Świnoujście: Marina z dofinansowaniem na modernizację, ale dziś wygląda jak po wojnie
Port jachtowy w Świnoujściu otrzymał dofinansowanie w wysokości 13 milionów złotych z Urzędu Marszałkowskiego. Dzięki tym środkom marina ma przejść długo wyczekiwaną modernizację – powstaną nowe, bezpieczne pomosty i zwiększy się liczba miejsc do cumowania jachtów. To świetna wiadomość dla żeglarzy, miłośników sportów wodnych i turystów. Jednak zanim dojdzie do realizacji inwestycji, rzeczywistość przy porcie jachtowym wygląda… przerażająco.
Kapitalny remont mariny w Świnoujściu – co się zmieni?
Zgodnie z planem modernizacji, marina zyska nowe pomosty pływające, które mają być odporne na zmienne warunki pogodowe i bezpieczniejsze dla użytkowników. Liczba miejsc cumowniczych znacząco wzrośnie, co ma poprawić funkcjonowanie portu, zwłaszcza w okresie letnim, kiedy Świnoujście przeżywa prawdziwe oblężenie turystów.
W projekcie przewidziano również udogodnienia dla żeglarzy – nowoczesne systemy przyłączy wodno-elektrycznych, monitoring oraz rozwiązania proekologiczne, jak np. stanowiska do odbioru nieczystości i olejów silnikowych. To krok w stronę nowoczesnej, ekologicznej infrastruktury portowej, która ma przyciągać nie tylko polskich, ale i zagranicznych turystów wodnych.
Piękne plany, ale smutna teraźniejszość
Choć przyszłość mariny w Świnoujściu zapowiada się imponująco, to obecny stan tego miejsca może przyprawić o zawrót głowy – i nie z zachwytu. Teren portu jachtowego wygląda dziś jak po przejściu frontu wojennego. Zniszczone nawierzchnie, odpadające tynki, sterty gruzu, zużyte liny i porzucone elementy infrastruktury sprawiają, iż trudno uwierzyć, iż to jedno z głównych miejsc reprezentacyjnych miasta nad morzem.
Nie brakuje też głosów krytyki wśród samych mieszkańców i turystów. – To ma być wizytówka miasta? To wygląda jak ruina! – komentuje jeden z żeglarzy odwiedzających Świnoujście. – Na zdjęciach promocyjnych jest bajka, a w rzeczywistości człowiek boi się zejść z pomostu, żeby się nie przewrócić.
Bezpieczeństwo? Tylko na papierze
Problemem jest nie tylko estetyka. Stan techniczny niektórych fragmentów portu może stwarzać realne zagrożenie dla użytkowników. Luźne deski, zapadnięte fragmenty nabrzeża i prowizoryczne zabezpieczenia to obraz, który bardziej pasuje do opuszczonego magazynu niż do nowoczesnego kurortu.
Taki stan infrastruktury budzi pytania: dlaczego dopiero teraz? Dlaczego tak długo zwlekano z inwestycją w miejsce, które każdego roku odwiedza tysiące turystów z Polski i zagranicy?
Nadzieja na nowe otwarcie
Dofinansowanie w wysokości 13 mln zł daje nadzieję na realną zmianę. Urzędnicy deklarują, iż przetarg na wykonawcę zostanie ogłoszony jeszcze w tym roku, a prace mają ruszyć najpóźniej na początku przyszłego sezonu turystycznego. jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Świnoujście może zyskać jeden z najnowocześniejszych portów jachtowych na polskim wybrzeżu.
Świnoujście zasługuje na więcej
Świnoujście to perła Bałtyku – miasto o ogromnym potencjale turystycznym, unikalnym położeniu i bogatej ofercie dla żeglarzy. Dlatego tak istotne jest, by inwestycje w infrastrukturę nie kończyły się na papierze i medialnych zapowiedziach.
Modernizacja mariny to nie tylko szansa na lepsze warunki dla żeglarzy, ale również impuls dla całego miasta. Warto jednak pamiętać, iż wizytówka Świnoujścia nie może wyglądać jak po wojnie. Czas najwyższy zamienić zaniedbaną ruinę w nowoczesne centrum rekreacji i żeglarskiej przygody.