Marek Migalski: Końskie – koszmar Rafała Trzaskowskiego
Zdjęcie: Foto: PAP/Adam Kumorowicz
Piękna katastrofa. W dodatku na własne życzenie, bo kandydat KO wszedł z całym impetem w zasadzkę, zastawioną przez swój własny sztab. Czy dla Rafała Trzaskowskiego okaże się tak fatalna w skutkach, jak debata w Końskich sprzed pięciu lat i znowu przegra w tym mieście wybory prezydenckie?