O opolskim rynku pracy w 2024 roku na sesji sejmiku

5 godzin temu
Fot. Radio Doxa

Bezrobocie utrzymuje się na stałym poziomie od 2022 roku i wynosi niespełna 6 procent, osób pozostających bez pracy jest w regionie około 20 tysięcy, najwyższa stopa bezrobocia jest w powiecie głubczyckim, a najmniejsza w miastach takich jak Opole, Krapkowice czy Strzelce Opolskie – tak wynika z analizy sytuacji na rynku pracy na Opolszczyźnie w 2024 roku.

Dokument zaprezentowany został podczas XV sesji Sejmiku Województwa Opolskiego.

– Pokazuje on choćby tendencje demograficzne, na przykład to, iż ubywa nam ludzi w wieku przedprodukcyjnym, a przybywa w poprodukcyjnym. Są to wyzwania, z którymi również my, nie tylko jako samorząd, ale cały kraj musimy się mierzyć. Więc dobrze o tych statystykach mówić, bo one wpływają też jakoś na naszą świadomość. Ta analiza pokazuje też pozytywne aspekty, o ile chodzi o informacje dotyczące samej sytuacji na rynku pracy, która na Opolszczyźnie wciąż jest bardzo dobra – mówi Rafał Bartek, przewodniczący Sejmiku Województwa Opolskiego.

– jeżeli chodzi o oferty pracy, to w zeszłym roku roku mieliśmy ich o 2 tysiące więcej. Najwięcej mamy długotrwale bezrobotnych, jest ich powyżej 50% i długotrwale bezrobotnych kobiet. Ponad 50% bezrobotnych stanowią osoby, które albo nie mają wykształcenia, mają bardzo niskie wykształcenie, albo też wykształcenie zawodowe, ale takie które nie jest w ogóle dostosowane do potrzeb rynku pracy. Trzeba też pamiętać, iż do urzędów pracy wpływa jedynie ponad 30% wszystkich ofert rynku pracy. Nie wpływają na przykład oferty zatrudnienia dla specjalistów – informuje Renata Cygan, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu.

W zeszłym roku z zakładów pracy na Opolszczyźnie zwolnionych zostało ponad 600 osób. Największe zwolnienia dotknęły Walcownię Rur Andrzej w Zawadzkiem oraz Firmę Generator Produkcja z Opola, zajmującej się wytwarzaniem części do turbin wiatrowych.

Rafał Bartek, Renata Cygan:

autor: Anna Kurc

Idź do oryginalnego materiału