W skrócie
-
Senator Rick Scott zapowiedział, iż dni Nicolasa Maduro są policzone i doradził mu ucieczkę do Rosji lub Chin.
-
Zapowiedział, iż upadek reżimu Maduro może pociągnąć za sobą koniec reżimu na Kubie, zależnym od ropy z Wenezueli.
-
Stany Zjednoczone nasilają presję na Wenezuelę poprzez działania wojskowe i tajne operacje CIA.
Scott wypowiedział się na temat obalenia socjalistycznego przywódcy Wenezueli w wyemitowanym w niedzielę wieczorem programie „60 Minutes” w telewizji CBS poświęconym rosnącej presji USA na Caracas.
– Gdybym był na miejscu Maduro, udałbym się teraz do Rosji albo Chin. Jego dni są policzone. Coś się wydarzy. Czy to coś wewnętrznego, czy zewnętrznego, myślę, iż coś się wydarzy – powiedział senator z Florydy należący do bliskich sojuszników prezydenta USA.
Polityk ocenił jednak, iż mimo gromadzenia wojsk USA w regionie byłby zaskoczony, gdyby doszło do amerykańskiej inwazji na Wenezuelę.
– Ameryka zadba o półkulę południową (Wenezuela znajduje się na półkuli północnej). I zadbamy o to, żeby panowała tam wolność i demokracja – zapewnił jednak. Zapowiedział też, iż upadek reżimu Maduro będzie się wiązać z upadkiem reżimu w Kubie, który polega na dostawach subsydiowanej ropy z Wenezueli.
USA nasilają naciski na Wenezuelę. Seria uderzeń przeciwko kartelom
Część programu CBS była poświęcona sytuacji w Wenezueli w obliczu kolejnych ruchów administracji Trumpa przeciwko temu krajowi. W piątek
Pentagon poinformował o skierowaniu do regionu stacjonującego dotąd na Adriatyku lotniskowca USS Gerald Ford wraz z towarzyszącymi mu okrętami wojennymi. Dzień wcześniej prezydent USA Donald Trump zapowiedział uderzenia przeciwko kartelom narkotykowym na lądzie obok dotychczasowych uderzeń przeciwko łodziom podejrzanym o przewożenie narkotyków, z czego większość pochodziła z Wenezueli.
Trump poinformował też wcześniej o podjęciu tajnej operacji CIA wewnątrz kraju.
Zobacz również:
Wenezuela ważnym punkcie na szlaku przemytu. W tle oskarżenia pod adresem Maduro
Choć Wenezuela nie jest jednym z głównych producentów narkotyków, to stanowi istotną część szlaku przemytu. Maduro jeszcze w 2020 r. został formalnie oskarżony w sądzie w Nowym Jorku o współprzewodzenie operacji przemytu narkotyków do USA wspólnie z lewicową kolumbijską organizacją FARC.
W tym roku nagroda za informacje prowadzące do schwytania przywódcy została podwojona z 25 do 50 mln dolarów. Mimo to administracja Trumpa dotąd mówiła, iż nie dąży do zmiany reżimu w Wenezueli, choćby jeżeli – podobnie jak administracja Bidena – nie uważa Maduro za prawowitego przywódcę ze względu na fałszowane wybory.
Zobacz również:
„Polityczny WF”: Czas dominacji KO i PiS jest już policzony?INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas












