Ogrzewanie domu pelletem, a węglem. Która opcja jest tańsza? Tak wyglądają ceny za tonę

3 tygodni temu
Rosnące ceny energii skłaniają Polaków do szukania stabilnych i ekologicznych sposobów ogrzewania domów. Najnowsze dane z programu "Czyste Powietrze" pokazują, iż jeden rodzaj opału wyraźnie zyskuje na popularności - i to mimo coraz wyższych kosztów zakupu.
Rynek ogrzewania przyspieszył tak bardzo, iż wielu właścicieli domów nie nadąża za zmianami. Od miesięcy trwa dyskusja na temat przyszłości pomp ciepła, a tymczasem to kotły na biomasę - szczególnie pellet - zdobywają najwięcej nowych użytkowników. Eksperci cytowani przez portal KB.pl podkreślają, iż taki zwrot to nie przypadek. Ten rodzaj opału jest łatwo dostępny, ekologiczny i wspierany atrakcyjnymi dotacjami, co dla wielu osób ma duże znaczenie. Specjaliści dodają jednak, iż trwałość trendu będzie zależeć od polityki klimatycznej i sytuacji na rynku surowców.


REKLAMA


Zobacz wideo Co można zrobić, żeby obniżyć rachunki za ogrzewanie? Pytamy eksperta Polskiego Alarmu Smogowego


Pellet drzewny rośnie w siłę, ale rynek może zwolnić. Trwałość boomu zależy do wielu czynników
Zainteresowanie pelletem wynika głównie ze stabilnej sytuacji na rynku i krajowej dostępności surowca. Właściciele domów chętnie sięgają po to paliwo, bo nowoczesne kotły są wygodne w obsłudze i emitują mniej zanieczyszczeń. W wielu starszych budynkach pellet okazuje się też znacznie bardziej opłacalny niż montaż pompy ciepła. Dużą rolę odgrywają również dopłaty z programu "Czyste Powietrze", które sprawiają, iż inwestycja staje się realną alternatywą dla węgla. Entuzjazm mogą jednak osłabić rosnące ceny tego materiału opałowego. Dziś tona dobrej jakości pelletu kosztuje od 1300 do choćby 1900 złotych, a za certyfikowany pellet ENplus A1 trzeba zapłacić około 1700 złotych. Do tego często dochodzą koszty transportu. Producenci tłumaczą, iż podwyżki wynikają głównie ze wzrostu cen energii, logistyki oraz samego surowca.


Tona węgla: cena nie zwala z nóg. To paliwo jest wciąż tańsze od pelletu
Zwykła kalkulacja pokazuje, iż ogrzewanie węglem wciąż wypada korzystniej cenowo. Tona tego paliwa kosztuje w tej chwili 1200-1600 złotych, a jego wartość opałowa to około 26 MJ/kg. Aby uzyskać taką samą ilość ciepła z pelletu, trzeba kupić mniej więcej 1,44 tony granulatu - zakładając, iż kocioł pracuje z podobną sprawnością. Na pierwszy rzut oka to właśnie węgiel wydaje się więc bardziej opłacalny. W praktyce różnica ta gwałtownie się zaciera. Kotły na biomasę działają równiej, spalają paliwo czysto i osiągają wysoką efektywność. Sam pellet jest wygodniejszy w codziennym użytkowaniu - nie pyli, produkuje dużo mniej popiołu, a do tego można go przechowywać w praktycznych workach. Jednocześnie węgiel podlega coraz surowszym normom dotyczącym jakości i emisji, co może z czasem jeszcze bardziej osłabić jego pozycję na rynku.
Źródło: Deccoria, Portal samorządowy


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału