-Dostaliśmy łomot – przyznał po meczu Falubazu Zielona Góra z Presem Toruń Jarosław Hampel, który jak większość seniorów, pojechał dzisiaj słabo i Falubaz po 5 wygranych z rzędu przegrał po raz pierwszy, a rywal zgarnął jeszcze bonusa za wygrany dwumecz.
Tylko Leon Madsen zbliżył się do dwucyfrówki wśród seniorów, ale jego zdobycz 9 i bonus, a zwłaszcza słaby początek, to występ poniżej oczekiwań.
Dość powiedzieć, iż juniorzy Ratajczak i Hurysz wywalczyli połowę punktów zespołu Piotra Protasiewicza, którego niestety nie było tym razem w strefie mediów i nie można było z nim porozmawiać o tym, co się stało z jego zespołem.
A najbardziej zaskakująca chyba była dziś słabiutka dyspozycja lidera zespołu – Przemysława Pawlickiego, który zaliczył najgorszy mecz w sezonie, czy jazda właśnie Hampela – obaj zdobyli po 4 punkty.
Jeśli chodzi o młodzież to Damian Ratajczak zdobył najwięcej punktów dla Falubazu, bo 11, a 7 dorzuciła Oskar Hurysz i to jego najlepsza zdobycz w sezonie.
Jeśli chodzi o Pres to trener Piotr Baron tak podsumował spotkanie:
Były jeździec Falubazu, teraz w Toruniu Patryk Dudek, który przeplatał wygrane biegi ze słabymi, skończył mecz z 7 oczkami i był rozgoryczony:
Kolejny mecz Falubazu za 2 tygodnie – będą to derby ze Stalą Gorzów.