Nieparlamentarny Możdżonek

wildmen.pl 3 godzin temu

Członkowie Naczelnej Rady Łowieckiej obrażają parlamentarzystów. Marcin Możdżonek i Rafał Ciszewski robią wszystko, aby Polski Związek Łowiecki nie odzyskał samorządności.

Wszystko wskazuje, iż przewodniczącej komisji ochrony środowiska Urszuli Pasławskiej udało się wynegocjować kompromis przy nowelizacji ustawy łowieckiej. „Za nami istotny krok w kierunku samorządnego PZŁ” – napisała dzisiaj pani poseł w mediach społecznościowych.

Reklama

Sejmowa komisja przyjęła poprawki dotyczące wyboru przez myśliwych łowczego krajowego i przywrócenia Głównej Komisji Rewizyjnej oraz Okręgowych Rad Łowieckich. Odrzucając jednocześnie te, które mogły sparaliżować funkcjonowanie kół łowieckich – między innymi dające możliwość zaskarżania przez organizacje antyłowieckie rocznych planów łowieckich do sądów administracyjnych…

Teoretycznie jesteśmy coraz bliżej osiągnięcia sukcesu. Słuchając jednak członków NRŁ – wypowiadających się podczas komisji – można odnieść całkowicie odmienne wrażenie…

Reklama

Sukces, czy totalna porażka?

Dla tych, którzy obserwują procedowanie nad projektem nowelizacji prawa łowieckiego, posiedzenia sejmowych komisji, to bardzo pouczająca lekcja, jak trudne jest budowanie większości parlamentarnej. Ceną za odzyskanie możliwości wyboru władz w Polskim Związku Łowieckim było utrzymanie zapisów, dzięki którym minister środowiska będzie mógł dalej zatwierdzać Statut PZŁ i uchylać uchwały Naczelnej Rady Łowieckiej…

Na poprzednim posiedzeniu komisji pani przewodnicząca Pasławska poprosiła o przerwę, która miała dać szansę pani minister Hennig-Klosce przygotować poprawki. Organizacje antyłowieckie odtrąbiły wielki sukces i zapowiadały zatrzymanie procedowania nowelizacji ustawy łowieckiej. Wczoraj parlamentarzyści głosowali poprawki, jakie przygotowały posłanki Lewicy, Zielonych i Polski 2050…

Reklama

Z punktu widzenia zwykłych myśliwych zaproponowane zmiany nie mają żadnego znaczenia. jeżeli nowelizacja zostanie przegłosowana w obecnym kształcie Polski Związek Łowiecki odzyska możliwość sprawnego funkcjonowania!

Wielu myśliwych liczyło, iż parlament wycofa wszystkie szkodliwe zapisy z ustawy łowieckiej, jakie wprowadziło Prawo i Sprawiedliwość w 2018 roku. Taki scenariusz nie był możliwy do zrealizowania w obecnym parlamencie!

Reklama

Stanowisko podsekretarza Dorożały oraz organizacji antyłowieckich było od początku bardzo jasne. Rząd musi mieć narzędzia, aby nadzorować działalność Polskiego Związku Łowieckiego, aż do poziomu kół łowieckich…

Jedyną szansą, aby nowelizacja ustawy zdobyła większość w Sejmie i Senacie było pozostawienie wszystkich dotychczasowych narzędzi nadzoru oraz dodanie nowych, które w moim odczuciu nie mają żadnego znaczenia. Ważne, iż ministerstwo środowiska przy tej okazji dostanie ramy czasowe na interwencję, co uniemożliwi w przyszłości paraliżowanie funkcjonowania naszej organizacji…

Kompromitujące zachowanie

Pani poseł z jednym z komentarzy odpowiadając rozgoryczonemu myśliwemu przypomniała, że: „Prace nad ustawami, to jak spacer po linie nad przepaścią. Czasami lepiej się zatrzymać i poczekać na odpowiedni moment niż zrobić nieostrożny krok i runąć w otchłań.”

Członkowie prezydium NRŁ – wypowiadający się w trakcie obrad komisji – udowodnili, iż NIE rozumieją jak powinni się zachowywać reprezentanci Polskiego Związku Łowieckiego będąc gośćmi w Parlamencie. Obrażanie parlamentarzystów oraz pani minister było wyjątkowo żenującym spektaklem.

Tym bardziej, iż obecna Naczelna Rada Łowiecka przez pond rok NIE przygotowała swojej propozycji nowelizacji. NIE dyskutowała nad propozycją złożoną przez palamentarzystów Polskiego Stronnictwa Ludowego. NIE ma zatem żadnego oficjalnego stanowiska rady!

Tymczasem prezes Marcin Możdżonek – który na zewnątrz reprezentuje NRŁ – nieustannie pouczał i krytykował decyzje parlamentarzystów, a członek prezydium Rafał Ciszewski na koniec wprost wyraził nadzieję, iż parlament NIE uchwali nowelizacji…

Arogancja i buta

Projekt pani poseł Urszuli Pasławskiej „naprawiał” błędy z 2018 roku, ale organizacje antyłowieckie bardzo skutecznie zaatakowały i wymusiły zmiany. W moim odczuciu to jednak nasz wielki sukces!

Aroganckie i pełne buty zachowanie członków NRŁ było wielkim błędem. Sejmowa komisja ostateczne głosowanie odroczyła…

Stanowisko władz Polskiego Związku Łowieckiego było dla wszystkich zgromadzonych zaskoczeniem. Pokazało również, iż w naszym środowisku nie ma woli współpracy z koalicją rządzącą. To może mieć poważne konsekwencje i skończyć się spektakularną porażką, za którą bezpośrednio będzie odpowiadać Marcin Możdżonek.

LINK do posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa

Idź do oryginalnego materiału