Marine Le Pen w wywiadzie dla włoskiego dziennika Corriere della Sera, Le Pen zarzuciła Macronowi i jego europejskim sojusznikom, iż zamiast dążyć do pokoju na Ukrainie, ich działania mogą prowadzić do eskalacji konfliktu. Jej słowa odbiły się szerokim echem, zwłaszcza w kontekście planowanych rozmów pokojowych w Stambule, w których mają uczestniczyć prezydenci Ukrainy i Rosji oraz prezydent USA, Donald Trump.
Le Pen skrytykowała Macrona za jego udział w delegacji europejskich liderów, którzy odwiedzili Kijów, by spotkać się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Według niej, zamiast wspierać inicjatywy pokojowe, takie działania mogą być postrzegane jako “przebieranie się za wojowników”, co w efekcie może “podsycać wojnę”. Zamiast tego, Le Pen sugeruje, iż Francja powinna skupić się na roli mediatora, promując dialog i porozumienie między stronami konfliktu.
W kontekście nadchodzących rozmów pokojowych w Stambule, Le Pen wyraziła większe zaufanie do podejścia Donalda Trumpa niż do działań Macrona. Podkreśliła, iż Trump “naprawdę bierze pod uwagę cel [pokoju]”, co odróżnia go od francuskiego prezydenta. Jej stanowisko poparł również włoski wicepremier Matteo Salvini, który na platformie X napisał: “Podczas gdy inni w Paryżu czy Brukseli mówią tylko o broni i wojnie, Donald Trump pracuje dla pokoju”.
Macron, który początkowo po rosyjskiej inwazji w 2022 roku wzywał do rozmów pokojowych, w tej chwili przyjął twardsze stanowisko. Podczas wizyty w Kijowie, wraz z premierem Wielkiej Brytanii, kanclerzem Niemiec i premierem Polski, wezwał do 30-dniowego zawieszenia broni jako warunku wstępnego do rozpoczęcia negocjacji z Rosją. Jednakże Donald Trump, zasugerował, iż Ukraina powinna przystąpić do rozmów bez względu na to, czy Rosja zgodzi się na zawieszenie broni, argumentując, iż “przynajmniej będą mogli ustalić, czy porozumienie jest możliwe”.
Le Pen również skrytykowała Unię Europejską za wykorzystywanie kryzysu na Ukrainie do promowania integracji polityk obronnych, co jej zdaniem odbywa się kosztem suwerenności państw członkowskich. Podkreśliła, iż Bruksela “w absolutnie cyniczny sposób” wykorzystuje sytuację, by forsować wspólne polityki zbrojeniowe.
W obliczu rosnących napięć i zbliżających się rozmów pokojowych w Stambule, stanowisko Le Pen rzuca światło na wewnętrzne podziały w Europie dotyczące strategii wobec konfliktu na Ukrainie. Jej krytyka Macrona i poparcie dla podejścia Trumpa mogą wpłynąć na przyszłe decyzje polityczne Francji i jej roli w międzynarodowych wysiłkach na rzecz zakończenia wojny.
