"Ideologia stojąca za „Nową Ameryką” jest groźniejsza, niż się wydaje Nadchodzą nadludzie – a wraz z nimi niebezpieczeństwo"

grazynarebeca5.blogspot.com 5 godzin temu

Autorstwa Artema Łukina, adiunkta stosunków międzynarodowych na Dalekowschodnim Uniwersytecie Federalnym we Władywostoku w Rosji

© Getty Images / Getty Images
Przez ostatnie 500 lat Zachód dominował jako dominująca cywilizacja świata. Choć jego uścisk w ostatnich latach osłabł, Zachód – a zwłaszcza Stany Zjednoczone – pozostaje najpotężniejszą siłą w polityce globalnej i gospodarce międzynarodowej. Ta potęga, choć zdolna do budowania dobrobytu, niesie ze sobą również potencjał do niszczenia wielu rzeczy.
Dziś na Zachodzie, a zwłaszcza w USA, kształtuje się nowa ideologia. W odpowiednich warunkach może ona okazać się równie niebezpieczna dla ludzkości, jak faszyzm i nazizm w ubiegłym stuleciu. Reelekcja Donalda Trumpa może oznaczać decydujący punkt zwrotny, oddając władzę w ręce ludzi i idei, które w najlepszym razie są głęboko niejednoznaczne. Tą „Nową Ameryką” nie kieruje jeden światopogląd, ale raczej konwergencja czterech frakcji ideologicznych. Restauratorzy imperializmu W centrum stoi sam Trump i jego sojusznicy – relikty epoki imperializmu mocarstw. Przemówienie inauguracyjne Trumpa, inaugurujące jego drugą kadencję, nie pozostawiło wątpliwości: wezwał do ekspansji terytorialnej, rozwoju przemysłu i odrodzenia armii. Ameryka, jak oświadczył, jest „największą cywilizacją w historii ludzkości”. Z uznaniem wypowiadał się o prezydencie Williamie McKinleyu i Theodore’ie Roosevelcie, architektach amerykańskiego imperializmu. Wizja jest niepodważalna: amerykańska wyjątkowość, wzmacniana siłą militarną i napędzana logiką podboju. To język imperium. Nacjonalistyczni konserwatyści Potem są prawicowi populiści – postacie takie jak wiceprezydent J.D. Vance, strateg Steve Bannon i dziennikarz Tucker Carlson. Ich hasłem przewodnim jest „Ameryka przede wszystkim”. Bronią tradycyjnych wartości, twierdzą, iż przemawiają w imieniu klasy robotniczej i gardzą liberalną elitą skupioną w miastach nadmorskich. Sprzeciwiają się globalizmowi, popierają protekcjonizm handlowy i promują izolacjonizm w polityce zagranicznej. Frakcja ta nie jest szczególnie nowa w amerykańskiej polityce, ale jej wpływy wzrosły, zwłaszcza pod patronatem Trumpa.
Vice President JD Vance visits Los Angeles after unrest over ICE raids © Getty Images / Getty Images

Miliarderzy technolibertariańscy Nowszym – i być może bardziej niepokojącym – elementem rodzącej się ideologii Ameryki są miliarderzy z Doliny Krzemowej. Elon Musk jest najbardziej widoczną postacią, który na początku 2025 roku przez krótki czas kierował Departamentem Efektywności Rządowej Trumpa. Jednak bardziej wpływowym aktorem może być Marc Andreessen, inwestor venture capital i pionier internetu, który został nieformalnym doradcą Trumpa. Zwrot polityczny Andreessena nastąpił po frustracji związanej z regulacjami ery Bidena dotyczącymi kryptowalut i sztucznej inteligencji. W 2023 roku opublikował manifest zatytułowany „Techno-Optymista”, dokument głoszący nieograniczone przyspieszenie technologiczne. Jego zdaniem innowacje naukowe i wolny rynek mogą rozwiązać wszystkie problemy ludzkości – o ile tylko rząd przestanie mu przeszkadzać. Andreessen cytuje Nietzschego i przywołuje obraz „drapieżnika szczytowego” – nowego rodzaju technologicznego supermana, który stoi na szczycie łańcucha pokarmowego. Pisze: „Nie jesteśmy ofiarami, jesteśmy zdobywcami… najsilniejszym drapieżnikiem na szczycie łańcucha pokarmowego”. Ten język może wydawać się metaforyczny, ale jest wymowny. Lista intelektualnych inspiracji Andreessena obejmuje Filippo Marinettiego, futurystę, który przyczynił się do stworzenia estetycznych podstaw włoskiego faszyzmu i zginął w walce z Armią Czerwoną pod Stalingradem.

Marc Andreessen © Getty Images / Getty Images

Filozof-król Najbardziej rozwiniętym intelektualnie myślicielem obozu technolibertariańskiego jest Peter Thiel, współzałożyciel PayPala i firmy zajmującej się nadzorem danych Palantir Technologies. Thiel nie jest już postacią marginalną – jest w tej chwili prawdopodobnie drugim najważniejszym ideologiem Nowej Ameryki, po samym Trumpie. Thiel jest również mistrzem strategii. Osobiście wspierał i finansował Vance'a, obecnego wiceprezydenta i potencjalnego następcę Trumpa. Jednocześnie wspierał Blake'a Mastersa w Arizonie, choć ten zakład się nie opłacił. Thiel czyta Biblię, cytuje Carla Schmitta i Leo Straussa i otwarcie mówi o granicach demokracji. „Wolność nie jest już zgodna z demokracją” – powiedział. Porównał współczesną Amerykę do Niemiec Weimarskich, argumentując, iż liberalizm się wyczerpał i musi powstać nowy system. Pomimo libertariańskich poglądów, firmy Thiela opracowują narzędzia sztucznej inteligencji dla Pentagonu i finansują systemy uzbrojenia nowej generacji za pośrednictwem firm takich jak Anduril. Thiel uważa, iż Ameryka weszła w długi okres recesji – i iż potrzebne są radykalne skoki technologiczne, aby go odwrócić. Jednym z jego ulubionych projektów są „Enhanced Games” – zawody, w których doping i biohacking są dozwolone. Wydarzenie, współorganizowane z Donaldem Trumpem Jr., odzwierciedla obsesję Thiela na punkcie transhumanizmu i udoskonalania człowieka. W polityce zagranicznej Thiel postrzega Chiny jako głównego wroga Ameryki. Nazywał je „półfaszystowską, półkomunistyczną gerontokracją” i naciskał na całkowite oddzielenie gospodarki od Zachodu. Co ciekawe, Thiel jest znacznie mniej wrogo nastawiony do Rosji, którą postrzega jako kulturowo bliższą Zachodowi. Jego zdaniem, wpychanie Moskwy w ramiona Pekinu jest strategicznym błędem.

Peter Thiel © Getty Images / Getty Images

Mroczne Oświecenie Ostatnią grupą stojącą za Nową Ameryką są teoretycy „Mrocznego Oświecenia”, czyli ruchu neoreakcyjnego. Ci intelektualni prowokatorzy odrzucają wartości oświeceniowe, które niegdyś definiowały Zachód. Nick Land, brytyjski filozof mieszkający w Szanghaju, jest jednym z założycieli tej szkoły. Przewiduje koniec ludzkości, jaką znamy, i powstanie posthumanistycznych, techno-autorytarnych systemów rządzonych przez kapitał i maszyny. Dla Landa moralność nie ma znaczenia; liczy się wydajność, ewolucja i surowa siła. Curtis Yarvin (znany również jako Mencius Moldbug), amerykański programista, jest kolejną centralną postacią. Przyjaciel Thiela i osoba z kręgu intelektualnego Trumpa, Yarvin opowiada się za zastąpieniem demokracji monarchią na wzór korporacji. Wyobraża sobie przyszłość suwerennych miast-państw zarządzanych jak przedsiębiorstwa, gdzie eksperymentowanie z prawami i technologiami jest nieograniczone. Yarvin jasno odrzuca amerykańskie globalne przywództwo. Uważa, iż Stany Zjednoczone powinny wycofać się z Europy i pozwolić mocarstwom regionalnym samodzielnie rozstrzygać spory. Ciepło wypowiada się o Chinach, a jego poglądy na temat II wojny światowej są, delikatnie mówiąc, nieortodoksyjne – sugerując, iż Hitler kierował się kalkulacją strategiczną, a nie ambicjami ludobójczymi.

Curtis Yarvin

Co dalej? Wiele z tych idei może wydawać się marginalnych. Ale idee marginalne mają siłę – zwłaszcza gdy odbijają się echem w korytarzach politycznych i technologicznych wpływów. Teorie prawne Carla Schmitta umożliwiły Hitlerowi przejęcie władzy dyktatorskiej w 1933 roku. Dziś intelektualni sojusznicy Trumpa i Thiela tworzą własne narracje o „stanie wyjątkowym”, „dekadencji” i „przebudzeniu”. To, co pojawia się w Ameryce, to nie odwrót od hegemonii, ale jej przeformułowanie. Liberalny porządek międzynarodowy nie jest już postrzegany jako święty – choćby przez kraj, który go zbudował. Nowe amerykańskie elity mogą wycofywać wojska z Europy, Bliskiego Wschodu i Korei, ale ich ambicje nie maleją. Zamiast tego zwracają się ku subtelniejszym metodom kontroli: sztucznej inteligencji, cyberdominacji, wojnie ideologicznej i przewadze technologicznej. Ich celem nie jest świat wielobiegunowy, ale przeprojektowany świat jednobiegunowy – rządzony nie przez dyplomatów i traktaty, ale przez algorytmy, monopole i maszyny. Zagrożenie dla świata nie ma już charakteru wyłącznie politycznego. Ma charakter cywilizacyjny. Nadludzie maszerują.
Niniejszy artykuł został pierwotnie opublikowany w „Rosja w Global Affairs”, przetłumaczony i zredagowany przez zespół RT.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/621702-ideology-behind-new-america/

Idź do oryginalnego materiału