
Karol Nawrocki nowym prezydentem Polski
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. To przysłowie bardzo tu pasuje.
W 2004 roku pracowałem w Ukrainie. Montowaliśmy w Berdyczewie instalację odpylającą w zakładach drzewnych. Miała być tam produkowana płyta klejona. Wcześniej produkowano tam czołgi. To był czas tuż przed pomarańczową rewolucją.
31 października 2004 roku odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich w Ukrainie. Moim zdaniem już wtedy coś tam pokombinowano. Wyniki ogłoszono dopiero 9 listopada. Zgodnie z danymi, pierwszą turę wygrał lider opozycji i przedstawiciel tzw. pomarańczowej koalicji, czyli przeciwnik Putina Wiktor Juszczenko (39,87% głosów). Zmierzył się w drugiej turze z reprezentantem Partii Regionów, czyli zwolennikiem przyłączenia Ukrainy do Rosji, Wiktorem Janukowyczem, który zdobył 39,32% głosów
21 listopada 2004 roku odbyła się druga tura wyborów prezydenckich. Według wyników sondażowych wybory wygrał Wiktor Juszczenko, zdobywając 52% głosów. Centralna Komisja Wyborcza podała, iż wybory wygrał Wiktor Janukowycz, mający przewagę 2,5% głosów. Mnie koleny raz coś ewidentnie nie grało, w Ukrainie też zawrzało, a jak się okazało, iż Władimir Putin pogratulował Wiktorowi Janukowyczowi zwycięstwa w drugiej turze, wiedziałem, iż Ukraina ma problemy – duże.
Dekadę to wytrzymało no i się stało, a 24 lutego 2022 roku państwo Putina Ukrainę na pełną skalę zaatakowało.
Dziś Państwo Polskie swojego Majdanu organizować jeszcze nie musiało. Przy urnach decydowało – i inną, jak Ukraina drogę wybrało. Powolutku, po cichutku na drodze ku zachodowi będzie zawracało i na wschód będzie się cofało. A to Putinowi na pewno się spodobało.
Zakładam, iż Donald Tusk wystąpi o wotum zaufania, a to już tylko krok do poddania bez strzelania i dalszego zadłużania. Wrócą ci co pouciekali i dalej będą nas okradali. Ciekawe, czy z pieniędzy na zbrojenia, które w UE żeśmy wynegocjowali będziemy korzystali
i czy przez cały czas Ukrainie będziemy pomagali?
Gdyby to więźniowie decydowali
– (dużo do nich w Radiu Maria żeśmy gadali), to byśmy jako Polska z Putinem wygrali. A tak – lepsze jutro było wczoraj. Kochani – a może i Wy byście nas słuchali. Teraz ustawę o wyborze prezydenta – tą z Konstytucji marcowej z1921 roku będziemy promowali. Może zdążymy – zanim to wszystko się zawali.