Gminy rezygnują z darmowych worków na śmieci. Stawiają na ekologię i monitorowane kontenery

1 tydzień temu
Nadchodzi rewolucja w miejskiej gospodarce odpadami? Niektóre gminy rezygnują z dotychczasowych standardów, stawiają na bardziej ekologiczne rozwiązanie. Zgodnie z przepisami śmierci mogą być umieszczane zarówno w kontenerach, jak i plastikowych workach. Część samorządów planuje jednak skupić się wyłącznie na pojemnikach. Będą je choćby monitorować.
Jak informuje Portal Samorządowy, w Polsce odpady są odbierane w kontenerach lub jednorazowych workach na śmieci. To drugie rozwiązanie jest jednak znacznie bardziej kosztowane oraz mniej ekologiczne. W związku z tym poszczególne gminy zamierzają wprowadzić nowe zasady, które sprawią, iż mieszkańcy będą musieli korzystać z wielorazowych pojemników. Kto za nie zapłaci? Może być różnie.


REKLAMA


Zobacz wideo Anita Sowińska: Nasze priorytety to odnawialne źródła energii i zajęcie się nielegalnymi składowiskami odpadów


Kosze na śmieci kontra plastikowe worki. Będą zdalnie identyfikować pojemniki
Z relacji eLuban.pl wynika, iż na najbliższej sesji radni gminy Lubań mają zająć się nowymi zasadami dotyczącymi segregacji śmieci. Podstawową kwestią będzie właśnie rezygnacja z worków do segregacji na rzecz pojemników. Nowe kontenery na szkło, papier i tworzywa sztuczne trafią zarówno do właścicieli domów jednorodzinnych, jak i budynków wielorodzinnych oraz firm. Pierwsza partia specjalnych pojemników zostanie rozdana przed końcem 2025 roku, natomiast druga w pierwszym kwartale 2026 roku. Ponadto wszystkie będą wyposażone w system zdalnej identyfikacji radiowej RFID, która pozwoli na monitorowanie odbioru odpadów. Początkowo obejmie pojemniki na odpady zmieszane, bio oraz część kontenerów na szkło, papier i plastik. Podobna decyzja zapadła również w gminie Miastko.


Segregacja odpadów na nowych zasadach. Gminy mogą pomóc w zakupie kontenerów
Z worków na śmieci ma zamiar zrezygnować także gmina Miastko. Od lipca tego roku mieszkańcy nie będą mogli już oddawać odpadów w workach. Jak zapowiada lokalny Zakład Wodociągów i Kanalizacji, właściciele nieruchomości otrzymają natomiast dostęp do kontenerów "w konkurencyjnych cenach".
Co ciekawe, wyposażenie nieruchomości w pojemniki na odpady w teorii leży w geście właściciela, jednak gmina może przejąć te koszty. Wówczas kontenery są kupowane, na przykład z pobranych opłat za gospodarowanie odpadami. Niektóre gminy szukają zaś firm, które w ramach umowy zobowiążą się do dostarczenia mieszkańcom pojemników lub worków, za które ci nie muszą płacić. Jak wyjaśnia serwis Portal Samorządowy, często stosowany jest także "system mieszany". To oznacza, iż gmina oferuje kosze do zbiórki selektywnej, natomiast mieszkańcy muszą zadbać o śmietniki na odpady niesegregowane. Wycofanie się z worków ma zaś działać na korzyść środowiska oraz pozwolić na efektywniejsze kontrole.
Sprawdź również: Czego nie można robić z deszczówką? To jest surowo zakazane. choćby 10 tys. zł kary


Ideałem byłaby zbiórka całkowicie bez worków. W przypadku bioodpadów i szkła worki stanowią trudne do usunięcia zanieczyszczenie. (...) W zbiórce pojemnikowej gmina może limitować ilość odpadów tylko do jednego kubła i uchwalić, iż jeżeli masz obywatelu ich więcej, ładujesz je do samochodu i wieziesz do PSZOK-a. W przypadku zbiórki workowej ustawa nie przewiduje limitów, co kończy się w ten sposób, iż właściciele dużych działek wystawiają tych worków często po kilkanaście, a płacą tyle samo, jak choćby mieszkaniec bloku, który nie wytwarza ich wcale


- wyjaśnia Piotr Szewczyk, przewodniczący Rady Regionalnych Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych i wicedyrektor instalacji Orli Staw, cytowany przez Portal Samorządowy.


Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału