Już dawno nie padło tyle słów goryczy w kierunku zarządzających powiatem w Poddębicach. Najpierw była ostra krytyka zarządu, a potem brak wotum zaufania i absolutorium. W konsekwencji samorządowcy w połowie sierpnia zajmą się wnioskiem o odwołanie zarządu powiatu poddębickiego.
Radny Zdzisław Cyganiak nie szczędził gorzkich słów.
– I wy chcecie uzyskać poparcie – mówił z sarkazmem samorządowiec, wytykając władzy szereg błędów. – To skandal, iż sprawa tragicznej śmierci podopiecznej DPS w Starym Gostkowie została przemilczana przez władze powiatu. Nie zostały wyciągnięte żadne konsekwencje, a przecież są winni tego, iż podopieczna wyszła za bramę placówki i straciła życie. Dopiero po czasie powstała portiernia.
Radny krytykował też opieszale prowadzone inwestycje.
– Proszę sobie wyobrazić, iż jeden z wykonawców powiedział, iż nie życzy sobie, aby radny Zdzisław Cyganiak uczestniczył w spotkaniu dot. remontu drogi. Władza nie zareagowała. Dlaczego nie były naliczane kary umowne? Inwestycje drogowe nie były realizowane w naszym powiecie, a wykonawcy śmiali się, iż w powiecie poddębickim wszystko można. Ta władza wciąż raczkuje.
Głosowanie nad udzieleniem wotum zaufania zakończyło się remisem – 7 głosów za i 7 głosów przeciw, przy jednym głosie wstrzymującym się. Tak samo wyglądało głosowanie nad absolutorium.
Co teraz? Samorząd w połowie sierpnia będzie procedował wniosek o odwołanie zarządu.
