

Referendum dotyczyło odwołania burmistrza oraz Rady Miejskiej. Aby wynik referendum został uznany za istotny musiało wziąć w nim udział minimum 3/5 osób, które poszły do urn podczas minionych wyborów samorządowych. To oznacza niepełna 12 tysięcy mieszkańców gminy Nysa.
W niedzielnym referendum wzięło udział 6 198 osób – w przypadku głosowania dotyczącego odwołania burmistrza, co oznacza, iż frekwencja wyniosła 14,53%. Natomiast w sprawie odwołania Rady Miejskiej zagłosowało 6 196 osób, co przełożyło się na 14,52% frekwencję.
Zdecydowana większość biorących udział w referendum zagłosowała za odwołaniem władz gminy. Za odwołaniem burmistrza zagłosowało 5847 osób, natomiast za odwołaniem Rady Miejskiej opowiedziało się 5865 mieszkańców.
Głosowanie przeprowadzono w 41 obwodach, uprawnionych do udziału w referendum było 42 660 osób.
W ramach ciekawostki – w jednym z obwodów głosowania (Zakład Karny w Nysie) frekwencja wyniosła 100%, do urn poszli wszyscy uprawnieni do głosowania w liczbie 13 osób.
Do Krajowego Biura Wyborczego Delegatury w Opolu, w dniu głosowania, wpłynęły informacje od mieszkańców o 6 domniemanych incydentach naruszenia ciszy referendalnej, polegające na agitacji w dniu głosowania.
Sprawy zostały zgłoszone przez zainteresowanych bezpośrednio Oficerowi Dyżurnemu Komendy Powiatowej Policji w Nysie.
Do tematu będziemy wracać.
autor: DBK