Naukowcy alarmują – stan Odry przez cały czas zły po dwóch latach od katastrofy ekologicznej

1 dzień temu
Czas2 min

Kompleksowe badania jakości wody w rzece Odrze przeprowadzone przez konsorcjum pięciu uniwersytetów polskich wykazały, iż stan rzeki pozostaje zły, a prawdopodobieństwo wystąpienia katastrofy podobnej do tej z 2022 roku przez cały czas jest wysokie. Badania trwały przez rok, od kwietnia 2023 do marca 2024, obejmując 21 punktów pomiarowych na terenie Polski.

Prof. Krzysztof Lejcuś z Instytutu Inżynierii Środowiska Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, który koordynował przedsięwzięcie, podkreśla dramatyczną sytuację rzeki. „Generalnie przez większość okresu pomiarowego, na większości analizowanych odcinków, jakość wody w Odrze była zła. Wysokie stężenia związków biogennych, wysokie zasolenie i wysoka temperatura w okresie letnim sprzyjają rozwojowi fitoplanktonu, w tym Prymnesium parvum – tzw. złotej algi tworzącej zakwity, które są niebezpieczne dla organizmów wodnych”, wyjaśnia naukowiec.

Badania były prowadzone przez Uniwersytet Śląski, Uniwersytet Opolski, Uniwersytet Zielonogórski, Uniwersytet Szczeciński oraz Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu na podstawie umowy z marszałkami województw w ramach „Memorandum o porozumieniu w sprawie ochrony i odbudowy ekosystemu rzeki Odry”. Nigdy wcześniej nie przeprowadzono tak szczegółowych badań na tak długim odcinku rzeki.

Wyniki wskazują, iż gatunek Prymnesium parvum występował na znaczącej części analizowanej długości Odry w okresie wiosennym, choć na szczęście w ilościach niestwarzających większego zagrożenia dla ryb i małży. Warunki w rzece przez cały czas jednak sprzyjają rozwojowi tego gatunku, co oznacza utrzymujące się ryzyko katastrofy ekologicznej.

„Nie zlikwidowano bowiem żadnego z czynników, które doprowadziły do katastrofy na rzece”, ostrzega prof. Lejcuś. Zbiorowiska zooplanktonu na uregulowanym odcinku Odry miały charakter zbliżony do limnicznego, charakterystycznego dla wód stagnujących i eutroficznych. Odnotowano również gatunki charakterystyczne dla wód słonawych, co świadczy o żyzności badanych wód oraz wskazuje na dogodne warunki do rozwoju gatunków słonolubnych.

Wyniki badań makrobezkręgowców bentosowych środkowego biegu Odry wykazały, iż potencjał ekologiczny oceniony na podstawie tego zespołu przeważnie jako słaby, nie odpowiada wyznaczonym dla tej rzeki celom środowiskowym. Zespoły makrozoobentosu są kształtowane nie tylko przez nieodpowiednią jakość wody, ale również przez degradację warunków hydromorfologicznych.

„Bez znaczącego ograniczenia dopływu zanieczyszczeń o charakterze przemysłowym, rolniczym i komunalnym skuteczna odbudowa ekosystemu Odry nie będzie możliwa. najważniejsze jest ograniczenie zrzutu zasolonych wód kopalnianych”, podkreśla koordynator badań. Zasolone wody kopalniane wprowadzane są do Odry na terenie województwa śląskiego i dolnośląskiego, a ich dopływ wraz z związkami biogennymi pochodzącymi głównie z rolnictwa i gospodarki komunalnej sprzyja nadmiernemu rozwojowi fitoplanktonu w rzece.

Prof. Lejcuś wskazuje na konieczność znaczącego zwiększenia częstotliwości i zakresu monitoringu jakości wód oraz rozbudowania i usystematyzowania istniejącego systemu. Nowo tworzony monitoring wód powierzchniowych mierzący podstawowe parametry fizykochemiczne z dużą częstotliwością w kilkudziesięciu punktach pomiarowych należy uzupełnić monitoringiem obejmującym wskaźniki biologiczne.

Równocześnie z ograniczaniem dopływu zanieczyszczeń naukowiec zaleca pilne podjęcie działań rewitalizacyjnych, które powinny zostać najpierw przetestowane na modelach fizycznych i numerycznych, a następnie na mniejszych rzekach, takich jak dopływy Odry. Najprostszymi działaniami mogłyby być odtwarzanie starorzeczy, odbudowa połączenia hydraulicznego starorzecza z korytem czy redukcja umocnień brzegowych w miejscach o niewielkim wpływie erozji brzegowej.

Źródło: UPW

Idź do oryginalnego materiału