Prezes PiS Jarosław Kaczyński poinformował we wtorek, iż 11 października odbędzie się manifestacja przeciwko nielegalnej imigracji. Wezwał też „wszystkie siły patriotyczne” do wzięcia w niej udziału. Według niego, Polska wywiązała się z obowiązku, kiedy przyszło chronić prawdziwych uchodźców.

Prezes PiS mówił na wtorkowej konferencji prasowej o problemie nielegalnej imigracji oraz o sytuacji zachodniej granicy Polski. Według niego, „w tej chwili trwa początek operacji zmierzającej do tego, aby Polska ten ciężki ciężar migracji zaczęła dźwigać”.
W związku z tym, dodał, PiS chce podjąć działania, „które będą zmierzały do przekonania władzy do tego, aby zamiast ośrodków dla migrantów zaczęła się przeciwstawiać temu wszystkiemu, co gotują nam dzisiaj Niemcy i Bruksela”.
„Takim przedsięwzięciem jest manifestacja, którą planujemy na 11 października. Wzywam wszystkie siły patriotyczne do tego, żeby w tym uczestniczyły. Będzie to manifestacja przeciwko nielegalnej imigracji, przeciwko paktowi migracyjnemu, przeciwko tym wszystkim działaniom, które mają przynieść Polsce nieszczęście” – podkreślił Kaczyński.
Z graficznej planszy przedstawionej podczas konferencji wynika, iż manifestacja rozpocznie się w sobotę, 11 października, o godz. 12 na placu Zamkowym w Warszawie. Kaczyński dodał, iż szczegóły organizacyjne zostaną podane w innym terminie, ale „sama idea jest już w tej chwili zupełnie dojrzała, by ją zrealizować”. Jak dodał, obecna władza musi mieć świadomość, iż „wywołuje kryzys społeczny, idąc w tym kierunku, który w tej chwili widzimy”.
Kaczyński ocenił, iż zaistniała „wielka moralna, polityczna, narodowa potrzeba przeciwstawienia się”. Według niego, Polska „wywiązała się na wszystkich poziomach, kiedy przyszło chronić prawdziwych uchodźców”. – My dzisiaj żadnych moralnych obowiązków tego rodzaju nie mamy – dodał.
Do zapowiedzi manifestacji odniósł się jeden z liderów Konfederacji Sławomir Mentzen. „PiS zapowiada marsz przeciwko nielegalnej imigracji. Nie dziwię się, iż tylko przeciwko nielegalnej, bo za legalną to właśnie PiS odpowiada. A to właśnie legalna imigracja z państw odmiennych kulturowo jest teraz największym problemem” – podkreślił Mentzen na platformie X.
Odpowiedział mu na X rzecznik PiS Rafał Bochenek. „Legalizowanie bezprawia wcale nie powoduje, iż staje się ono prawem – to wciąż bezprawie… Dzisiaj potrzeba jedności i współpracy Panie pośle Mentzen, bo tylko tak możemy zatrzymać proceder podrzucania nam migrantów i obarczania odpowiedzialnością Polski za błędy innych krajów. Wspólny głos i referendum to narzędzia” – zaznaczył polityk PiS.
kl/ero/par/PAP