Lubycza Królewska: Pięknie, ale bez ratowników. Zakaz kąpieli obowiązuje kolejny już rok [ZDJĘCIA]

7 godzin temu
Gmina pozyskała ponad 2,2 mln zł z Polskiego Ładu i przeprowadziła udaną rewitalizację: odmulono zbiornik, odtworzono groble, zbudowano ścieżki piesze i rowerowe, pojawiły się ławki, altana, plaża, a choćby wyspa lęgowa dla ptaków. Mimo to brakuje kluczowego elementu – zaplecza sanitarnego i ratowników.PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Lubycza Królewska: Trzeba dopiąć formalności. Kąpielisko ruszy za rokJak przyznaje burmistrz Marek Łuszczyński, plany rozwoju są gotowe, ale realizację kolejnego etapu inwestycji blokuje brak pieniędzy. Zapewnia, iż wypatruje programów i okazji do pozyskania środków finansowych na dokończenie inwestycji. Do czasu, gdy w Lubyczy pojawią się ratownicy, lepiej pamiętać, iż każdy, kto wchodzi tam do wody, robi to na własną odpowiedzialność.Czytaj też: Tu, gdzie biała flaga i ratownicy, czyli strzeżone kąpieliska w powiecie tomaszowskim i okolicyMiejsce w Lubyczy idealnie nadaje się jednak do spokojnego wypoczynku – leżakowania pod rosnącą przy brzegu gruszą, spacerów w cieniu drzew, pikników, rozpalenia ogniska i podziwiania przyrody. Na miejscu można też wypożyczyć rowerki wodne. To dobre miejsce na weekend „blisko domu”, szczególnie dla mieszkańców Lubyczy, którzy mogą tu dotrzeć spacerem.
Idź do oryginalnego materiału