Scysja przed posiedzeniem Trybunału Stanu ws. immunitetu Małgorzaty Manowskiej. Odroczono posiedzenie

radiogorzow.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Fot. Kolaż zdjęć PAP


1. Posiedzenie Trybunału Stanu

W dalszej części posiedzenia sędzia Piotr Sak stwierdził, iż uprawnionych do orzekania jest trzech sędziów.

Do orzekania jest dziś uprawniona tylko i wyłącznie trójka sędziów. W momencie, w którym państwo przychodzicie, to macie prawo, ale formalnie nie macie teraz statusu sędziów. Zostało wydane postanowienie, które państwa wyłączyło. Choć macie togi, to nie jesteście dziś sędziami

– mówił jeden z trzech sędziów wyznaczonych do składu Piotr Sak do pozostałych sędziów.

Wówczas Jacek Dubois zabrał głos, ale przerwał mu Piotr Andrzejewski prowadzący posiedzenie: „Proszę nie przeszkadzać, obowiązuje kultura na tej sali, do cholery”.

Kultura nie polega na tym, aby nie dopuszczano członków organu do organu

– odparł Dubois.

Wtedy Andrzejewski podniesionym głosem powiedział do Dubois: „Proszę zamilknąć, ja nie jestem przyzwyczajony do politycznych cyrków; będziecie odpowiadać dyscyplinarnie”.

Odwołuje się do pełnego składu

– zaczął mówić wtedy podniesionym głosem Dubois.

Jednak sędzia Andrzejewski ogłosił wtedy przerwę. W tej sytuacji 9 sędziów TS pozostało na sali rozpraw. Na sali rozpraw pozostały także strony – prokuratorzy i obrońca Manowskiej. Głos zabrał prokurator, ale jak przyznał w tej chwili mamy „nieznany ustawie tryb naszych wystąpień”.

Jeden z dziewięciorga sędziów pozostałych na sali – Wiceprzewodniczący TS Jacek Dubois – „poprosił o chwilę cierpliwości”.

Spróbujemy ustalić z sędzią Andrzejewskim, czy będzie brał udział dalej w obradach TS

– powiedział do stron i dziennikarzy na sali.

Następnie jednak inny z sędziów TS zgłosił wniosek, aby w związku z nieobecnością Andrzejewskiego przewodnictwo posiedzeniu TS przejął Dubois. Wtedy zaprotestował obrońca Manowskiej mec. Bartosz Lewandowski.

Ja się nie mogę zgodzić. Z całym szacunkiem dla pana mecenasa, przewodniczący składu zarządził przerwę

– mówił adwokat do sędziego Dubois.

Sędzia TS Piotr Zientarski wtedy odparł: „Posiedzenie trwa”.

Dubois zaznaczył jednak w tej sytuacji, iż procedury nie zostaną na razie podjęte, a w każdej kwestii proceduralnej strony będą miały udzielony głos.

W tej chwili nie ma większości TS

– zaznaczył Dubois i po godz. 12.30 także dziewięcioro sędziów opuściło salę rozpraw TS.

Po godz. 13 mec. Lewandowski powiedział dziennikarzom, iż otrzymał od przewodniczącego posiedzenia informację o bezterminowym odroczeniu posiedzenia, a następnie opuścił salę rozpraw. Na sali pozostali jednak dwaj prokuratorzy. – Ja nic takiego nie usłyszałem – powiedział jeden z nich dziennikarzom. Na sali w związku z tym przebywają także dziennikarze.

Dwadzieścia minut później pracownicy Sądu Najwyższego, w budynku którego obraduje TS, poprosili wszystkich o opuszczenie sali. Dziennikarze zaprotestowali, domagając się oficjalnego zakomunikowania tego faktu przez sędziów TS i zadeklarowali oczekiwanie, skoro obecni na sali cały czas są także prokuratorzy w togach.

Cała sprawa wiąże się z lipcowymi wnioskami Wydziału Spraw Wewnętrznych PK o uchylenie immunitetu I prezes Sądu Najwyższego i zarazem przewodniczącej Trybunału Stanu Małgorzaty Manowskiej. Sprawa dotyczy trzech wątków: przekroczenia uprawnień w związku z głosowaniami w Kolegium SN, a także niedopełnienia obowiązków w związku – po pierwsze – z niezwołaniem posiedzenia Trybunału Stanu oraz – po drugie – z zaniechaniem wykonania obowiązku wynikającego z prawomocnego orzeczenia sądu w Olsztynie odnoszącego się do sędziego Pawła Juszczyszyna.

Wątek niezwołania przez Manowską posiedzenia TS dotyczącego regulaminu TS został zainicjowany przed ponad rokiem pismem ośmiorga sędziów TS skierowanym m.in. do prokuratora krajowego.

W związku z tymi trzema sprawami, prokurator PK złożył w lipcu łącznie dwa wnioski o uchylenie immunitetu, czyli wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej, sędzi Małgorzaty Manowskiej. Trafiły one do Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN oraz do Trybunału Stanu. Wynikało to z faktu, iż Manowska piastuje funkcję I prezes SN oraz przewodniczącej TS, gdyż I prezes SN jest przewodniczącym TS z mocy prawa. Wobec tego w przypadku zamiaru pociągnięcia Manowskiej do odpowiedzialności, należy uzyskać zgodę Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN oraz Trybunału Stanu.

2. Immunitet Małgorzaty Manowskiej

Termin posiedzenia przed Trybunałem Stanu dotyczący uchylenia immunitetu Manowskiej został wyznaczony na 3 września. Wcześniej jednak – 7 sierpnia br. – obrońca Manowskiej mec. Bartosz Lewandowski złożył wniosek o wyłączenie szeregu sędziów TS z tej sprawy. Wskazał bowiem, iż w wątku dotyczącym niezwołania posiedzenia TS prokuratura w prowadzonym postępowaniu, w którym sformułowano wniosek o uchylenie immunitetu Manowskiej, przesłuchała tych sędziów TS – m.in. autorów pisma skierowanego do prokuratora krajowego – jako świadków.

Przepisy Kodeksu postępowania karnego stosowane także do postępowania przed TS stanowią zaś, iż sędzia z mocy prawa jest wyłączony od udziału w sprawie jeżeli „był świadkiem czynu, o który sprawa się toczy, albo w tej samej sprawie był przesłuchany w charakterze świadka”.

Sprawą wniosku mec. Lewandowskiego w piątek zajął się trzyosobowy skład TS: Piotr Andrzejewski, Józef Zych i Piotr Sak. W wydanym postanowieniu przychylił się on do wniosku obrońcy i wyłączył łącznie 12 sędziów TS od sprawy immunitetu Manowskiej: Jacka Dubois, Kamilę Ferenc, Adama Koczyka, Marka Małeckiego, Marka Mikołajczyka, Marcina Radwan-Röhrenschefa, Przemysława Rosatiego, Piotra Zientarskiego, Sabinę Grabowską, Macieja Miłosza, Marcina Wawrzyniaka i Macieja Zaborowskiego. Wszyscy oni zostali bowiem przesłuchani w śledztwie przez prokuraturę.

Postanowienie o wyłączeniu tych sędziów jest istotne, gdyż – jak jeszcze w piątek zaznaczył mec. Lewandowski – „Trybunał Stanu może zdecydować w obecności co najmniej 2/3 z 19-osobowego składu Trybunału”.

Czyli nie ma składu Trybunału do rozpoznania wniosku prokuratora

– podkreślał adwokat.

Łącznie w sprawie nie mogłoby orzekać, po tym postanowieniu, 13 z 19 sędziów TS, czyli 12 sędziów przesłuchanych jako świadkowie i sama Manowska.

Z taką argumentacją nie zgadza się Prokuratura Krajowa, która zwraca uwagę, iż przepisy postępowania karnego w takiej sytuacji „stosuje się odpowiednio, a nie wprost”.

W niniejszej sprawie zastosowanie wprost przepisów Kodeksu postępowania karnego dotyczących wyłączenia sędziego prowadziłoby do absurdalnych skutków polegających na całkowitej i pierwotnej niemożności rozpoznania wniosku o uchylenie immunitetu, a tym samym merytorycznego rozpoznania sprawy karnej

– wskazywał w poniedziałek rzecznik PK prok. Przemysław Nowak.

Taka interpretacja przepisów – zdaniem prok. Nowaka – prowadziłaby „do trwałej utraty zdolności Trybunału Stanu do skutecznego rozpoznania wniosku prokuratora o uchylenie immunitetu przewodniczącego TS, co pozostawałoby w rażącej sprzeczności z celem regulacji” dotyczącej możliwość rozpoznania wniosku o pociągnięcie członka TS do odpowiedzialności karnej. Przedstawiciele PK stawili się na posiedzeniu.

3. Posiedzenie Trybunału Stanu ws. immunitetu Manowskiej odroczone do 22 września

Posiedzenie Trybunału Stanu ws. immunitetu Małgorzaty Manowskiej zostało odroczone do 22 września – ogłosił sędzia TS Józef Zych.

Wcześniej podczas posiedzenia Trybunału Stanu doszło do awantury. Kilkoro sędziów TS, w tym wiceprzewodniczący Jacek Dubois, próbowało wejść na posiedzenie dotyczące immunitetu Małgorzaty Manowskiej, ale początkowo nie zostali wpuszczeni.

Po krótkim sporze zostali jednak dopuszczeni do sali, gdzie obecni byli m.in. przewodniczący Piotr Andrzejewski oraz sędziowie Józef Zych i Piotr Sak. Andrzejewski ogłosił otwarcie obrad trzyosobowego składu, a Sak podkreślił, iż tylko trzech sędziów jest uprawnionych do orzekania.

Idź do oryginalnego materiału