą z Badania Budżetów Gospodarstw Domowych 2023 i zostały udostępnione przez Główny Urząd Statystyczny. Płynące z nich wnioski opierają się na obliczeniach przeprowadzonych przez autorów przy użyciu modelu SIMPL.