IEA: Światowe zużycie energii rośnie, OZE i atom dominują. „Nowa era energetyczna” – mówi Fatih Birol

enerad.pl 6 dni temu

Rekordy w OZE i elektryfikacji. Birol: „To jasny sygnał, gdzie zmierza świat”

Z opublikowanego w marcu b.r. raportu Global Energy Review 2024 wynika, iż światowe zapotrzebowanie na energię wzrosło w ubiegłym roku o 2,2%. To tempo wyraźnie szybsze niż średnia z poprzedniej dekady. Największy udział we wzroście miały kraje rozwijające się, ale – jak zaznacza IEA – po raz pierwszy od lat także gospodarki rozwinięte odnotowały wzrost (o 1%).

Kluczowy motor zmian? Elektryfikacja. Globalne zużycie energii elektrycznej wzrosło o 4,3%, a niemal 80% tego wzrostu zostało pokryte przez odnawialne źródła energii i elektrownie jądrowe.

Komentuje dyrektor IEA, Fatih Birol:

„W świecie pełnym niepewności, te dane są jasnym sygnałem. Energia elektryczna przyspiesza, popyt rośnie, a wraz z nim rośnie znaczenie czystych technologii. To wystarcza, by odwrócić trend spadku zużycia energii w krajach rozwiniętych.”

2024 rokiem rekordów dla zielonej energii

W 2024 roku na całym świecie przybyło ok. 700 GW nowych mocy OZE – rekord już 22. rok z rzędu. Wzrosła także moc elektrowni atomowych – piąty najwyższy przyrost od trzech dekad.

W efekcie, jak podkreśla Birol:

„Odnawialne źródła i energia jądrowa po raz pierwszy odpowiadały za 40% globalnej produkcji energii elektrycznej. To ogromny krok w stronę zerowej emisji.”

Gaz, ropa, węgiel – gdzie jesteśmy?

Wzrost popytu na prąd spowodował również większe zużycie gazu – o 2,7%. To największy wzrost spośród paliw kopalnych. Ropa zwiększyła udział tylko o 0,8%, a jej udział w globalnym miksie spadł poniżej 30% – najniżej od pół wieku. Jednym z powodów jest rosnąca sprzedaż aut elektrycznych, które stanowiły już 20% globalnych zakupów nowych aut.

Z kolei wzrost zużycia węgla (1%) wynikał głównie z ekstremalnych upałów w Chinach i Indiach – to one odpowiadały za ponad 90% globalnego wzrostu konsumpcji tego surowca.

Emisje CO₂ i nowa zależność: wzrost bez emisji?

Pomimo wzrostu zużycia energii, globalne emisje CO₂ zwiększyły się jedynie o 0,8%. IEA wylicza, iż rozwój fotowoltaiki, wiatru, atomu, pomp ciepła i pojazdów elektrycznych pozwala dziś unikać emisji rzędu 2,6 mld ton CO₂ rocznie – to 7% światowego poziomu.

Co więcej, w krajach rozwiniętych emisje spadły o 1,1% – do poziomu nienotowanego od 50 lat. Jednocześnie PKB tych gospodarek jest dziś trzykrotnie wyższy niż wtedy.

„Rośnie liczba aut elektrycznych, rośnie udział energii elektrycznej w gospodarce, a jednocześnie przestajemy łączyć wzrost gospodarczy z emisjami. To najważniejszy moment dla świata” – podsumowuje Birol.

Wnioski: nowa równowaga w globalnej energetyce

Raport IEA pokazuje jednoznacznie: światowy system energetyczny ulega głębokiej zmianie. najważniejsze trendy, na które IEA zwracała uwagę już wcześniej – elektryfikacja, rozwój OZE, spadek znaczenia ropy – dziś widać wyraźnie w danych.

Jak podkreśla Fatih Birol, świat nie tylko zmienia źródła energii – zmienia reguły gry.

Zobacz więcej:

  • Historyczne zmiany na rynku energii. Raport IEA Global Energy Review

Źródło: International Energy Agency

Idź do oryginalnego materiału