Naukowiec: dzika przyroda zwiększa bezpieczeństwo wschodniej granicy Polski

3 godzin temu

Naturalne lasy i bagna mogą pełnić funkcję skutecznej bariery obronnej na wschodniej granicy – przekonuje dr hab. Michał Żmihorski, dyrektor Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży. Jak podkreśla, dzika przyroda może wspierać bezpieczeństwo Polski równie efektywnie, jak betonowe zapory i pola minowe.

Dzika przyroda jako naturalna tarcza wschodniej granicy

Podczas jubileuszowej konferencji Państwowej Rady Ochrony Przyrody pt. „100-lecie PROP – porozmawiajmy o wyzwaniach ochrony przyrody w Polsce”, prof. Michał Żmihorski wskazywał, iż naturalne, nieprzekształcone lasy i bagna mogą działać jak bariera obronna. Gęste, pełne biomasy i martwych drzew ekosystemy utrudniają szybkie przemieszczanie się wojsk i ciężkiego sprzętu.

Naukowiec podkreślił, iż obszary pozbawione rozwiniętej sieci dróg stanowią naturalną zaporę, spowalniającą potencjalny ruch wojsk przeciwnika. Przykładem skuteczności mokradeł są ćwiczenia wojskowe na Litwie, podczas których 60-tonowy pojazd Hercules ugrzązł w bagnie, co zakończyło się tragedią.

Lasy i mokradła wspierają bezpieczeństwo Polski

Zdaniem dyrektora IBS PAN, niezmienione przez człowieka tereny, zwłaszcza o dużej wilgotności, mogą być uzupełnieniem Tarczy Wschód – programu obronnego MON. „Teren walczy” – miał mówić jeden z oficerów Wojska Polskiego, potwierdzając, iż naturalne przeszkody terenowe są skuteczne w obronie granic.

Wojsko, jak podkreślił Żmihorski, dostrzega potencjał przyrody i choćby rozważa „odtworzenie bagien z lat 30.”. To rozwiązanie popiera m.in. gen. bryg. Jacek Sankowski, dyrektor Departamentu Infrastruktury w MON. Oznacza to zbieżność celów między ochroną przyrody a ochroną pogranicza.

🇵🇱 Służba z misją, która nigdy nie ustaje.

Żołnierze Wojska Polskiego w ramach zgrupowań #BezpiecznePodlasie i #BezpiecznyZachód czuwają na granicy, często z dala od swoich rodzin.

Każdy dzień to patrole w trudnych warunkach, gotowość do szybkiego działania i odpowiedzialność… pic.twitter.com/Ef83jjFwXu

— Sztab Generalny WP (@SztabGenWP) October 19, 2025

Zielona Tarcza Wschód – wspólna koncepcja przyrodników i wojska

Naukowcy z PROP już rok temu zaproponowali koncepcję „Zielonej Tarczy Wschód”, łączącą ochronę przyrody z bezpieczeństwem narodowym. Zakłada ona, iż utrzymanie naturalnych ekosystemów przy granicy może wspierać obronność, nie niszcząc cennych siedlisk.

Jednocześnie prof. Żmihorski ostrzega, iż realizowany w tej chwili program MON-u – obejmujący budowę betonowych zapór, rowów przeciwczołgowych i wież obserwacyjnych – może doprowadzić do katastrofy ekologicznej w rejonach objętych ochroną, takich jak obszary Natura 2000 czy Puszcza Białowieska.

Ochrona przyrody a obrona granic – wspólne cele

Zdaniem przyrodników ochrona przyrody i ochrona granic nie są sprzeczne. Wręcz przeciwnie – mogą się wzajemnie uzupełniać. Aby jednak tak się stało, potrzebny jest stały dialog między MON a środowiskiem naukowym.

„Pilnie potrzebujemy zmiany sposobu zarządzania ekosystemami pogranicza i uznania, iż dzika przyroda to nie przeszkoda, ale sprzymierzeniec bezpieczeństwa państwa” – podsumował prof. Michał Żmihorski.

Źródło i cała informacja: naukawpolsce.pl/ Anna Ślązak (PAP) Źródło fot. i filmu: Sztab Generalny Wojska Polskiego/X

To też może Cię zainteresować:

Święto Wojska Polskiego jest też świętem kobiet w żołnierskich mundurach [Analiza]

Idź do oryginalnego materiału