- Z czego jeden, minister Szejna, po gigantycznych problemach o naturze alkoholowej jest na permanentnym urlopie. Może czas najwyższy odwołać i powołać normalnego wiceministra? - kontynuował.
Jak mówił dalej: - Drugi, jak podają media, sprawujący od 1,5 roku swoją funkcję, nie ma poświadczeń w dostępie do informacji niejawnych. Ja pracowałem w tym gmachu przez wiele miesięcy. Trudno mi sobie wyobrazić, aby móc realnie sprawować politykę zagraniczną, nie mając dostępu do informacji niejawnych.
- Kompromitacja kierownictwa MSZ na wszelkich poziomach. [...] To wszystko prowadzi nas do jednego wniosku: im szybciej ten rząd poda się do dymisji, tym lepiej dla Polski - ocenił.