Gdańska radna Sylwia Cisoń z klubu Koalicji Obywatelskiej, używając wulgaryzmów, kazała wracać do swojego kraju kierowcy taksówki ze wschodnim akcentem. Była wzburzona, bo mężczyzna nie podjechał tam, gdzie chciała. Ten mówił, iż nie pomylił parkingów. Radna wydała oświadczenie, w którym przeprasza za wulgaryzmy, informuje też, iż do czasu wyjaśnienia sprawy przez policję poprosiła o zawieszenie w klubie radnych i strukturach partii.