Nerwowy moment na spotkaniu z Tuskiem. "Ludzie! Proszę was!"

11 godzin temu
Donald Tusk na spotkaniu z mieszkańcami Pabianic musiał się tłumaczyć ze swojej, jak to nazwał, "irytacji". Ściął się z publicznością na temat liczenia głosów i nieprawidłowości w trakcie wyborów prezydenckich. - Nie! Nie będzie takiej Polski, póki ja jestem premierem - grzmiał.
Idź do oryginalnego materiału