“Kiepski start spod taśmy, ale można nadrobić na trasie” – co dalej ze SKALT-em? [WIDEO]

1 tydzień temu

– Nie porzucamy tego projektu – oznajmił na naszej antenie Tomasz Winiecki prezes Lubuskiego Trójmiasta. Samorządowcy nie zaprzestali starań w realizacji kolei aglomeracyjnej. SKALT ma powstać do 2029 roku w innej formule. Kiepsko wyszliśmy spod taśmy, ale mamy cztery okrążenia usłyszeliśmy.

Został rozstrzygnięty konkurs, do którego finalnie Lubuskie Trójmiasto nie przystąpiło. Okazuje się, iż żaden z samorządów nie został beneficjentem tego dofinansowania. Niemal wszystkie pieniądze otrzymała spółka PKP PLK. Wyjaśniał w Rozmowie na 96FM Winiecki.

Żaden z samorządów w Polsce nie jest beneficjentem tego konkursu. Największa część tego projektu przypadnie PKP PLK, która składała swoje własne projekty, do czego oczywiście miała święte prawo. I te aglomeracje, które były uznawane za lidera i takiego pewniaka, beneficjenta, niestety nie złożyły dokumentów. Moim zdaniem to pokazuje, iż to był naprawdę trudny konkurs. Mogę tylko podejrzewać, iż nie były gotowe z dokumentacją, zwłaszcza z decyzjami środowiskowymi

– Pojawiają się jednak nowe możliwości. Te będziemy chcieli wykorzystać – oznajmił Winiecki. W sierpniu odbyły się rozmowy z przedstawicielami PKP. Dotyczyły modernizacji linii kolejowej nr 273 i zwiększenia liczby połączeń.

To jest ta linia, która biegnie od południa Polski przez Nową Sól, o tym Zieloną Górę, wyżej do terminali w Świnoujściu i w Szczecinie. I rozmowy zakończyły się tym, iż PKP PLK sprawdza te dokumenty, które już ma od nas oczywiście i decyzję środowiskową, co ewentualnie mogłoby zostać zrealizowane w ramach modernizacji linii 273. No i wiem, iż ten projekt jest konsultowany między departamentami i czekamy na rezultaty

Trwają poszukiwania i monitorowanie rządowych programów wsparcia, z których Lubuskie Trójmiasto ma skorzystać jeszcze do roku 2029.

Idź do oryginalnego materiału