Ministerstwo Finansów na tropie Polek z niebieskiej platformy! Fiskus chce swoją część tortu

1 dzień temu

Ministerstwo Finansów bierze na cel Polki z „niebieskiej platformy”

Ministerstwo Finansów coraz dokładniej przygląda się nowym źródłom dochodów w sieci. Po influencerach, youtuberach i twórcach treści na TikToku, przyszedł czas na osoby oferujące swoje usługi na tzw. „niebieskiej platformie”, czyli serwisie OnlyFans. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, fiskus analizuje przepływy finansowe z zagranicznych platform, na których aktywne są Polki zarabiające często spore sumy w walutach obcych.

Według resortu, każda osoba uzyskująca przychód z takiej działalności – niezależnie od kraju, z którego pochodzi platforma – musi rozliczyć się z polskim urzędem skarbowym. Problem w tym, iż wiele osób nie traktuje działalności w internecie jako klasycznego źródła dochodu.

Polki z OnlyFans pod lupą Ministerstwa Finansów

„To tylko zdjęcia, a nie firma” – tak myśli wielu, ale fiskus ma inne zdanie

Eksperci przypominają, iż podatki od dochodów z platform takich jak OnlyFans są obowiązkowe, a brak ich rozliczenia może skutkować karą. Przychody z subskrypcji czy napiwków są traktowane jako przychód z działalności gospodarczej lub umowy o dzieło, w zależności od formy działania twórczyni.

Ministerstwo Finansów ma już narzędzia, które pozwalają wykrywać niezgłoszone dochody z zagranicznych źródeł. Dzięki międzynarodowej wymianie danych bankowych (CRS) i analizie przelewów, urzędy mogą łatwo ustalić, czy pieniądze trafiające na polskie konta zostały rozliczone.

Coraz więcej kontroli i wezwań do wyjaśnień

W ostatnich miesiącach wzrosła liczba przypadków, w których kobiety prowadzące profile na „niebieskiej platformie” otrzymały wezwania do urzędów skarbowych. Fiskus żąda wyjaśnień dotyczących wpływów z PayPala, Revoluta czy Wise.

Część kobiet przyznaje, iż nie była świadoma obowiązku podatkowego. Inne korzystały z zagranicznych kont, licząc na anonimowość. Tymczasem Ministerstwo Finansów jasno deklaruje: dochody z platform subskrypcyjnych to działalność zarobkowa, która musi być opodatkowana.

Czy to koniec „wolnych pieniędzy” z internetu?

Niektórzy eksperci oceniają działania resortu jako element szerszej ofensywy fiskusa wobec twórców internetowych. – Rząd szuka pieniędzy wszędzie, gdzie tylko może. Po inflacji i spadku wpływów z VAT, czas na „niebieską platformę” – komentuje anonimowo doradca podatkowy.

Polki zarabiające w sieci mogą więc niedługo spodziewać się nie tylko wezwań, ale też kontroli skarbowych i konieczności zapłaty zaległych podatków wraz z odsetkami.

Jak się zabezpieczyć przed problemami z fiskusem?

Eksperci radzą, aby wszystkie osoby działające na platformach subskrypcyjnych:

  • prowadziły ewidencję przychodów,

  • rozliczały się na bieżąco – np. jako działalność gospodarcza,

  • nie ukrywały kont zagranicznych,

  • korzystały z pomocy biura rachunkowego, które zna specyfikę dochodów z internetu.

Podsumowanie
Ministerstwo Finansów zaczyna nową ofensywę wobec Polek zarabiających online. Choć „niebieska platforma” miała być miejscem wolności i niezależności finansowej, teraz może stać się źródłem kłopotów z fiskusem. Rząd jasno daje do zrozumienia – w internecie nie ma już anonimowych pieniędzy.

Idź do oryginalnego materiału