Polacy uwielbiają zamawiać zakupy na tej platformie. UE oskarża ją o oszukiwanie klientów

4 dni temu
Platformy sprzedażowe z Chin znów trafiły na celownik Unii Europejskiej. Tym razem o oszukiwanie konsumentów oskarżono Shein. Chodzi m.in. o fałszywe obniżki. Firma ma miesiąc na odpowiedź, a jeżeli nie podejmie żadnych działań, grożą jej konsekwencje finansowe. Wprowadzone mogą być też dodatkowe opłaty.
Platformy sprzedażowe oferujące tanie produkty z Chin już od dłuższego czasu cieszą się niesłabnącą popularnością. Polska nie jest tu wyjątkiem. Jak podaje "Rzeczpospolita", chińskie produkty stanowią aż 52 proc. naszych zamówień online z zagranicy. Niestety z Shein czy Temu wiążą się również pewne problemy działające na szkodę konsumentów. Unia Europejska nie pozostaje jednak wobec nich obojętna.


REKLAMA


Zobacz wideo Donald Trump straszy Meksyk i Kanadę cłami. Trudeau i Sheinbaum łagodzą kryzys w relacjach z USA


Czemu nie powinno się zamawiać z Shein? Komisja Europejska wykryła nieuczciwe praktyki na platformie
Według doniesień Euronews Komisja Europejska przeprowadziła dochodzenie, które ujawniło stosowanie przez Shein praktyk niezgodnych z unijnymi przepisami. Platforma prezentuje klientom fałszywe obniżki produktów. Przedstawiana jest albo nieprawdziwa cena oryginalna, albo zegar odliczający czas do końca promocji, która tak naprawdę nigdy się nie kończy, a jej celem jest wyłącznie skłonienie odbiorcy do podjęcia szybkiego działania. Ponadto wskazano na poważne luki w przejrzystości. Obejmuje to niedokładne zasady zwrotów, wprowadzające w błąd oświadczenia dotyczące zrównoważonego rozwoju i mylące etykiety produktów. Sytuację pogarsza fakt, iż platforma często utrudnia użytkownikom kontakt z obsługą klienta, co znacząco ogranicza ich możliwość zgłaszania pytań lub skarg. Shein ma teraz miesiąc na udzielenie odpowiedzi na zarzuty i przedstawienie planu na wyeliminowanie wymienionych problemów. jeżeli Komisja Europejska stwierdzi, iż nie zaszła żadna poprawa, firma może zostać ukarana grzywną.
Euronews przypomina, iż w listopadzie zeszłego roku podobne zarzuty usłyszała platforma Temu. W tym przypadku do manipulacji wykorzystywano również elementy grywalizacji w postaci koła do losowania promocji, a oprócz tego na stronach wyświetlano fałszywe recenzje produktów. Warto jednak podkreślić, iż UE w swojej walce nie ogranicza się do wykrywania nieprawidłowości.


Unia Europejska chce wprowadzić dodatkowe opłaty dla Shein. Ma to zmniejszyć skalę problemu
Niedługo przed informacją o działaniach Komisji Europejskiej Euronews informował także, iż Komisarz ds. handlu Maroš Šefčovič chce wprowadzić dodatkowe opłaty na przesyłki zawierające produkty z Chin wysyłane do Europy. Opłata manipulacyjna miałaby wynosić dwa euro (około 8,5 zł), a nakładana byłaby na każdą małą paczkę o wartości do 150 euro (około 636,5 zł). Ma to przede wszystkim pomóc pokryć koszty kontroli bezpieczeństwa produktów pochodzących z Chin. Przy okazji może to zmniejszyć liczbę takich przesyłek. w tej chwili do Europy trafia około 12 milionów małych paczek dziennie, co daje szacunkowo 4,6 miliarda przedmiotów rocznie. Większość tego stanowią towary sprzedawane przez chińskie platformy internetowe, takie jak Shein i Temu.
Zobacz też: Rewolucyjne zmiany w popularnym banku. Ci klienci nie będą mieli dostępu do bankowości internetowej


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału