Marcin Bogdan: Rumunia 15-minutowym krajem

solidarni2010.pl 1 tydzień temu
Felietony
Marcin Bogdan: Rumunia 15-minutowym krajem
data:27 maja 2025 Redaktor: GKut

Najsilniejsze europejskie mocarstwa zadecydowały o powstaniu jednego europejskiego kraju pod ich niekwestionowanym przywództwem. Mali i zarazem słabi podporządkowują się większym i silniejszym. Tych nieco większych czy też aspirujących do budowania niezależnej, silnej pozycji na europejskiej scenie politycznej trzeba po prostu spacyfikować. Za wszelką cenę spacyfikować.

Pierwszą ofiarą tej pacyfikacji padła Rumunia. Unia Europejska przekroczyła wszelkie granice ingerencji w wewnętrzne sprawy Rumuni, kraju, który stanął w obronie swojej suwerenności i nie chciał poddać się unijnemu dyktatowi. Najpierw anulowano wybory, potem wykluczono z nich głównego kandydata do prezydentury a następnie zmobilizowano ludność prorosyjskiej Mołdawii do udziału w rumuńskich wyborach (wielu Mołdawian ma podwójne obywatelstwo) i do głosowania na lewacko-liberalnego kandydata. Nicuşor Dan, burmistrz nomen omen stolicy kraju Bukaresztu otrzymał ogromne unijne wsparcie a zarazem zaciągnął równie ogromny dług w Brukseli. Zaledwie tydzień po wyborach mogliśmy poznać wartość tego długu, mogliśmy poznać cenę, jaką Rumunia zapłaci za dokonany wybór.

Prezydent Dan zapowiedział swoją pierwszą inicjatywę ustawodawczą. Skieruje mianowicie do rumuńskiego sejmu projekt ustawy, która nakaże usuwanie z Internetu wszystkich niewłaściwych treści w czasie nie dłuższym niż 15 minut od ich opublikowania. O tym jakie treści są niewłaściwe będzie decydował specjalny algorytm, w którego opracowaniu pomoże Rumunii, merytorycznie i finansowo, Unia Europejska. W ten sposób Rumunia stanie w awangardzie już nie tyle miast, co całych państw, podporządkowanych 15-minutowej ideologii. Nie będę tu opisywał czym są 15-minutowe miasta, projekt, do którego Rafał Trzaskowski przyłączył Warszawę już jakichś czas temu. Dla tych co nie wiedzą lub nie pamiętają podaję link do mojego felietonu, w którym szczegółowo opisywałem tę ideologię. Felieton ten jest też dostępny na 227 stronie mojej książki:

https://solidarni2010.pl/42765-marcin-bogdan-warszawa-15-minutowym-miastem.html

Mój dzisiejszy tekst można przeczytać teraz, można przeczytać jutro czy pojutrze. Ale warto przeczytać przed 1 czerwca, przed wrzuceniem karty do urny wyborczej. Warto, bo może, tak ufam, ten mój tekst pomoże komuś podjąć adekwatną decyzję i zagłosować na adekwatnego kandydata. Ale warto przeczytać teraz także dlatego, iż po 1 czerwca ten felieton, jak i inne podobne teksty, może być usunięty z Internetu i skrzynek mailowych w czasie nie dłuższym niż 15 minut od jego opublikowania. Ale możliwy, a choćby bardzo prawdopodobny jest inny scenariusz. Pomoc jaką udzieliła UE Tuskowi i Trzaskowskiemu jest większa niż ta udzielona Rumunii. Zatem dług jest większy i cena do zapłaty będzie większa. Przypuszczam, iż pierwsza inicjatywa ustawodawcza jaką Trzaskowski skieruje do sejmu, też będzie dotyczyła usuwania niepoprawnych treści z Internetu. Tyle, iż w polskim wydaniu będzie ona nakazywała aresztowanie autorów tych treści w czasie nie dłuższym niż 15 minut od opublikowania.

Machina państwowa nie podoła takiemu wyzwaniu? Podoła. Unijne pieniądze z programu KPO (Kto Polskę Opanuje temu damy) popłyną szerokim strumieniem. Już dziś spotykam się z opiniami ludzi, którzy rezygnują z zakładania alarmów w swoich domach czy mieszkaniach. Po napadzie i uruchomieniu alarmu pomoc może pojawić się po kilkudziesięciu minutach. A jak mówią mi moi rozmówcy, w sytuacji zagrożenia wystarczy napisać na Facebooku „Owsiak to oszust” i policja będzie na miejscu już po kilku minutach. Kiedy pojawiła się propozycja książkowego wydania moich felietonów zaproponowałem tytuł „Ostatnie lata Polski w felietonach”. Były i są głosy, iż tytuł książki jest zbyt pesymistyczny. Dziś stawiam sobie i Państwu pytanie, czy to nie jest ostatni miesiąc moich felietonów, mojej obecności w dziennikarstwie. Czy nie dosięgnie mnie, nie dosięgnie nas, idea 15-minutowego państwa. Wybór zależy od nas, wybór zależy od tego jak zagłosują wyborcy, ale też zależy od tego czy wyborcy w ogóle zagłosują, bo uwierzyli, iż zarówno wolność jak i 15-minutowe państwa to jedno zło.

I nie o mnie tu chodzi i nie o moje felietony. Ja jestem tylko skromnym robotnikiem w ojczystej winnicy.

TU O POLSKĘ CHODZI

Marcin Bogdan

***

div>Od redakcji:
Przypomianmy, iż można nabyć książkę Marcina Bogdana "OSTATNIE LATA POLSKI W FELIETONACH"

Osoby, które są zainteresowane posiadaniem książki, prosimy o dobrowolną wpłatę na cele statutowe Stowarzyszenia Solidarni2010 oraz przesłanie informacji na adres ostatnielata@solidarni2010.pl

Oto nr konta:

67 2490 0005 0000 4520 4582 2486

Książka wydana została staraniem i środkami członków Stowarzyszenia Solidarni 2010 w ramach działań statutowych.

Idź do oryginalnego materiału