Unia Europejska przygotowuje się do wprowadzenia jednej z najambitniejszych regulacji środowiskowych w swojej historii, która może radykalnie przekształcić skład niezliczonych produktów znajdujących się w europejskich domach oraz fundamentalnie zmienić sposób funkcjonowania kluczowych sektorów przemysłu. Kompleksowy zakaz stosowania substancji perfluoroalkilowych oraz polifluoroalkilowych, określanych powszechnie jako PFAS, stanowi bezprecedensowe wyzwanie legislacyjne o zasięgu obejmującym ponad dziewięć tysięcy różnych związków chemicznych obecnych w produktach konsumenckich dostępnych na jednolitym rynku europejskim. Te syntetyczne substancje, które zyskały złowieszczą nazwę wiecznych chemikaliów ze względu na swoją niezwykłą trwałość środowiskową sięgającą setek lat, stanowią coraz poważniejsze zagrożenie dla naturalnych ekosystemów oraz zdrowia setek milionów europejskich konsumentów.

Fot. Warszawa w Pigułce
Powszechność występowania substancji PFAS w codziennym życiu mieszkańców Europy jest zadziwiająca oraz często niedoceniana przez przeciętnych konsumentów, którzy nieświadomie korzystają z produktów zawierających te związki podczas większości swoich codziennych aktywności. Od chwili przebudzenia po wieczorne kładzenie się spać, europejscy konsumenci wchodzą w kontakt z dziesiątkami, a często setkami przedmiotów zawierających wieczne chemikalia, często nie zdając sobie sprawy z ich obecności oraz potencjalnych długoterminowych konsekwencji dla zdrowia. Nieprzywierające patelnie z powłokami teflonowymi, które ułatwiają przygotowywanie posiłków oraz zmniejszają konieczność używania tłuszczów, zawdzięczają swoje adekwatności właśnie obecności PFAS w ich strukturze chemicznej.
Wodoodporne kurtki oraz obuwie, które chronią nas przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi podczas aktywności na świeżym powietrzu, są impregnowane substancjami PFAS, które zapewniają im wyjątkową odporność na działanie wody oraz innych czynników zewnętrznych. Papierowe opakowania do żywności, szczególnie te używane w branży gastronomicznej do pakowania posiłków na wynos, zawierają warstwy PFAS zapobiegające przeciekaniu tłuszczów oraz innych płynów, co czyni je praktycznymi oraz higieniowymi rozwiązaniami dla nowoczesnego stylu życia. Farby ścienne stosowane w naszych domach często zawierają PFAS, które zwiększają ich trwałość oraz odporność na warunki atmosferyczne, zapewniając długotrwałą ochronę powierzchni przed działaniem wilgoci oraz innych czynników degradujących.
Przemysł elektroniczny w szerokim zakresie wykorzystuje substancje PFAS w produkcji izolacji przewodów elektrycznych, gdzie zapewniają one bezpieczeństwo eksploatacji oraz długotrwałą niezawodność instalacji elektrycznych w budynkach mieszkalnych oraz przemysłowych. Detergenty oraz środki czyszczące dostępne w europejskich sklepach często zawierają PFAS, które poprawiają ich skuteczność w usuwaniu trudnych zabrudzeń oraz zapewniają stabilność chemiczną produktów podczas długotrwałego przechowywania. Sektor tekstylny wykorzystuje te związki nie tylko do produkcji odzieży wodoodpornej, ale również w wytwarzaniu namiotów turystycznych, śpiworów, butów outdoorowych oraz innych tekstyliów technicznych wymagających specjalistycznych adekwatności.
Materiały ognioochronne stosowane w budownictwie oraz przemyśle zawierają znaczne ilości PFAS, które zwiększają ich skuteczność w hamowaniu rozprzestrzeniania się ognia oraz chronią konstrukcje budowlane przed działaniem wysokich temperatur. Przemysł kosmetyczny, choć może to wydawać się zaskakujące, również wykorzystuje substancje PFAS w produkcji szminiek, kremów do twarzy, pudrów oraz innych produktów kosmetycznych, gdzie pełnią one funkcję stabilizatorów oraz poprawiają konsystencję oraz trwałość produktów na skórze. Branża motoryzacyjna stosuje PFAS w produkcji uszczelek, przewodów hydraulicznych oraz innych komponentów wymagających odporności na działanie agresywnych substancji chemicznych oraz ekstremalnych temperatur.
Ta niezwykła wszechobecność substancji PFAS w praktycznie wszystkich sferach codziennego życia sprawia, iż planowany przez Unię Europejską zakaz ich stosowania stanowi przedsięwzięcie o bezprecedensowej skali oraz złożoności, wymagające fundamentalnej reorganizacji procesów produkcyjnych w niezliczonych sektorach gospodarki europejskiej. Paradoksalnie, te same cechy chemiczne, które czynią PFAS tak użytecznymi w zastosowaniach przemysłowych oraz konsumenckich – ich niezwykła stabilność chemiczna, odporność na działanie wody, tłuszczów, wysokich temperatur oraz agresywnych środków chemicznych – stanowią również główne źródło obaw środowiskowych oraz zdrowotnych związanych z ich powszechnym stosowaniem.
W przeciwieństwie do większości zanieczyszczeń chemicznych, które z czasem ulegają procesom biodegradacji lub są neutralizowane przez naturalne mechanizmy oczyszczające środowiska, substancje PFAS charakteryzują się praktycznie całkowitą odpornością na rozkład w warunkach naturalnych. Mogą one pozostawać w glebie, wodach powierzchniowych oraz gruntowych przez dziesiątki, a choćby setki lat, stopniowo kumulując się w ekosystemach oraz wnikając do łańcuchów pokarmowych, gdzie osiągają coraz wyższe stężenia na każdym kolejnym poziomie troficznym. Ten proces bioakumulacji sprawia, iż organizmy znajdujące się na szczycie łańcucha pokarmowego, w tym ludzie, są narażone na najwyższe stężenia tych potencjalnie szkodliwych substancji.
Najnowsze badania naukowe publikowane w prestižowych czasopismach medycznych oraz środowiskowych przedstawiają coraz bardziej alarmujący obraz konsekwencji zdrowotnych związanych z długotrwałą ekspozycją na substancje PFAS w populacjach europejskich oraz północnoamerykańskich. Studia epidemiologiczne przeprowadzone na dużych grupach populacyjnych wykazały silne korelacje między poziomem PFAS w organizmie a zwiększonym ryzykiem rozwoju chorób wątroby, w tym stłuszczenia wątroby, marskości oraz nowotworów tego organu. Badania onkologiczne dokumentują podwyższone ryzyko wystąpienia nowotworów nerek, jąder, gruczołu krokowego oraz niektórych typów białaczek u osób z wysokimi poziomami PFAS w surowicy krwi.
Szczególnie niepokojące są odkrycia dotyczące wpływu substancji PFAS na układ odpornościowy, gdzie długotrwała ekspozycja może prowadzić do osłabienia naturalnych mechanizmów obronnych organizmu, zmniejszenia skuteczności szczepień oraz zwiększonej podatności na infekcje bakteryjne oraz wirusowe. Badania immunologiczne wykazały, iż PFAS mogą interferować z funkcjonowaniem limfocytów, makrofagów oraz innych kluczowych komórek układu odpornościowego, prowadząc do stanów chroniczznego osłabienia odporności oraz zwiększonego ryzyka rozwoju chorób autoimmunologicznych.
Wpływ na układ hormonalny stanowi kolejny obszar intensywnych badań naukowych, gdzie substancje PFAS wykazują adekwatności zakłócaczy endokrynnych, mogących interferować z produkcją, transportem oraz działaniem hormonów w organizmie ludzkim. Szczególnie udokumentowane są zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy, gdzie PFAS mogą wpływać na syntezę hormonów tarczycowych oraz ich metabolizm, prowadząc do hipotyreozy, nadczynności tarczycy oraz innych zaburzeń endokrynnych. Wpływ na hormony płciowe może prowadzić do problemów z płodnością, zaburzeń cyklu menstruacyjnego u kobiet oraz obniżenia jakości nasienia u mężczyzn.
Najgłębszym powodem do niepokoju są badania dokumentujące zdolność substancji PFAS do przenikania przez barierę łożyskową oraz wpływania na rozwój płodu podczas ciąży. Studia prowadzone na kohortach ciężarnych kobiet wykazały, iż ekspozycja na PFAS podczas ciąży może prowadzić do zmniejszenia masy urodzeniowej dzieci, przedwczesnych porodów oraz zaburzeń rozwoju układu nerwowego płodu. Badania rozwojowe dokumentują opóźnienia w rozwoju psychomotorycznym, problemy z koncentracją uwagi oraz obniżone wyniki testów inteligencji u dzieci narażonych na działanie PFAS w okresie prenatalnym oraz wczesnym dzieciństwie.
Te dramatyczne odkrycia naukowe skłoniły grupę państw członkowskich Unii Europejskiej, szczególnie kraje skandynawskie oraz Niemcy z Holandią, do podjęcia zdecydowanych działań legislacyjnych mających na celu ograniczenie oraz ostateczną eliminację substancji PFAS z produktów konsumenckich dostępnych na europejskim rynku. Dania, Szwecja, Norwegia, Niemcy oraz Niderlandy przeprowadziły niezależne badania środowiskowe oraz epidemiologiczne, które potwierdziły powszechną obecność tych substancji w wodzie pitnej dostarczanej do gospodarstw domowych, glebie wykorzystywanej do produkcji rolniczej oraz w organizmach mieszkańców obszarów pozornie odległych od bezpośrednich źródeł zanieczyszczenia przemysłowego.
Komisarz Unii Europejskiej odpowiedzialna za politykę środowiskową Jessika Roswall podkreśliła w swoich oficjalnych wypowiedziach, iż planowane regulacje dotyczące PFAS nie zostaną wprowadzone w sposób gwałtowny lub nieprzemyślany, ale będą przedmiotem starannego planowania uwzględniającego złożoność europejskich łańcuchów dostaw oraz procesy produkcyjne w kluczowych sektorach gospodarki. Komisja Europejska rozumie, iż całkowita eliminacja substancji PFAS z gospodarki europejskiej stanowi przedsięwzięcie wymagające znacznego czasu oraz koordynacji między różnymi poziomami administracji, przemysłem oraz społeczeństwem obywatelskim, dlatego zakaz najprawdopodobniej nie wejdzie w życie wcześniej niż w przyszłym roku.
Najbardziej kontrowersyjnym oraz technicznie złożonym aspektem przygotowywanego rozporządzenia jest precyzyjne określenie wyjątków od generalnego zakazu stosowania PFAS, które mają uwzględnić te zastosowania, gdzie substancje te są w tej chwili praktycznie niemożliwe do zastąpienia bez negatywnych konsekwencji dla zdrowia publicznego, bezpieczeństwa narodowego lub strategicznych interesów gospodarczych Unii Europejskiej. Intensywne dyskusje na temat zakresu oraz kryteriów dla tych wyjątków toczą się w tej chwili na forum Europejskiej Agencji Chemikaliów, gdzie przedstawiciele przemysłu, organizacji ekologicznych, środowisk naukowych oraz administracji krajowych ścierają się w próbach wypracowania rozwiązań kompromisowych uwzględniających różnorodne interesy oraz perspektywy.
Sektor medyczny przedstawia szczególnie silne argumenty za utrzymaniem wyjątków dla zastosowań związanych z ochroną zdrowia oraz ratowaniem życia, wskazując na inhalatory stosowane w leczeniu astmy oraz innych chorób układu oddechowego, gdzie specyficzne adekwatności PFAS zapewniają skuteczność dostarczania leków oraz bezpieczeństwo terapii dla milionów europejskich pacjentów. Podobne stanowisko prezentuje przemysł półprzewodników oraz elektroniczny, argumentując, iż alternatywy dla PFAS w produkcji zaawansowanych układów scalonych oraz komponentów elektronicznych są przez cały czas w fazie eksperymentalnej oraz mogą nie zapewniać tej samej wydajności, niezawodności oraz bezpieczeństwa, co mogłoby zagrozić konkurencyjności europejskiego przemysłu technologicznego na globalnym rynku.
Sektor motoryzacyjny prowadzi intensywne działania lobbingowe, przedstawiając argumenty o kluczowej roli PFAS w systemach hamulcowych, układach klimatyzacji oraz innych komponentach samochodowych, gdzie zapewniają one bezpieczeństwo eksploatacji oraz długotrwałą niezawodność w ekstremalnych warunkach termicznych oraz chemicznych. Podobne stanowisko prezentuje dynamicznie rozwijający się przemysł energii odnawialnej, gdzie producenci paneli słonecznych oraz turbin wiatrowych wykorzystują PFAS do wytwarzania komponentów odpornych na działanie ekstremalnych warunków atmosferycznych, argumentując, iż ograniczenie dostępności tych substancji mogłoby spowolnić europejską transformację energetyczną będącą jednym z głównych priorytetów politycznych Unii Europejskiej.
Wyzwanie znalezienia adekwatnej równowagi między ochroną środowiska oraz zdrowia publicznego a zapewnieniem konkurencyjności oraz innowacyjności europejskiego przemysłu stanowi jedno z najtrudniejszych zadań stojących przed unijnymi regulatorami oraz decydentami politycznymi. Europejski sektor produkcyjny już w tej chwili mierzy się z licznymi wyzwaniami strukturalnymi, w tym wysokimi cenami energii w porównaniu z konkurentami globalnymi, rosnącymi kosztami pracy, restrykcyjnymi regulacjami środowiskowymi oraz intensywną konkurencją ze strony azjatyckich producentów, szczególnie chińskich, którzy mogą oferować podobne produkty po znacznie niższych cenach.
Wprowadzenie dodatkowych obciążeń regulacyjnych związanych z zakazem PFAS musi być starannie zaplanowane oraz rozłożone w czasie, aby uniknąć destabilizacji kluczowych sektorów europejskiej gospodarki oraz niekontrolowanego odpływu produkcji do państw trzecich, co mogłoby mieć paradoksalnie negatywny wpływ na globalną ochronę środowiska poprzez przeniesienie zanieczyszczenia do regionów o mniej rygorystycznych standardach środowiskowych. Jednocześnie, opóźnianie wprowadzenia niezbędnych regulacji może prowadzić do dalszej akumulacji PFAS w środowisku oraz organizmach ludzi, czego długoterminowe konsekwencje mogą okazać się nieodwracalne oraz katastrofalne dla zdrowia przyszłych pokoleń.
Mimo tych uzasadnionych obaw oraz wyzwań implementacyjnych, długoterminowe korzyści ekonomiczne, społeczne oraz środowiskowe wynikające z eliminacji substancji PFAS z europejskiej gospodarki mogą znacząco przewyższać krótkoterminowe koszty dostosowawcze ponoszone przez przemysł oraz konsumentów. Wstępne analizy ekonomiczne przeprowadzone przez zespoły ekspertów Komisji Europejskiej oraz niezależne ośrodki badawcze szacują, iż całkowity roczny koszt opieki zdrowotnej związanej bezpośrednio z chorobami wywołanymi przez długotrwałą ekspozycję na PFAS w państwach członkowskich Unii Europejskiej wynosi w tej chwili między pięćdziesiąt dwa a osiemdziesiąt cztery miliardy euro, co stanowi ogromne obciążenie dla europejskich systemów ochrony zdrowia oraz budżetów publicznych.
Do tych bezpośrednich kosztów medycznych należy dodać wielomiliardowe wydatki związane z oczyszczaniem skażonych terenów przemysłowych, rekultywacją zanieczyszczonych źródeł wody pitnej oraz sanacją ekosystemów dotkniętych zanieczyszczeniem PFAS, które w większości przypadków są finansowane z funduszy publicznych oraz obciążają podatników. W porównaniu z tymi astronomicznymi kosztami społecznymi oraz środowiskowymi, szacowany koszt przestawienia europejskiego przemysłu na alternatywne substancje oraz technologie, wynoszący według najnowszych analiz około dziesięć do piętnastu miliardów euro w okresie przejściowym, może być postrzegany jako racjonalna oraz ekonomicznie uzasadniona inwestycja w zdrowszą oraz bardziej zrównoważoną przyszłość dla setek milionów europejskich obywateli.
Doświadczenia historyczne z wprowadzaniem poprzednich regulacji środowiskowych w Unii Europejskiej oraz innych rozwiniętych gospodarkach pokazują, iż restrykcyjne przepisy prawne często stają się potężnym katalizatorem innowacji technologicznych oraz przełomów w zakresie rozwoju nowych, bezpieczniejszych rozwiązań w różnorodnych gałęziach przemysłu. Zakaz stosowania substancji PFAS może stać się silnym impulsem napędowym dla europejskiego sektora badawczo-rozwojowego, stymulując inwestycje w badania nad alternatywnymi substancjami chemicznymi, nowatorskimi materiałami oraz innowacyjnymi technologiami produkcyjnymi, które mogłyby skutecznie zastąpić PFAS przy jednoczesnym zachowaniu lub choćby poprawie adekwatności użytkowych produktów finalnych.
Niektóre europejskie przedsiębiorstwa, wyprzedzając planowaną legislację oraz reagując na rosnącą świadomość konsumencką dotyczącą zagrożeń związanych z substancjami PFAS, już w tej chwili inwestują znaczne środki w badania oraz rozwój alternatywnych rozwiązań technologicznych. Szwedzka firma tekstylna Fjällräven oraz amerykański producent odzieży outdoorowej Patagonia już oferują na rynku europejskim kolekcje w pełni wodoodpornej odzieży wyprodukowanej bez użycia jakichkolwiek substancji PFAS, wykorzystując zamiast nich innowacyjne impregnaty opracowane na bazie naturalnych wosków, modyfikowanych biopolimerów oraz innych bezpiecznych dla środowiska związków chemicznych.
Podobne pionierskie rozwiązania można obserwować w branży wyrobów kuchennych, gdzie część producentów naczyń już wprowadziła na rynek europejski patelnie oraz garnki z zaawansowanymi powłokami ceramicznymi, które zapewniają adekwatności nieprzywierające porównywalne z tradycyjnymi powłokami teflonowymi zawierającymi PFAS, ale są całkowicie bezpieczne dla zdrowia konsumentów oraz środowiska naturalnego. Te innowacyjne produkty pokazują, iż europejski przemysł posiada potencjał technologiczny oraz kreatywność niezbędną do adaptacji do nowych wymagań regulacyjnych, pod warunkiem otrzymania odpowiednich sygnałów legislacyjnych oraz czasu potrzebnego na przeprowadzenie transformacji technologicznej.
Paradoksalnie, wprowadzenie surowszych regulacji środowiskowych dotyczących substancji PFAS może w średniej oraz długiej perspektywie czasowej wzmocnić, a nie osłabić, globalną konkurencyjność europejskiego przemysłu na arenie międzynarodowej. Przedsiębiorstwa europejskie, które jako pierwsze na świecie opracują skuteczne, bezpieczne oraz ekonomicznie opłacalne zamienniki dla substancji PFAS, zdobędą istotną przewagę konkurencyjną nie tylko na rynku wewnętrznym Unii Europejskiej, ale również na gwałtownie rosnących rynkach globalnych, gdzie świadomość zagrożeń związanych z wiecznymi chemikaliami systematycznie wzrasta wśród konsumentów oraz regulatorów.
Historia rozwoju technologicznego oraz regulacji środowiskowych pokazuje, iż podobne restrykcyjne przepisy prawne prędzej czy później pojawiają się również w innych rozwiniętych regionach świata, w tym w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Australii oraz krajach azjatyckich o wysokich standardach ochrony środowiska. Europejskie przedsiębiorstwa, które już wcześniej dostosowały swoje procesy produkcyjne do wymagań eliminacji PFAS oraz opracowały alternatywne technologie, będą mogły czerpać znaczne korzyści ekonomiczne ze swojego pionierskiego podejścia, eksportując swoje rozwiązania technologiczne oraz produkty na rynki, które dopiero wprowadzają podobne regulacje.
Planowany zakaz substancji PFAS nie stanowi izolowanej inicjatywy legislacyjnej, ale wpisuje się w znacznie szerszą oraz bardziej ambitną strategię Unii Europejskiej zmierzającą do stworzenia gospodarki o obiegu zamkniętym, charakteryzującej się systematyczną eliminacją substancji szkodliwych dla środowiska oraz ich zastępowaniem bezpieczniejszymi, biodegradowalnymi alternatywami zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Wcześniejsze podobne inicjatywy unijne, takie jak zakaz stosowania plastikowych słomek, sztućców jednorazowych oraz innych produktów z tworzyw sztucznych o krótkim cyklu życia, a także ograniczenia dotyczące mikroplastiku w kosmetykach oraz środkach czyszczących, również spotkały się początkowo z oporem ze strony przemysłu oraz sceptycyzmem konsumentów.
Jednak ostatecznie te regulacje doprowadziły do rozwoju oraz komercjalizacji innowacyjnych, ekologicznych rozwiązań, które w tej chwili są szeroko akceptowane przez konsumentów europejskich oraz coraz częściej preferowane przez świadomych ekologicznie nabywców na całym świecie. Biodegradowalne opakowania na bazie materiałów roślinnych, wielorazowe alternatywy dla produktów jednorazowych oraz ekologiczne kosmetyki bez mikroplastiku nie tylko zdobyły akceptację konsumentów, ale w wielu przypadkach stały się symbolami prestiżu oraz społecznej odpowiedzialności, co pokazuje, iż europejscy konsumenci są gotowi do akceptacji zmian, pod warunkiem iż są one odpowiednio komunikowane oraz uzasadnione korzyściami środowiskowymi.
Z perspektywy zwykłych mieszkańców Unii Europejskiej, praktyczne skutki wprowadzenia kompleksowego zakazu stosowania substancji PFAS będą prawdopodobnie odczuwalne stopniowo oraz w sposób ewolucyjny, a nie rewolucyjny. Większość produktów zawierających te substancje, które już znajdują się w normalnym obrocie handlowym, będzie mogła być przez cały czas sprzedawana przez dystrybutorów oraz detalistów do momentu naturalnego wyczerpania się zapasów magazynowych, co oznacza, iż konsumenci będą mieli czas na stopniowe przyzwyczajenie się do nowych rozwiązań technologicznych.
Z czasem jednak europejscy konsumenci będą mogli zauważyć subtelne, ale istotne różnice w niektórych kategoriach produktów codziennego użytku, które wymagają od nich pewnych dostosowań w nawykach konsumenckich oraz sposobach użytkowania. Na przykład, nowe powłoki nieprzywierające stosowane w naczyniach kuchennych mogą wymagać nieco odmiennej pielęgnacji, delikatniejszego traktowania oraz stosowania innych metod czyszczenia niż tradycyjne powłoki zawierające PFAS, aby zachować swoje adekwatności przez dłuższy okres. Odzież outdoorowa oraz obuwie wodoodporne może wymagać częstszej oraz bardziej regularnej impregnacji specjalistycznymi środkami, aby zachować swoje adekwatności ochronne w trudnych warunkach atmosferycznych.
Jednak europejscy producenci oraz ich zespoły badawczo-rozwojowe intensywnie pracują nad tym, aby te różnice oraz wymagania były jak najmniejsze oraz jak najbardziej intuicyjne dla konsumentów, a korzyści zdrowotne oraz środowiskowe wynikające z eliminacji substancji PFAS znacząco przewyższały ewentualne drobne niedogodności związane z okresem adaptacji do nowych rozwiązań technologicznych. najważniejsze znaczenie będą miały kampanie edukacyjne oraz informacyjne skierowane do konsumentów, które wyjaśnią zalety nowych produktów oraz pomogą w prawidłowym ich użytkowaniu.
Fundamentalne prawo europejskich konsumentów do produktów, które nie stanowią zagrożenia dla ich zdrowia ani dla środowiska naturalnego, stanowi jeden z najważniejszych filarów europejskiej polityki konsumenckiej, który Unia Europejska konsekwentnie stara się chronić oraz wzmacniać poprzez kolejne inicjatywy legislacyjne. Zakaz stosowania substancji PFAS może być postrzegany jako kolejny istotny krok w kierunku pełnej realizacji tego fundamentalnego prawa oraz przywrócenia sprawiedliwości konsumenckiej w sytuacji, gdzie przez dziesięciolecia europejscy nabywcy byli nieświadomie narażani na działanie potencjalnie niebezpiecznych substancji chemicznych, których długoterminowe skutki zdrowotne mogą ujawnić się dopiero po latach lub choćby dekadach systematycznej ekspozycji.
Europejskie środowiska naukowe, w tym prestiżowe uniwersytety, instytuty badawcze oraz organizacje medyczne, generalnie zdecydowanie popierają ambitną inicjatywę Unii Europejskiej dotyczącą eliminacji PFAS, wskazując na stale rosnący oraz coraz bardziej przekonujący zasób dowodów naukowych dokumentujących szkodliwość tych substancji dla zdrowia ludzkiego oraz ekosystemów naturalnych. Wielu wybitnych autoryttetów naukowych w dziedzinach toksykologii, epidemiologii oraz ochrony środowiska podkreśla, iż w przypadku substancji charakteryzujących się tak długotrwałym oraz praktycznie nieodwracalnym oddziaływaniem na środowisko naturalne, fundamentalna zasada ostrożności nakazuje podejmowanie zdecydowanych działań prewencyjnych choćby w sytuacji, gdy nasza wiedza naukowa nie pozostało całkowicie kompletna.
Planowany europejski zakaz stosowania substancji PFAS może mieć również daleko idące oraz trudne do przewidzenia konsekwencje dla globalnych struktur handlowych oraz standardów produkcyjnych stosowanych przez międzynarodowe korporacje. Produkty importowane na ogromny, liczący ponad czterysta milionów zamożnych konsumentów rynek europejski, będą musiały spełniać identyczne, rygorystyczne normy środowiskowe oraz zdrowotne co wyroby produkowane bezpośrednio w państwach członkowskich Unii Europejskiej. Ta sytuacja może skłonić producentów z państw trzecich, szczególnie z dynamicznie rozwijających się gospodarek azjatyckich, do fundamentalnego dostosowania swoich procesów produkcyjnych, technologii oraz łańcuchów dostaw do europejskich wymogów, choćby jeżeli ich rodzime rynki wewnętrzne nie wprowadzą analogicznych regulacji prawnych.
Ten fascynujący fenomen, znany w literaturze naukowej jako efekt brukselski, był już wielokrotnie obserwowany oraz dokumentowany w przypadku innych przełomowych regulacji unijnych, od przepisów dotyczących ochrony danych osobowych wprowadzonych w ramach Ogólnego Rozporządzenia o Ochronie Danych przez rygorystyczne normy bezpieczeństwa zabawek dziecięcych oraz urządzeń elektronicznych po zaawansowane standardy efektywności energetycznej oraz emisji zanieczyszczeń. Unijne standardy prawne oraz techniczne, ze względu na ogromną wielkość, siłę nabywczą oraz znaczenie gospodarcze europejskiego rynku wewnętrznego, często automatycznie stają się faktycznymi globalnymi standardami przemysłowymi, co dramatycznie zwiększa ich rzeczywiste oddziaływanie oraz wpływ daleko poza geograficzne granice Wspólnoty Europejskiej.
Ostateczny kształt oraz szczegółowe przepisy rozporządzenia w sprawie eliminacji substancji PFAS pozostają przez cały czas przedmiotem intensywnych, wielopoziomowych konsultacji oraz skomplikowanych negocjacji politycznych toczących się na różnych szczeblach złożonej unijnej administracji oraz między różnymi grupami interesów. Komisja Europejska oficjalnie zapowiedziała publikację projektu finalnego rozporządzenia w najbliższych miesiącach, po czym nastąpi obowiązkowy, demokratyczny okres konsultacji publicznych umożliwiający wszystkim zainteresowanym stronom wyrażenie swoich opinii oraz zgłoszenie uwag merytorycznych. W tym kluczowym czasie wszyscy zainteresowani uczestnicy debaty publicznej, od największych międzynarodowych korporacji oraz organizacji pozarządowych po zwykłych europejskich obywateli, będą mogli aktywnie uczestniczyć w kształtowaniu ostatecznego brzmienia przepisów poprzez składanie pisemnych komentarzy, uczestnictwo w wysłuchaniach publicznych oraz inne formy demokratycznego uczestnictwa w procesie legislacyjnym.
Dopiero po zakończeniu tego demokratycznego procesu konsultacyjnego oraz starannym uwzględnieniu wszystkich zgłoszonych komentarzy merytorycznych oraz propozycji zmian, ostateczna wersja rozporządzenia trafi pod formalne głosowanie w Parlamencie Europejskim oraz Radzie Unii Europejskiej, gdzie będzie przedmiotem dalszych debat politycznych oraz ewentualnych modyfikacji przed finalnym przyjęciem.