Razem wchodzą do urzędu, nie tylko jako członkowie partii, ale również jako mieszkańcy Katowic. Pewnym krokiem, bo członkowie partii Razem mają w rękach kilkaset głosów poparcia. W złożonej właśnie petycji domagają się badania poziomu hałasu w Katowicach.
- „Od wiosny praktycznie nie było tygodnia, kiedy ktoś by się do nas nie zgłaszał z tym problemem. Aktywnie śledzimy opinie mieszkańców na różnych grupach dyskusyjnych i ten temat przewija się cały czas.” – tłumaczy Martyna Banasiak z Partii Razem Śląsk
W petycji na razie uwzględniono kilka dzielnic, to m. in. Osiedle Tysiąclecia i Osiedle Paderewskiego, ale jak przekonują jej autorzy, problem dotyczy całego miasta.
- „Mieliśmy Zorzę, ja mieszkam na Murckach, to jest daleko i słyszałam ją całą przy zamkniętych oknach.” – dodaje Martyna Banasiak z Partii Razem Śląsk
Jak przekonują przedstawiciele Partii Razem, można tak zorganizować festiwale, by ograniczyć poziom hałasu, a tym samym jego uciążliwość. Na poparcie tej tezy przytaczają przykład z Rzeszowa.
- „Przede wszystkim, miasto musi zająć się tą sprawą. Władze samorządowe muszą wyjść z własną inicjatywą, bo widać, iż jest problem. Tą petycję podpisało mnóstwo osób, więc musimy zacząć działać. To w kompetencji Rady Miasta, Prezydenta, samorządu leży to, żeby mieszkańcy żyli spokojnie. Prawem człowieka jest prawo do wypoczynku.” – mówi Michał Chojnacki z Młodzi Razem Śląskie.
Katowiccy urzędnicy zdają sobie sprawę, iż duże wydarzenia kulturalne mogą być uciążliwe dla mieszkańców. Dlatego petycję traktują poważnie, zamierzają się z nią zapoznać i odpowiedzieć w ciągu 3 miesięcy.
- „Po różnego rodzaju wydarzeniach kulturalnych, które dzieją się w mieście zdarza się, iż wpływają też do naszego miasta skargi mieszkańców związane z niedogodnościami wynikającymi z tego, iż dane wydarzenie miało miejsce. My często też te skargi przekazujemy do organizatorów po to, aby oni wiedzieli, co należałoby poprawić przy ewentualnej kolejnej edycji wydarzenia. Organizatorzy w związku z tym podejmują decyzje np. o zmianie lokalizacji sceny, zmniejszeniu natężenia nagłośnienia czy choćby dostosowaniu pory koncertów do tego, aby mieszkańcom tych najbliższych zabudowań żyło się po prostu lepiej.” – tłumaczy Michał Mendala z Urzędu Miasta Katowice.
Dyrektywy unijne zobowiązują władze miasta do przygotowywania map hałasu. Ostatnia taka mapa została sporządzona w 2022 roku i powstała na bazie badań w 250 lokalizacjach w mieście. Jak się okazało, największe natężenie powoduje hałas drogowy oraz komunalny.