Brigitte Auzière pracowała jako nauczycielka języka francuskiego oraz łaciny w katolickim liceum jezuitów w Amiens. Była wówczas mężatką z trójką dzieci. Naukę w tej samej szkole rozpoczął Emmanuel. Chodził do klasy z córką kobiety, Laurence. To właśnie ona opowiedziała o nim mamie. Jak podaje "Viva!", miała nazwać go "szalonym chłopakiem, który uważa, iż wie wszystko o wszystkim".
REKLAMA
Zobacz wideo Francuski rząd upadł w rekordowym tempie. Co stoi za tą spektakularną katastrofą?
Emmanuel i Brigitte są małżeństwem od 18 lat. Oświadczył się 13 lat wcześniej
W wieku 15 lat Emmanuel nawiązał bliską relację z 39-letnią Brigitte. Gdy romans wyszedł na jaw, rodzice wysłali go do Paryża, by tam dokończył naukę i zdał maturę. - Byli sobą bardzo podekscytowani. To, co się między nimi działo, było oczywiste, ale bardzo trudne. Gdybym miała powiedzieć, czym jest prawdziwa miłość, to wskazałabym od razu na związek Emmanuela i mamy. Gdy są razem, reszta świata mogłaby nie istnieć - mówiła druga córka kobiety, Tiphaine, w filmie dokumentalnym "Brigitte Macron: A French Novel". W 2006 roku Auzière rozwiodła się, żeby móc sformalizować związek z Macronem. Pobrali się rok później. Emmanuel oświadczył się jednak o wiele wcześniej, bo w 1994 roku, jeszcze gdy Brigitte była jego nauczycielką.
Jakie relacje ma Macron z dziećmi żony? Na początku nie było łatwo
Romans nauczycielki i ucznia zszokował lokalną społeczność. - Trzydzieści lat temu w małym francuskim mieście to było trzęsienie ziemi. Ataki, obmowy, osądy. Usłyszałam mnóstwo krytyki i uwag na temat różnicy wieku między moją mamą a Emmanuelem. To ukształtowało mój charakter. Nauczyłam się, jak z tym żyć i to pokonać, ponieważ tam była miłość - cytuje Tiphaine portal zwierciadlo.pl. Na początku Macronowi trudno było poukładać relacje z córkami i synem Brigitte. Ona sama miała poczucie, iż zraniła dzieci. - Wiem, iż skrzywdziłam ich i to jest rzecz, która nigdy nie da mi spokoju. Ale podjęłam decyzję, bo gdyby nie rozwód i związek z Emmanuelem, moje życie nie byłoby kompletne - wyznała.
Z biegiem czasu rodzinie udało się jednak wszystko poukładać. Pociechy Brigitte zaakceptowały Emmanuela i polubiły go. - Mogą istnieć niezależne więzy krwi. Miałam szczęście, iż miałam niezwykłego ojca i mam niezwykłego ojczyma: ludzkiego, odważnego i hojnego - dodała Tiphaine. W maju 2017 roku Macron został prezydentem Francji. Zapowiadał wówczas, iż stworzy odrębne stanowisko dla żony jako współtwórczyni jego politycznego sukcesu. Wycofał się jednak z tego pomysłu, bo opinia publiczna wyraziła sprzeciw. Czy 24 lata to według ciebie duża różnica wieku? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.