Milena za rok może przystąpić do matury. Zapowiada jednak, iż tego nie zrobi. Ojciec postanowił ją przekupić. Złożył jej nietypową propozycję. - I trafiłem w czuły punkt, bo już się nie zapierała, nie opowiadała swoich mądrości typu "matura to bzdura". Stwierdziła, iż musi to przemyśleć. I widzimy z żoną, iż faktycznie widać, iż mocno rozważa naszą propozycję - powiedział nasz czytelnik.