Senator Krzysztof Kwiatkowski zachęca w Katowicach i Zagłębiu do poparcia Rafała Trzaskowskiego

3 godzin temu
PONIEDZIAŁEK, 28 KWIETNIA. Katowice, Rynek Miejski godz. 8:30 - konferencja prasowa w ramach ogólnopolskiego obywatelskiego ruchu „Obywatele Naprzód!” - wspierającego kandydaturę Rafała Trzaskowskiego na Prezydenta RP, odbędzie się seria spotkań z mieszkańcami Górnego Śląska.W konferencji prasowej wzięli udział liderzy akcji europosłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz, senator Krzysztof Kwiatkowski, wiceprezydent Katowic Jarosław Makowski który przywitał mieszkańców, posłów i senatora. Byli działacze PO i radna miejska Katowic Beata Bala. Później byli m. in. w Sosnowcu.Polecamy wysłuchania ich krótkich wypowiedzi. Senator Krzysztof Kwiatkowski mówił m. in. o 1000 leciu koronacji króla Bolesława Chrobrego, tysiącach radosnych, uśmiechniętych ludzi na wiecu poparcia dla Rafała Trzaskowskiego w Poznaniu: -Ale nie zapomnimy migawki z Łodzi gdzie urzędujący Prezydent Rzeczypospolitej podeptał Konstytucję, arty 120, który mówi, iż Prezydent jest najwyższym przedstawicielem wszystkich Polek i Polaków, tych którzy głosują na PiS, Koalicję Obywatelską, Lewicę czy Trzecią Drogę. Umownie prezydent abdykował, jednoznacznie odrzucił swoją rolę osoby która ma łączyć Naród, mówił o jakichś możliwych matactwach, jako głowa Państwa Polskiego podważał demokratyczny proces wyborczy. Senator Krzysztof Kwiatkowski (rocznik 1971, pochodzi ze Zgierza) był w latach 2013-19 Prezesem Najwyższej Izby Kontroli. W ostatnich latach zasiadał w tzw. NEO-KRS (Krajowa Rada Sądownicza) jako nieliczny przedstawiciel w ówczesnej opozycji demokratycznej w całkowicie upolitycznionej KRS. Jedno z naszych ulubionych miejsc, Piekarnia Michalscy (tu na Placu Miarki My częściej odwiedzamy tę na Nikiszowcu, obok Cafe ByfyjChoć nie kojarzymy, aby senator Krzysztof Kwiatkowski, jest z ciekawszych i bardziej wartościowych polityków Platformy Obywatelskiej był w Myszkowie czy Zawierciu, to łączy się z jego działalnością jeden wątek za który mieliśmy niekończący się proces o dobra osobiste. Chodzi o tzw. sprawę sędzi Dobrej Zmiany, której interesujące i bulwersujące dzieje nie tylko sądowe (wykroczenia, podejrzenie popełnienia przestępstw pospolitych) mieliśmy okazję długie lata opisywać. Fragment jednego artykułu z lipca 2022:"Przy sprzeciwie środowiska sędziowskiego sędzia Agnieszka Pieńkowska-Szekiel decyzją Ministra Sprawiedliwości była delegowana do Sądu Okręgowego w Częstochowie. Nie zagrzała tam długo miejsca. Wpływały też skargi na jej pracę. Badała to później Krajowa Rada Sądownicza, już ta określana jako NEO-KRS, zdominowana przez nominantów PiS-u. I choćby ta upolityczniona KRS, sędzi kojarzonej z tzw. „dobrą zmianą” nie poparła jej awansu do SO w Częstochowie. Jeden z członków KRS, senator Krzysztof Kwiatkowski nazwał sędzię Agnieszkę Pieńkowską-Szekiel „najgorszym sędzią w rejonie”.To ten artykuł:Więcej o tym, jak Agnieszka Pieńkowska-Szekiel sędzia z Myszkowa została oceniona przez NEO-KRS, a więc tą, w której większość mieli członkowie wybrani przez polityków Zjednoczonej Prawicy, pisaliśmy w artykule poniżej. M. in. za wypowiedź senatora Kwiatkowskiego to my mieliśmy proces:Co ciekawe, zaraz po tym, jak sędzia z Koszalina wszczął wobec sędzi z Myszkowa postępowanie dyscyplinarne (czyli postawił zarzuty) sprawa została mu odebrana przez sędziego Radzika (Z-ca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów) i w niecały miesiąc umorzona. Pisaliśmy w lipcu 2022:"Postanowieniem z 20 maja 2021 r. (SD 1/21), w oparciu o materiały czynności wyjaśniających zgromadzone przez Zastępcę Rzecznika Dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Częstochowie, Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Koszalinie wszczął postępowanie dyscyplinarne wobec sędziego Agnieszki Pieńkowskiej-Szekiel w sprawie przewinienia służbowego z art. 107 § 1 pkt 5 u.s.p. Następnie, postanowieniem z 28 września 2021 r. (RDSP.8011.10.2021) Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych przejął sprawę dyscyplinarną sędziego Agnieszki Pieńkowskiej-Szekiel do własnego prowadzenia" -pisze Z-ca Rzecznika Dyscyplinarnego przy SO w Koszalinie SSO Piotr Boguszewski."Nie znamy ani powodów wszczęcia postępowania dyscyplinarnego. Możemy tylko domyślać się, iż miało to związek z wydarzeniami z 9 grudnia 2020 roku. Wtedy sędzia z myszkowskiego sądu została zatrzymana do kontroli po zgłoszeniu, iż kierująca Suzuki "jedzie wężykiem" Badanie alkomatem, później w śledztwie tłumaczenie, iż "wypiła wino już pod domem". Przypomnimy: za kierownicą uruchomionego samochodu na drodze publicznej. Pisaliśmy o tym tak dużo, iż nie sposób przypomnieć wszystkich wątków i faktów. Śledztwo w Zamościu umorzono, zdaniem prokuratury sędzia nie jechała po użyciu alkoholu. Ale była sprawa dyscyplinarna, wszczęta przez sędziego z Sądu Okręgowego w Koszalinie, które zaraz mu zabrano i w trzy tygodnie sędzia Radzik lub Schab umorzyli. Niedawno decyzją Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara obaj zostali pozbawieni stanowisk, gdyż obaj mają sprawy dyscyplinarne. Dlatego przypominamy tę sprawę, gdyż gdyby sprawy sędzi z Myszkowa związane ze zdarzeniem z 9 grudnia 2020 roku miały szansę być porządnie zbadane w postępowaniu dyscyplinarnym, to musi być wszczęte przed terminem przedawnienia ewentualnych czynów niegodnych sędziego. Termin upływa 9 grudnia 2025. A chodzić może np. o spowodowanie zagrożenia na drodze, czytanie smsów w czasie jazdy (taka była w śledztwie "linia obrony" pani sędzi dlaczego "jechała wężykiem". Już nie mówiąc o piciu wina w gwinta w samochodzie, w miejscu publicznym. W samochodzie sędzi nie zabezpieczono przecież kieliszków!
Idź do oryginalnego materiału