Marcin Bogdan: Nasz prezydent - wasz premier

Był to, z czego wtedy nie wszyscy sobie zdawali sprawę, efekt zbratania się lewicowego skrzydła Solidarności z komunistami. Michnik postulował poparcie wyboru komunistycznego zbrodniarza Wojciecha Jaruzelskiego na Urząd Prezydenta, w zamian za zgodę komunistów na tekę premiera dla Tadeusza Mazowieckiego. To był początek tzw. grubej kreski, czyli budowania III RP nie tylko bez rozliczenia czy choćby napiętnowania komunistów, ale wręcz w sojuszu z komunistami, którym pozwolono zachować wpływy i przywileje.
Konsekwencje tego artykułu Michnika, konsekwencje tego pomysłu, konsekwencje tamtych decyzji ponosimy do dnia dzisiejszego. Polska nie zrzuciła komunistycznego jarzma, nie wyzwoliła się spod agenturalnych wpływów Rosji. Gorzej, doszło do tego jeszcze uzależnienie od Unii Europejskiej, która stała się projektem już nie tyle lewicowym co lewackim i solidarnie z Rosją dąży do ubezwłasnowolnienia Polski, pozbawienia nas suwerenności i możliwości decydowania o naszym losie.
Czas zerwać te kajdany, czas raz na zawsze wyzwolić się spod komunistycznego jarzma. Dlatego jako wyborca Zjednoczonej Prawicy proponuję wyborcom Konfederacji projekt zawierający się w słowach: Nasz prezydent – wasz premier. Oczekuję, iż Sławomir Mentzen oficjalnie poprze Karola Nawrockiego w II turze wyborów i wezwie członków i sympatyków swojej partii do głosowania na obywatelskiego kandydata popieranego przez PiS. W zamian Karol Nawrocki złoży deklarację desygnowania Sławomira Mentzena na stanowisko Premiera rządu koalicyjnego, utworzonego przez PiS, Konfederację i część posłów z innych ugrupowań, choćby z PSLu, którzy zrozumieli, jak destrukcyjne dla Polski są rządy koalicji 13. grudnia. Panowie, odłóżcie na bok swoje osobiste ambicje i wzajemne animozje. To nie planeta płonie, to płonie Polska podpalana przez obcą agenturę rękami sprzedawczyków, zdrajców i lokalnych popleczników. Nasz prezydent - wasz premier – zróbcie to !
Marcin Bogdan