"Ostatnie chrześcijańskie miasto na Zachodnim Brzegu zaatakowane i oblężone przez izraelskich osadników"

grazynarebeca.blogspot.com 5 godzin temu

Autor: Tyler Durden

sobota, cze 28, 2025 - 12:50 AM

Ostatnie całkowicie chrześcijańskie miasto na kontrolowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu Jordanu doświadcza fali ataków agresywnych żydowskich osadników, mówi lokalny przywódca kościelny, co skłania rodziny do ucieczki i prowadzi duchownych do oświadczenia, iż miasto "nie jest już bezpieczne" dla jego mieszkańców. Złowieszcze jest to, iż osadnicy założyli również "posterunek" na obrzeżach tego miasta – Taybeh, Ramallah – liczącą 4500 lat społeczność, która ma ogromne znaczenie w historii Jezusa Chrystusa.

Palestyńscy chrześcijanie żyli w harmonii w Taybeh, ale teraz są oblegani przez brutalnych żydowskich osadników, którzy założyli placówkę na 4500-letnich terenach rolniczych miasta

"Miasto, do którego Ewangelia według Jana (11:54) odnosi się jako 'Efraim' – miejsce, do którego Jezus wycofał się przed swoją męką – nie jest już dziś bezpieczne dla jego mieszkańców" – powiedział ks. Bashar Fawadleh, proboszcz kościoła Chrystusa Odkupiciela w Taybeh, w wywiadzie dla katolickiej, arabskojęzycznej agencji informacyjnej ACI MENA. "Nie żyjemy w pokoju, ale w codziennym strachu i oblężeniu. Od października ubiegłego roku ponad 10 rodzin opuściło Taybeh z powodu strachu przed trwającą przemocą i nękaniem."

Ten i inne zamieszczone poniżej filmy krążą w mediach społecznościowych, rzekomo rejestrując ostatnie ataki osadników na Taybeh w tym tygodniu (BBC potwierdza, iż atak miał miejsce w środę):

Jest to tylko najnowszy z trwającego wzorca agresji skierowanego przeciwko mieszkańcom Taybeh, który obejmuje również kradzież sprzętu rolniczego i niszczenie upraw dzięki ognia lub wypuszczanie bydła osadników w celu ich pożarcia, informuje Katolicka Agencja Informacyjna.

Osadnicy założyli posterunek na wschodnim skraju miasta, na pozostałościach gospodarstwa opuszczonego przez chrześcijan, którzy uciekli około rok temu w związku z narastającą kampanią przemocy i zastraszania ze strony osadników. "Placówka" to żydowskie osiedle na ziemi palestyńskiej, które nie jest autoryzowane przez izraelski rząd. Posterunki zwykle zaczynają się od czegoś tak małego, jak namiot lub furgonetka, i często są usytuowane na szczytach wzgórz lub gruntach rolnych. W przypadku "posterunków pasterskich" osadnicy przywożą zwierzęta gospodarskie, które pozwalają wypasać na dużym obszarze, w celu ustanowienia większego roszczenia. Pomimo tego, iż na początku placówki nie miały pozwolenia od rządu, rząd izraelski często legalizuje je z mocą wsteczną, cementując utratę ziemi przez Palestyńczyków. (Zauważmy, iż na Zachodnim Brzegu są zarówno chrześcijanie, jak i muzułmanie, i obie odmiany doświadczają niegodziwości związanych z byciem nie-Żydem).

Placówka osadników na peryferiach Taybeh znajduje się w gospodarczo niezbędnej strefie rolniczej, która obejmuje 4200 akrów z całkowitej powierzchni miasta. Ziemia jest wykorzystywana pod gaje oliwne i uprawy sezonowe, a także hodowlę drobiu i owiec. W zwykłej sekwencji wydarzeń, Żydzi na posterunkach zaczynają nękać Palestyńczyków, których rodziny od dawna żyją z tej ziemi, uniemożliwiając im dostęp do niej. Takie zachowanie jest często praktykowane, gdy izraelskie siły bezpieczeństwa stoją z boku i obserwują – często interweniując tylko wtedy, gdy Palestyńczycy stawiają opór.

Miejscowi chrześcijanie mówią, iż ta taktyka deprywacji rolnictwa jest dokładnie tym, co rozgrywa się w Taybeh:

Podczas ostatniego sezonu zbiorów oliwek, drugi rok z rzędu, rolnicy nie mieli dostępu do swoich gruntów w pobliżu osady Rimmonim – która została zbudowana na skonfiskowanej ziemi Taybeh – co skutkowało albo kradzieżą, albo całkowitym zniszczeniem zbiorów oliwek. Około 20 rodzin zostało fizycznie zaatakowanych podczas próby dotarcia do swojej ziemi....

"W dzisiejszych czasach osadnicy wypasają swoje krowy na wzgórzu obsadzonym polami oliwek i jęczmienia tuż obok domów ludzi. Miejscowi postrzegają to jako część systematycznych wysiłków, aby ich zdusić ekonomicznie i wypchnąć na zewnątrz"ACI MENA / Katolicka Agencja Informacyjna

Palestyński chrześcijanin wyjaśnia, jak on, jego rodzina i inni mieszkańcy Taybeh są ofiarami osadników z Zachodniego Brzegu, którzy chcą przejąć tę ziemię:

Okropne traktowanie chrześcijan w Taybeh pomaga wyjaśnić, dlaczego senator z Teksasu Ted Cruz został wygwizdany ze sceny w 2014 roku, gdy wygłaszał przemówienie na gali zorganizowanej przez In Defense of Christians (IDC), organizację non-profit, która stara się przeciwdziałać prześladowaniom i złemu traktowaniu chrześcijan na całym Bliskim Wschodzie – w tym w Izraelu. Wideo z tego incydentu stało się viralem ponownie w zeszłym tygodniu po katastrofalnym wywiadzie Cruza z Tuckerem Carlsonem, w którym Cruz upierał się, iż Biblia nakazuje chrześcijanom wspieranie nowoczesnego tworu politycznego, jakim jest państwo Izrael.

Na tym wydarzeniu IDC w 2014 r. sprawy gwałtownie przybrały zły obrót, kiedy Cruz wygłosił schlebiającą Izraelowi retorykę, która niezawodnie wzbudza aplauz, gdy zwraca się do tłumów, które nie mają pojęcia o losie chrześcijańskich Palestyńczyków na terytorium kontrolowanym przez Izrael, w Taybeh i gdzie indziej. "W 1948 roku Żydzi na całym Bliskim Wschodzie stanęli w obliczu mordów i eksterminacji, po czym uciekli do narodu izraelskiego" – powiedział Cruze. "A dzisiaj chrześcijanie nie mają lepszego sojusznika niż państwo żydowskie" – dodał – wywołując pomruki i buczenie. Cruz próbował brnąć dalej, mówiąc: "Pozwólcie, iż powiem tak: ci, którzy nienawidzą Izraela, nienawidzą Ameryki. A ci, którzy nienawidzą Żydów, nienawidzą chrześcijan". Buczenie i okrzyki trwały nadal, zmuszając Cruza do rezygnacji z imprezy, mówiąc: "Jeśli ty nie staniesz po stronie Izraela i Żydów, to ja nie stanę po twojej stronie".

Piętnaście kilometrów na północny wschód od Jerozolimy i 12 kilometrów na północny wschód od Ramallah, Taybeh zostało założone przez Kananejczyków między 2500 a 2900 r. p.n.e. Harmonijnie żyją tu trzy wspólnoty chrześcijańskie: greckoprawosławna, rzymskokatolicka i melchicka greckokatolicka. Z pięknymi, bielonymi domami, oryginalnym kościołem św. Jerzego zbudowanym przez Bizantyjczyków w IV wieku, ruinami zamku krzyżowców i opisanym w Biblii (używając imienia "Efraim") jako miejsce, w którym Jezus szukał schronienia przed ukrzyżowaniem, był atrakcyjnym celem dla chrześcijańskich turystów - choć nie jest jasne, jak długo jeszcze tak będzie.

Jedno jest pewne: Ted Cruz i grupy takie jak Christians United For Israel nie będą w najbliższym czasie wypowiadać się w imieniu oblężonych mieszkańców Taybeh.




Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Idź do oryginalnego materiału