MS odtajniło dokumenty dotyczące zakupu Pegasusa. Błaszczak zawiadamia prokuraturę. "Panie Bodnar, odpowie pan za to!"

Mariusz Błaszczak, szef klubu parlamentarnego PiS i były minister obrony narodowej, zapowiedział dziś złożenie do prokuratury zawiadomienia ws. odtajnienia przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara dokumentów dotyczących zakupu Pegasusa. Przypomnijmy, że Błaszczak ścigany jest przez bodnarowców za to, że w okresie, gdy kierował resortem obrony „ujawnił” plan obrony Polski na linii Wisły z czasów pierwszego rządu Donalda Tuska. Chodzi o stary, nieaktualny i zarchiwizowany plan.

Składamy zawiadomienie do prokuratury z art. 231. na Adama Bodnara – w kampanii wyborczej odtajnił NIEZARCHIWIZOWANE dokumenty, w tym procedury dotyczące funkcjonowania służb specjalnych. Panie Bodnar, odpowie Pan za to!

— napisał Mariusz Błaszczak na platformie X.

Artykuł 231 kodeksu karnego dotyczy nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza.

CZYTAJ TAKŻE: MS publikuje dokumenty dot. Pegasusa, Zembaczyński się cieszy. Woś: Bodnar sam przyznał, że działałem zgodnie z przepisami

„Gdybym był wrogiem Polski, tak bym dokładnie zrobił”

Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało dziś odtajnione dokumenty dotyczące zakupu systemu Pegasus ze środków Funduszu Sprawiedliwości. Wcześniej na podwójne standardy w razie publikowania i ujawniania różnych dokumentów - porównując sytuację Błaszczaka z sytuacją Bodnara - uwagę zwrócił prof. Sławomir Cenckiewicz.

Odtajnienie kilku zdań z koncepcji opóźniania marszu Rosjan na Warszawę - i bezpodstawne zarzuty dla ministra Mariusza Błaszczaka, który dokonał skoku modernizacyjnego WP i bez którego nie byłoby pomocy dla UA w wojnie obronnej z Rosją! Dziś tajne notatki na temat zakupu broni antyszpiegowskiej i antykorupcyjnej, kwoty, konta bankowe, decyzje… itd. - minister Adam Bodnar publikuje w necie - JEST OK! Upadek… a „gdybym był wrogiem Polski” - tak bym dokładnie zrobił!!!

— napisał na X.

Dodajmy, że Bodnar najzwyczajniej w świecie udowodnił, że wiceminister Woś działał zgodnie z prawem. To po pierwsze. Po drugie: rząd Tuska jest o tyle groteskowy, że ściga ministra Błaszczaka, jednocześnie chwaląc się efektami nie swojej przecież, lecz jego pracy w MON w latach 2018-2023.

aja/PAP, X