Kluczowy moment dla PiS. Kończy się kadencja Jarosława Kaczyńskiego

news.5v.pl 22 godzin temu

W zeszły weekend rozpoczęły się zjazdy okręgowe w PiS, które będą kontynuowane również w następnych tygodniach. Ich celem jest wybór delegatów, którzy wybiorą nowe władze ugrupowania na kongresie zaplanowanych na 28 czerwca. Chodzi o Radę Polityczną, sąd koleżeński, komisję rewizyjną, a także prezesa partii.

Szef klubu PiS i wiceprezes partii Mariusz Błaszczak w poniedziałek w radiu TOK FM wskazując, iż w tym roku kończą się kadencje władz PiS, w tym prezesa. Ocenił, iż najlepszym prezesem PiS i liderem Zjednoczonej Prawicy jest Jarosław Kaczyński.

– Dowodzą tego też wyniki ostatnich wyborów prezydenckich – zauważył. Pytany, czy pojawi się kontrkandydat dla Kaczyńskiego odparł, iż wszystko jest możliwe. Sam jednak nie zamierza startować w wyborach na prezesa partii.

Politycy PiS, z którymi nie spodziewają się, by po zwycięskich wyborach prezydenckich ktoś odważył się stanąć do rywalizacji z Kaczyńskim o fotel prezesa PiS. – Chyba żaden samobójca się nie znajdzie – powiedział jeden z czołowych polityków PiS, pytany czy ktoś poza Kaczyńskim planuje wystartować w wyborach na szefa partii.

Kongres wyborczy PiS. Wybór prezesa ma być formalnością

– Owszem mówiło się, iż szef mógłby zostać kimś na zasadzie honorowego prezesa, a jego miejsce zająłby np. Mariusz Błaszczak lub Mateusz Morawiecki, ale ten scenariusz, jeżeli był rozważany, to nie jest aktualny, szczególnie po zwycięstwie Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich – powiedział jeden z działaczy PiS.

1 czerwca, w II turze wyborów prezydenckich popierany przez PiS Karol Nawrocki zdobywając 50,89 proc. głosów pokonał kandydata KO Rafała Trzaskowskiego.

– Po zwycięstwie Nawrockiego, wybory prezesa na kolejną kadencję, to będzie formalność – ocenił inny z posłów PiS. – Nie wiem, czy nie będzie kontrkandydata. Może będzie, natomiast jestem przekonany, iż prezes Kaczyński zdobędzie przygniatającą większość głosów, szczególnie w kontekście zwycięskich wyborów prezydenckich – dodał inny z posłów PiS.

ZOBACZ: Nieprawidłowości w wyborach. PKW wydała komunikat

Według kolejnego polityka, wynik wyborów prezydenckich na pewno ostudził zapędy niektórych. – Mam nadzieję, iż zostanie status quo, aczkolwiek niczego nie można wykluczyć na 100 proc. – przyznał.

Europoseł i jeden z wiceprezesów ugrupowania Joachim Brudziński w sobotę na platformie X poinformował, iż zjazd okręgowy PiS w Szczecinie podjął uchwałę, w której delegaci zwrócili się z prośbą do Kaczyńskiego, aby kandydował na kolejną kadencję szefa PiS.

Kongres Prawa i Sprawiedliwości. Kaczyński zmienia zdanie

Jarosław Kaczyński pełni funkcję prezesa PiS nieprzerwanie od stycznia 2003 r. Zastąpił wówczas na tym stanowisku swojego brata, późniejszego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, który – jako pierwszy prezes partii – kierował ugrupowaniem w latach 2001-2003.

W lipcu 2021 r. podczas VI Kongresu PiS w Warszawie za wyborem Kaczyńskiego opowiedziało się 1245 delegatów, 18 było przeciw, tylko pięć osób wstrzymało się od głosu. Polityk poinformował wtedy, iż na czele PiS staje po raz ostatni, a kierowanie partią będzie trudnym zadaniem m.in. ze względu na jego wiek.

ZOBACZ: Kaczyński pozwał byłego opozycjonistę. Sąd podjął decyzję

– Nie jestem już młody i spotkały mnie w życiu różnego rodzaju bardzo trudne wydarzenia, ale postaram się podołać. Jednocześnie przyrzekam: jeżeli przyjdzie taki moment, w którym zrozumiem, iż to już jest ponad możliwości, to oczywiście odejdę – mówił wówczas Kaczyński.

W marcu 2024 r. Kaczyński w wywiadzie dla „Sieci” oświadczył jednak, że zgłosi swoją kandydaturę na prezesa PiS na kolejną kadencję. – Nasz obóz polityczny potrzebuje teraz jedności, zdecydowanego przywództwa, szybkiego przejścia do ofensywy. Dlatego zmieniłem swoje polityczne plany. Wcześniej oceniałem, iż kierowanie partią do 2025 r. wystarczy – powiedział wówczas Kaczyński.

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału