Sadzenie drzew jest przereklamowane? Trzeba wiedzieć gdzie i jak

8 godzin temu
Zdjęcie: sadzenie drzew


Dnia 7 września obchodzimy Międzynarodowy Dzień Czystego Powietrza dla błękitnego nieba. Czy to nie wspaniała okazja, aby zasadzić drzewo i wyposażyć świat w kolejny pochłaniacz dwutlenku węgla? Paradoksalnie, najnowsze badania naukowe sugerują, iż moda na zalesianie nie przynosi wcale tak znaczących efektów, jak się powszechnie uważa. Jednak nie pozostało zbyt późno, by to zmienić.

Szczytna idea, trudna realizacja

Świat pogrąża się w kryzysie klimatycznym, wywołanym rosnącym stężeniem gazów cieplarnianych w atmosferze. Aby zapobiec katastrofie, promuje się sadzenie drzew na obszarach, które kiedyś były zalesione. Dęby, buki i klony mają pochłaniać CO2, magazynować go w swoich pniach, korzeniach i liściach i tym samym przeciwdziałać dalszej zmianie klimatu.

Skuteczność powyższej teorii postanowili zbadać naukowcy z Chin, Francji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, analizując szczegółowo klimatyczny potencjał zalesiania. W tym celu zmierzyli powierzchnię lądów, które kiedyś porośnięte były drzewami i odjęli od niej obszary zurbanizowane, pola uprawne oraz rezerwaty przyrody. Z rachunku wykluczyli również tereny, na których sadzenie drzew mogłoby przynieść skutki odwrotne od zamierzonego – regiony często zaśnieżone (biała pokrywa magazynuje mniej ciepła niż ciemna barwa lasu) oraz obszary, gdzie zapotrzebowanie drzew na wodę ograniczyłoby przepływy rzek i strumieni o więcej niż 5 proc.

Co się okazało? Maksymalna powierzchnia Ziemi, którą warto zalesić, to 389 mln ha, a więc dwa razy mniej niż pierwotnie zakładano.

Warto przeczytać również: Jak Amazonia traci lasy? najważniejsze wnioski z raportu JRC KE

Kłody pod nogi ekologów

Ograniczona przestrzeń do zalesiania nie jest jedyną przeszkodą w ratowaniu klimatu poprzez sadzenie drzew. Autorzy badania przeanalizowali również deklaracje poszczególnych państw i doszli do wniosku, iż tam, gdzie potencjał jest największy… sadzi się najmniej.

Jeśli podsumować wszystkie globalne zobowiązania dotyczące zalesiania, otrzymamy łącznie 230 mln ha – to jedynie 59 proc. wyliczonego wcześniej potencjału. Co gorsza, 90 proc. tych zobowiązań pochodzi z państw ubogich i średniozamożnych – intencje są godne podziwu, ale brakuje środków na ich realizację. Ponad 100 mln ha obiecały zalesić kraje afrykańskie, ale warunki do sadzenia drzew na tym kontynencie często są dalekie od optymalnych.

Z drugiej strony, w Europie mamy powody do wstydu. Chcemy obsadzić drzewami zaledwie 13 proc. obszarów zidentyfikowanych przez naukowców jako warte zalesienia. Podobnie sytuacja wygląda w Ameryce Południowej.

Oczyszczanie ścieków i zmniejszenie emisji – konieczne zielone rozwiązania

Sadzenie drzew pomaga, ale nie uratuje świata

Autorzy badania podkreślają, iż sadzenie drzew wygląda atrakcyjnie na papierze, ale nie zawsze przekłada się na realną ulgę dla Ziemi. Przykładem jest ambitny australijski Program 20 milionów drzew, który zakłada, iż do 2030 r. powstanie nowy las magazynujący w sobie 0,2 mln ton CO2. To zaledwie 0,04 proc. krajowych emisji!

Niestety, sadzenie drzew stało się też jedną z popularniejszych taktyk greenwashingu. Firmy, które zainwestują w tysiąc sadzonek i kilkanaście łopat, czują się rozgrzeszone z długich lat zaniedbań w zakresie redukcji emisji, oszczędności energii czy aktywnego recyklingu. Rachunek zysków i strat pozostaje jednak na minusie.

Czy należy więc zrezygnować z zalesiania? Badacze przekonują, iż nie, ale trzeba wiedzieć, gdzie i co sadzić. Nie wszystkie gatunki sprzyjają różnorodności biologicznej na danym obszarze, a niewłaściwa lokalizacja lasu może przynieść więcej szkody niż pożytku. Podobne wnioski opublikowali kilka miesięcy wcześniej naukowcy z University of California, Riverside. Klimatolog Bob Allen mówi otwarcie: Zalesianie nie jest cudownym rozwiązaniem. To skuteczna strategia, ale musi iść w parze z poważnymi redukcjami emisji.

Jechanie 50 km autem, aby posadzić dwa drzewa w ramach modnej akcji społecznej, może nam poprawić samopoczucie i dobrze wygląda w mediach społecznościowych, ale pod względem klimatycznym nie musi być strzałem w dziesiątkę.

W artykule korzystałam z:

Yijie Wang et al., Land availability and policy commitments limit global climate mitigation from forestation.Science 389,931-934(2025).DOI:10.1126/science.adj6841

Allen, R.J., Lee, YC., Thomas, A. et al. Atmospheric chemistry enhances the climate mitigation potential of tree restoration. Commun Earth Environ 6, 367 (2025). https://doi.org/10.1038/s43247-025-02343-9

Idź do oryginalnego materiału